Tusk będzie premierem kampanii wyborczej

 
Donald Tusk będzie niezwykle zapracowany w 2010 roku
Źródło: PAP/Radek Pietruszka

Czy Donald Tusk, prowadząc kampanię wyborczą do fotela prezydenckiego, pozostanie premierem? Zdaniem dziennikarzy "Rzeczpospolitej", którzy rozmawiali z politykami PO - tak.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Według zastrzegającego anonimowość polityka z otoczenia szefa rządu, Donald Tusk z tej funkcji zrezygnuje dopiero podczas ewentualnej drugiej tury wyborów prezydenckich - pisze "Rzeczpospolita".

Inny polityk znajdujący się we władzach Platformy miał dziennikarzom powiedzieć, że swój start w prezydenckich wyborach Tusk ogłosi dopiero wiosną 2010 roku, podczas wyborów szefa PO. Wcześniej jednak, teki ministra miałby zostać pozbawiony Sławomir Nowak bądź Paweł Graś. Któryś z nich miałby zostać oddelegowany do nadzoru kampanii wyborczej obecnego premiera.

Kaczyński odda władzę PiS?

Głównym powodem zwłoki Tuska w ewentualnym zrzeczeniu się urzędu ma być obawa przed oddaniem inicjatywy w ręce Lecha Kaczyńskiego.

Nie chodzi jednak o rywalizację w kampanii, a możliwość powierzenia misji tworzenia rządu politykom Prawa i Sprawiedliwości. - Dymisja oznaczałaby zamieszanie. Co więcej, istnieje ryzyko, że prezydent i PiS mogą zrobić woltę i nagle powstanie zupełnie inna koalicja - mówi "Rz" polityk PO.

W tym kontekście dziennik cytuje wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który "Gazecie Polskiej" powiedział: - Możliwe, że swojego kandydata zaproponuje prezydent. (...) Neutralnego, bezpartyjnego, z dużym autorytetem.

W wypadku rozwiązania rządu, które zawsze następuje wraz z dymisją premiera, prezydent może powierzyć misję tworzenia rządu innej partii niż zwycięzcy poprzednich wyborów.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Czytaj także: