- Goście rozmawiali o kampanii prezydenckiej i niedzielnych marszach.
- - Jestem przekonany, że ten dzisiejszy marsz poprowadzi Rafała Trzaskowskiego do wygranej w wyborach 1 czerwca - mówił Borys Budka.
- - Wyborcy Karola Nawrockiego są bardzo zmobilizowani, to zresztą było widać po frekwencji - komentował Tobiasz Bocheński.
- Europosłowie wskazywali także na zależność polityczną ewentualnego prezydenta.
Goście "Faktów po Faktach" mówili o tym, jakie wizje Polski, do których odnosili się w swoich niedzielnych przemówieniach, przyświecają obu kandydatom.
Borys Budka mówił o wizji Rafała Trzaskowskiego. - Przede wszystkim Polska bezpieczna, nowoczesna. Polska, która patrzy w przyszłość. Polska, która nie ma żadnych kompleksów - mówił europoseł KO.
Z kolei Tobiasz Bocheński zauważył, że Karol Nawrocki ma wizję Polski dumnej z historii. - Wizja Polski, która jest dumna ze swojej historii i wartości, które Polskę konstytuowały - mówił europoseł PiS, zaznaczając, że jest to Polska ambitna, z takimi projektami jak Centralny Port Komunikacyjny.
Niedzielne marsze kandydatów
W niedzielę ulicami Warszawy przeszły dwa marsze kandydatów na prezydenta - Wielki Marsz Patriotów Rafała Trzaskowskiego oraz Marsz za Polskę Karola Nawrockiego. Goście "Faktów po Faktach" wyrażali zadowolenie z frekwencji i mobilizacji.
- Jestem przekonany, że ten dzisiejszy marsz poprowadzi Rafała Trzaskowskiego do wygranej w wyborach 1 czerwca - mówił Borys Budka. - Cieszę się, że ten marsz pokazał determinację, wolę i chęć zwycięstwa - dodał.
- Wyborcy Karola Nawrockiego są bardzo zmobilizowani, to zresztą było widać po frekwencji - komentował Tobiasz Bocheński. - Ja sam rozmawiałem dzisiaj z osiemnastolatkiem, który głosował na Mentzena, a teraz będzie głosował na Karola Nawrockiego, więc przychodziły też osoby, które są poza tak zwanymi bańkami dotychczasowych zwolenników Karola Nawrockiego - mówił na temat Marszu za Polskę.
Trzaskowski "zaskoczył chyba wszystkich"
Borys Budka skomentował także poparcie dla Rafała Trzaskowskiego ze strony koalicjantów i innych kandydatów, którzy odpadli w I turze wyborów. - To bardzo ważne, by pokazać, że jesteśmy drużyną, że Rafał Trzaskowski jest człowiekiem, który potrafi łączyć - mówił. Zaznaczył też, że "zaskoczył chyba wszystkich", siadając do stołu ze Sławomirem Mentzenem.
Do sprawy odniósł się także Tobiasz Bocheński - W pierwszej turze ci kandydaci, którzy reprezentują formacje tworzące ten rząd, poza Rafałem Trzaskowskim mieli wyniki złe, gorsze niż się spodziewali. I to, że dzisiaj te osoby przekazały Rafałowi Trzaskowskiemu swoje poparcie, nas absolutnie nie zaskakuje - mówił.
- Karola Nawrockiego również popiera bardzo wielu liderów. Popierają kandydaci tacy jak Marek Jakubiak, popiera go pan (Jan Krzysztof - red.) Ardanowski, który odszedł z Prawa i Sprawiedliwości i reprezentuje konserwatywną wieś - dodał Bocheński.
"To jest coś, co dyskwalifikuje kandydata"
Goście "Faktów po Faktach" komentowali także kwestię gestu, który Karol Nawrocki wykonał podczas piątkowej debaty. Początkowo kandydat PiS mówił, że "brał gumę", ale szef jego sztabu przyznał, że w rzeczywistości był to snus, używka zawierająca uzależniającą i szkodliwą dla zdrowia nikotynę.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Z tego co wiem, to jest saszetka z tytoniem. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, my jesteśmy absolutnie transparentni - komentował Tobiasz Bocheński. Zaprosił przy tym kandydatów na "testy zdrowotne", podczas których mieliby zbadać "na przykład obecność narkotyków".
Borys Budka skomentował przeszłość i kontakty Karola Nawrockiego. - Wszystkie służby, wszystkie wywiady wiedzą doskonale o przeszłości pana Nawrockiego. Wiedzą doskonale o jego kontaktach w półświatku. Wiedzą doskonale o fascynacji tym półświatkiem - mówił. - To jest coś, co dyskwalifikuje kandydata - dodał.
Europoseł KO odpowiedział także na pytanie, dlaczego Jarosław Kaczyński wystawił takiego kandydata w wyborach prezydenckich. - Myśli, że po raz kolejny oszuka opinię publiczną, tak jak zrobił z Andrzejem Dudą, że nagle znajdzie się ktoś od niego niezależny. Przecież to będzie dokładnie prezydent na pilota Jarosława Kaczyńskiego - komentował.
Bocheński odpowiedział z kolei, że to Trzaskowski będzie "prezydentem zależnym" - To właśnie Rafał Trzaskowski będzie prezydentem zależnym, bo jest całe życie uwikłany w partyjniactwo i jest zastępcą Donalda Tuska, jest wiceprzewodniczącym waszej partii - zauważył.
Autorka/Autor: kkop/gp
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24