W nocy z czwartku na piątek w systemie pojawiają się skierowania na szczepienie - poinformował szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Jak dodał, druga dawka przypominająca, czyli czwarta dawka dla wszystkich osób powyżej dwunastego roku życia, które przeszły pełny cykl szczepień, będzie wykonywana preparatami, które zapewniają odporność przed najpowszechniej występującym wariantem COVID-19 - omikronem.
- Od 16 września wprowadzamy szczepienia drugą dawką przypominającą dla osób, które przyjęły podstawowy schemat i pierwszy booster. Szczepienie będzie dostępne dla osób powyżej dwunastego roku życia, w ten sposób poszerzamy grupę osób uprawnionych do sczepienia - mówił na konferencji prasowej w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski: wystawimy skierowania na szczepienie dla 5,8 miliona osób
- Do tej pory wystawiliśmy 5 milionów skierowań na szczepienie drugą dawką przypominającą, z której skorzystało około 1,6 miliona osób - mówił, odnosząc się do pierwszej grupy pacjentów uprawnionych do szczepienia drugim boosterem, czyli osób powyżej 60. roku życia i pacjentów z obniżoną odpornością.
- Jutro wystawimy skierowania na szczepienie dla 5,8 miliona osób - wszystkich pacjentów powyżej dwunastego roku życia. W ten sposób całkowita grupa uprawnionych wyniesie 10-11 milionów osób. Zakładam, że będziemy mieli do zaszczepienia 9 milionów osób, bo prawdopodobnie część osób czekała na preparat dedykowany omikronowi - dodał minister Niedzielski.
Szczepienie czwartą dawką będzie wykonywane uaktualnionymi preparatami firm Moderna i Pfizer, które są ukierunkowane na wariant BA.1 omikrona. Do weekendu Polska ma dysponować 2 milionami dawek - po milionie preparatów Pfizera i Moderny.
Niedzielski dodał, że we wrześniu do Polski trafią 4 mln dawek nowej szczepionki.
Nie będzie można wybrać preparatu
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że przy szczepieniu drugą dawką przypominającą przeciw COVID-19 nie będzie można wybrać między szczepionką ukierunkowaną na subwariant omikrona BA.1 a ukierunkowaną na subwarianty BA.4 i BA.5. - Decyduje o tym dostępność dawki w punkcie szczepień. Prosiłbym, żebyśmy nie traktowali tego szczepienia jak nowej wersji telefonu. Obie szczepionki są tak samo skuteczne. Nie wybieramy spośród tych dwóch - zaznaczył Andrusiewicz.
Rzecznik resortu zapowiedział, że w najbliższych dniach ruszy kampania społeczna skierowana do "wątpiących, czy szczepienie nam pomaga". Poprosił po pomoc w jej rozpropagowaniu wszystkie media.
W piątek nowa szczepionka jeszcze nie we wszystkich punktach
Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że e-skierowania na szczepienie drugim boosterem zostaną wystawione w czwartek w nocy. - W piątek nie każdy punkt szczepień będzie wyposażony w tę szczepionkę - dodał. Jak pisaliśmy, pierwsze zamówienia na szczepionkę Spikevax Bivalent Original/Omicron BA.1 dotarły do punktów w czwartek rano, jednak brakuje jeszcze urzędowych wytycznych dotyczących podawania preparatu.
Szeroka ochrona przed COVID-19
Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak mówił o dotyczącej szczepionek strategii Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Leków (European Medicines Agency, EMA), prowadzonej w porozumieniu z państwami członkowskimi. - Polega ona na posiadaniu szerokiej gamy szczepionek przeciwko COVID-19, które odpowiadają rożnym wariantom wirusa i które mogą być bezpiecznie i skutecznie stosowane w celu ochrony ludzi przed ciężkimi skutkami COVID-19, przede wszystkim hospitalizacją i śmiercią - tłumaczył.
Dodał, że we wrześniu EMA rekomendowała zatwierdzenie dwóch typów adaptowanych szczepionek na COVID-19, ukierunkowanych na wariant omikron, ale także na pierwotny szczep wirusa SARS-CoV-2, z czego wynika nazwa "szczepionka dwuwalentna". - 1 września EMA wydała rekomendacje ukierunkowaną na podwariant BA.1, 12 września na podwariant BA.4 i BA.5. Szczepionki adaptowane są w tej chwili dopuszczone wyłącznie jako dawki przypominające przeznaczone dla osób od dwunastego roku życia z trzymiesięcznym odstępem od ostatniego szczepienia lub przechorowanie. Chciałbym podkreślić, że EMA wydała rekomendację, ze wszystkie zatwierdzone szczepionki adaptowane rozszerzą odporność przeciwko wariantom budzącym obawy, zwłaszcza wariantowi omikron i pokrewnym podwariantom - podkreślił Cessak.
Na jesieni możliwe nowe warianty koronawirusa
Dodał, że nie można spekulować, które szczepionki zapewnią najwyższą ochronę, ponieważ nie można przewidzieć, jakie warianty wirusa pojawią się i będą krążyć w okresie jesienno-zimowym. - Niewykluczone jest, co podkreśla Europejskie Centrum Zapobiegania Chorobom (ECDC) w porozumieniu z EMA, że nowe warianty, pojawiające się pod koniec tego roku, mogą być bliższe podwariantowi BA.2 bardziej niż BA.5 lub może się pojawić całkowicie nowy wariant, którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego tez wszystkie obecne dopuszczone szczepionki adaptowane należy uważać za równie skuteczne w obecnej sytuacji pandemicznej - tłumaczył. Szef URPL podkreślił, że EMA posiada obszerne dane dotyczące istniejących szczepionek, ponieważ modyfikacje w ich składzie są niewielkie, a dane poddawane są rygorystycznej ocenie naukowej: - Badania kliniczne wykazały, że wywołują one silną odpowiedź immunologiczną przeciw podwariantowi omikron BA.1 i pierwotnemu szczepowi SARS-CoV-2 u osób wcześniej zaszczepionych. Były one bardziej skuteczne niż dziś dostępna szczepionka monowalenta przeciw pierwotnemu szczepowi wirusa – dodał.
Szczepionka przeciwko BA.1 równoważna z tą przeciwko BA.5
Z informacji lekarzy i farmaceutów, do których dotarliśmy, wynika, że część pacjentów chce poczekać z czwartą dawką na najnowszą szczepionkę chroniącą przed wariantem BA.4 i BA.5. Podczas konferencji Cessak wyjaśnił jednak, że wyniki badań wskazują, że przeciwciała wytworzone przez adaptowane szczepionki mogą neutralizować inne podwarianty omikron przede wszystkim BA.2, BA.2.75 i BA.5. - Szczepionki wykazują pozytywny profil bezpieczeństwa mierzony miejscową i ogólnoustrojową reaktogennością, który jest bardzo podobny w porównaniu z pierwotnymi szczepionkami, które mieliśmy w szczepieniu podstawowym - zapewnił. Dodał, że działania niepożądane tych szczepionek były podobne do obserwowanych po zastosowaniu szczepionek pierwotnych i były zazwyczaj łagodne i krótkotrwałe.
Grzegorz Cessak podkreślił, że szczepionki przeciwko BA.1 i BA.5 są równoważne: - Szczepionka ukierunkowana na BA.4 i BA.5 ma taki sam skład, jaki ma BA.1, z wyjątkiem antygenu mRNA, odpowiadającemu innemu podwariantowi omikron BA.5 – powiedział Cessak. - Wszystkie badania dotyczące immunogenności tej szczepionki potwierdziły, że wywołuje ona odpowiednią odporność przeciwko szczepom, wobec których jest skierowana, ale także przeciwko podwariantowi BA.1, stąd też obie szczepionki w obecnej sytuacji pandemicznej są równie skuteczne i równoważne – zapewnił.
Minister zdrowia o lekach na COVID-19
Niedzielski zapewniał również na konferencji, że dostępne są leki przeciwko COVID-19 - molnupiravir i paxlovid.
- Jesteśmy w trakcie przyjmowania kolejnych partii leku, które będą dostarczane do szpitali, gdzie przebywają osoby chorujące będące w grupach ryzyka. Chodzi o pacjentów senioralnych i o pacjentów, którzy są obciążeni różnymi chorobami, które wiążą się z osłabieniem systemu immunologicznego - dodał.
Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: MINISTERSTWO ZDROWIA