Mieliśmy we wtorek trzy próby przekroczenia granicy z Białorusią przez większą liczbę osób w okolicach Krynek, Białowieży oraz Dubicz Cerkiewnych - przekazała w środę na konferencji prasowej rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej major Katarzyna Zdanowicz. Dodała, że jedna z grup liczyła około dwustu osób. - Te osoby zostały z powrotem doprowadzone na Białoruś - mówiła.
Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej major Katarzyna Zdanowicz poinformowała na środowej konferencji prasowej, że we wtorek doszło do "trzech prób przekroczenia granicy przez większą liczbę osób".
Jak mówiła, w okolicach placówki Straży Granicznej w Krynkach "około stu osób" próbowało przekroczyć granicę, natomiast "popołudniem około godziny 16-17 w terenie odpowiedzialności placówki Straży Granicznej w Białowieży grupa 200 osób". Dodała, że "w nocy placówka w Dubiczach Cerkiewnych również udaremniła próbę nielegalnego przekroczenia granicy przez kilkadziesiąt osób".
- Te osoby obniżyły ogrodzenie i próbowały się przedrzeć na teren naszego kraju. Nie wyglądało to tak, jak mieliśmy na obrazkach w Kuźnicy - mówiła major.
Przekazała, że "wszystkie te próby zostały udaremnione". - Te osoby zostały z powrotem doprowadzone na Białoruś - dodała.
Pytana, czy części z tych osób udało się przedostać poza strefę stanu wyjątkowego, powiedziała, że "większość z tych osób została od razu na miejscu w pasie drogi granicznej zatrzymana".
We wtorek wieczorem Polskie Radio Białystok informowało o dwóch bardzo licznych grupach migrantów, które przedostały się do Polski z terytorium Białorusi.
- Jedna z większych grup próbowała przekroczyć granicę państwową w okolicach Białowieży. Posiadali różnego rodzaju sprzęt i narzędzia. Części osób udało się tę granicę przekroczyć. Zostali zatrzymani. Wydano wobec nich postanowienie o opuszczeniu terytorium Polski. Zostali odprowadzeni do granicy państwowej – informował Radio Lublin chorąży Michał Tokarczyk ze Straży Granicznej.
Policja w krótkiej informacji na Twitterze z wtorku na środę, która była komentarzem do informacji o przekroczeniach w Białowieży i Krynkach, opublikowała fotografię siedzących na ziemi migrantów i opatrzyła je podpisem: "Chodziło o te osoby, które zostały zatrzymane przez policję".
Policja: cały czas na posterunku
"Cały czas na posterunku, bez względu na warunki i zagrożenia. Dla bezpieczeństwa nas wszystkich, stawiając opór terrorowi ze strony władz Białorusi. W obronie Polski i Unii Europejskiej" - napisano o północy na oficjalnym profilu polskiej policji na Twitterze, gdzie opublikowano też kolejne zdjęcia z polsko-białoruskiej granicy.
"Migranci są pod stałym i ścisłym nadzorem białoruskich służb. To właśnie białoruscy mundurowi zamykają kordon 'ochronny' za plecami migrantów w okolicach Kuźnicy" – informują na Twitterze Wojska Obrony Terytorialnej.
Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią
Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Na odcinku granicy z Białorusią w ciągu pierwszego półrocza 2022 roku ma powstać zapora.
Relacjonując wydarzenia na granicy, media mogą korzystać niemal wyłącznie z oficjalnych rządowych nagrań i informacji. Do strefy objętej stanem wyjątkowym nie mają dostępu dziennikarze.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Polska_Policja