Co prawda wczoraj zaproponowano na ten etat Krzysztofa Sikorę, ale nominacji jeszcze nie otrzymał. Dynastia Lepperów może zawładnąć polską polityką. Po ojcu na polskiej scenie politycznej może zadebiutować syn - Tomasz Lepper.
Syn byłego wicepremiera i ministra rolnictwa prowadzi gospodarstwo w Zielnowie. Ma krowy, świnie, żubry, owce, strusie i pawia. A swoje włości objeżdża terenowym uazem. Czy łatwo mu będzie rzucić to wszystko, przesiąść się do luksusowych limuzyn i wejść na salony? - pyta gazeta. - Może. Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam - mówi dyplomatycznie Tomasz Lepper. - Na razie nie chcę wypowiadać się na ten temat. Zobaczymy, co będzie dalej. Dowiecie się wszystkiego w swoim czasie - kontynuuje w iście politycznym stylu.
Na pytanie, czy jest przygotowany, aby objąć tak wysokie stanowisko, odpowiada bez zastanowienia. - No pewnie. Skończyłem akademię rolniczą, prowadzę gospodarstwo. W każdej chwili gotowy jestem przejąć resort - stwierdza w "Fakcie" magister inżynier rolnictwa.
"Dziennikowi" udało się przeprowadzić krótki wywiad telefoniczny z synem lidera Samoobrony.
"Dz": Mówi się, że może pan objąć stanowisko ministra rolnictwa. Jak pan to skomentuje?
Tomasz Lepper: A... wszystko możliwe.
"Dz": Sytuacja jest burzliwa. Chce pan teraz wchodzić do polityki?
TL: Jeśli będzie taka potrzeba, to będę pełnił takie funkcje.
"Dz": Czyli potwierdza pan, że dostał tę propozycję?
TL: Nie, no... Ja ani nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam. Zobaczymy, jak się wszystko jeszcze teraz rozegra.
"Dz": Byłby to pana polityczny debiut. Nie boi się pan odpowiedzialności?
TL: Nie. Czemu?
"Dz": Jak zaczynać, to skacząc na głęboką wodę?
TL: A jak!
"Dz": Pański ojciec przeżywa trudne chwile, został odwołany z funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa, jego nazwisko pojawia się w kontekście akcji CBA. Często podkreśla, że uderza to w rodzinę.
TL: Na pewno uderza.
"Dz": A jak odebrał informację, że ma pan być ministrem. Może to jego pomysł?
TL: Z tatą jeszcze nie rozmawiałem na ten temat. Zobaczymy, jak się teraz rozwinie sytuacja, i dopiero wtedy to omówimy.
"Dz": A co ojciec myśli o pańskim wejściu do polityki?
TL: Dotąd jeszcze nigdy o tym nie rozmawialiśmy.
"Dz": Nie byłby pan pierwszym dzieckiem sławnego polityka, które próbuje robić polityczną karierę. Posłem jest np. Jarosław Wałęsa... (połączenie przerwane)
Źródło: Fakt, Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24