"Świat nie da się zgładzić, nie da się zniszczyć, musi być nieobojętny". 79. rocznica wyzwolenia Auschwitz

Źródło:
PAP
Była więźniarka Auschwitz Halina Birenbaum: świat nie da się zgładzić, nie da się zniszczyć, musi być nieobojętny
Była więźniarka Auschwitz Halina Birenbaum: świat nie da się zgładzić, nie da się zniszczyć, musi być nieobojętnyTVN24
wideo 2/12
Była więźniarka Auschwitz Halina Birenbaum: świat nie da się zgładzić, nie da się zniszczyć, musi być nieobojętnyTVN24

27 stycznia przypada 79. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. W Miejscu Pamięci Auschwitz - w Oświęcimiu i Brzezince, odbyły się tego dnia obchody. - Świat nie da się zgładzić, nie da się zniszczyć, musi by czujny, musi być nieobojętny. Jestem pewna, że takim właśnie będzie - mówiła podczas uroczystości była więźniarka Halina Birenbaum, polska Żydówka mieszkająca obecnie w Izraelu.

Obchody 79. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz odbyły się w sobotę w Miejscu Pamięci Auschwitz - w Oświęcimiu i Brzezince. Najważniejszymi gośćmi było ok. 20 byłych więźniów. Udział brała także marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Honorowy patronat nad obchodami rocznicowymi objął prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.

Niemiecki obóz AuschwitzJon Chica / Shutterstock.com

Motywem przewodnim tegorocznych obchodów był "Człowiek", a wizualnym symbolem twarze więźniów uwiecznione na rysunkach wykonanych w czasie istnienia obozu. Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński wyjaśnił, że Auschwitz kojarzy się przede wszystkim z drutami kolczastymi, barakami i wieżami wartowniczymi. - Tymczasem dramat i znaczenie Auschwitz dotyczy nie reliktów, a człowieka. Ponad miliona ludzi, ofiar zamordowanych, zamęczonych i osób ocalałych. To ich twarze - narysowane przez nich samych - chcemy przypomnieć - podkreślił.

Przed główną ceremonią, byli więźniowie przed Ścianą Straceń złożyli wieniec z biało-niebieskich kwiatów, układających się w pasy. W jego centrum widniał czerwony trójkąt z literą "P", symbolizujący polskich więźniów politycznych, których Niemcy osadzali w swoich obozach. Wielu miało zawiązane chusty w biało-niebieskie pasy, przypominające obozowe pasiaki.

Ściana Straceń zwana też Czarną Ścianą lub Ścianą Śmierci stała na dziedzińcu bloku 11. Od jesieni 1941 r. esesmani przez dwa lata wykonywali przed nią egzekucje przez rozstrzelanie. Zgładzili w ten sposób wiele tysięcy osób, głównie Polaków. Ściana została zdemontowana przez Niemców w lutym 1944 r. Obecnie stoi tam jej replika. To tradycyjne miejsce, w którym wszystkie oficjalne wizyty składają hołd pomordowanym.

Birenbaum: zło nie rodzi dobra, ale dobro nie da się zwyciężyć

Główna ceremonia 79. rocznicy oswobodzenia niemieckiego obozu Auschwitz z udziałem około 20 byłych więźniów rozpoczęła się w sobotni wieczór o godz. 18 pod namiotem ustawionym nad jednym z więźniarskich baraków w byłym Auschwitz II-Birkenau. W ceremonii brała udział między innymi była więźniarka Halina Birenbaum, polska Żydówka mieszkająca obecnie w Izraelu, która jako pierwsza zabrała głos.

- Doczekałam wyzwolenia i długiego życia podczas następnych wojen. Boleśnie odczuwam cierpienia i tragedie obecnych wojen, obecnych ludzi. U nas napad barbarzyński, długoletni Rosji na Ukrainę, u nas napady terrorystyczne barbarzyńskie Hamasu i wojna z wszystkich stron. Padają synowie i córki tych ocalałych nielicznych z zagłady, już po odbudowaniu nowego życia w nowej ojczyźnie Izrael - mówiła ocalała z Zagłady.

Jak zaznaczyła, "zło nie rodzi dobra, ale dobro nie da się zwyciężyć". - Świat nie da się zgładzić, nie da się zniszczyć, musi być czujny, musi być nieobojętny (...) Jestem pewna, że takim właśnie będzie - wyraziła nadzieję Birenbaum.

Ocalała przemawiała podczas ceremonii rocznicowej z miejsca przy poobozowym baraku, w którym była więziona. Wspominała, że widać z niego było budynek komory gazowej. - Widziałam to, słyszałam krzyk hebrajskiej modlitwy: "Szma Israel! Słuchaj, Izraelu!" - mówiła.

Halina Birenbaum powiedziała również, że w tym miejscu przebywała od sierpnia 1943 do 18 stycznia 1945 roku. - Pracowałam z grupą więźniarek przy sortowaniu rzeczy zamordowanych, pakowaniu ich i dźwiganiu do czekających pociągów na wywóz do Niemiec. (...) Pewnego dnia nasza grupa komanda w "Kanadzie" (obozowy magazyn - red.) zderzyła się przeciwlegle z kolumną Żydów z Węgier prowadzonych na śmierć, do gazu. Mężczyzna obok kobiety z niemowlęciem zapytał, jak daleko jeszcze do kolonii żydowskiej, bo trzeba nakarmić dziecko? I co można było odpowiedzieć? Poszłyśmy w milczeniu dalej, mijając się. Oni na śmierć do gazu, a my sortować rzeczy po nich - powiedziała.

Główna ceremonia 79. rocznicy oswobodzenia niemieckiego obozu AuschwitzTVN24

Była więźniarka mówiła, że nie mogła już "wypowiedzieć ludzkiego słowa, bo ono już niczego nie wyrażało więcej".

- Miałam poczucie straszliwe, końca świata przeczucie. Przywieźli tu wszystkich, ogołocili ze wszystkiego i spalili, a teraz my skończymy sortowanie i dźwiganie do tych pociągów do Niemiec tych rzeczy i wtedy nas uduszą, spalą i nie ma więcej niczego, nikogo, ale tak się nie stało jednak. Zanim jeszcze przyszły wojska sowieckie pognali nas w pięciodniowy marsz śmierci do dwóch obozów w Niemczech, gdzie zostałam wyzwolona w maju 1945 roku - wspominała.

Halina Birenbaum ma 94 lata. Urodziła się w Warszawie. Podczas okupacji przebywała w tamtejszym getcie. Jako dziecko została deportowana później do obozu na Majdanku, a następnie do Auschwitz, Ravensbrueck oraz Neustadt-Glewe, w którym doczekała wolności. Podczas wojny straciła całą rodzinę. W 1947 r. wyjechała do Izraela. Została pisarką, poetką i tłumaczką. W 1967 r. ukazały się jej wspomnienia z czasów wojny "Nadzieja umiera ostatnia". Utwory Birenbaum zostały przetłumaczone na kilka języków.

Głos zabrali także marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i ambasador Izraela w Polsce Jacov Livne. Ostatnim punktem głównej ceremonii było przemówienie dyrektora Muzeum Auschwitz Piotra Cywińskiego.

Kidawa-Błońska: nie pozwolimy nikomu tej pamięci zgasić

Jak powiedziała marszałkini Senatu, "wszyscy mamy obowiązek bycia strażnikami pamięci o tym, co się działo zarówno w obozie Auschwitz-Birkenau, jak i innych obozach koncentracyjnych i zagłady stworzonych przez reżim nazistowski". - Zapewniam zwłaszcza państwa - byłych więźniów obozu i ocalonych z Zagłady - że nie pozwolimy nikomu tej pamięci zgasić. W Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu z całą mocą potępiam wszelkie współczesne przejawy dyskryminacji, antysemityzmu, ksenofobii i rasizmu. Stanowczo mówimy: nie! Nie możemy być obojętni - mówiła.

Małgorzata Kidawa-Błońska przypomniała, że Auschwitz "stało się symbolem niewyobrażalnego cierpienia, nienawiści, okrucieństwa i pogardy dla drugiego człowieka". - To miejsce tragicznie wyryło się w historii Polski i Europy, będąc niemym świadkiem zagłady Żydów - Szoah, ludobójstwa Romów z całego kontynentu, miejscem kaźni dziesiątek tysięcy Polaków i obywateli prawie wszystkich europejskich krajów - mówiła.

Jak podkreśliła, 27 stycznia 1945 roku był zarówno początkiem nadziei dla ocalonych, ale też opłakiwania ofiar. - To wydarzenie było dniem zwycięstwa nad złem. Dziś, 79 lat później, oddajemy hołd milionom ofiar nazistowskiego ludobójstwa, które zginęły w obozie Auschwitz-Birkenau i innych miejscach kaźni, przypominając ich cierpienie. Składamy też hołd wszystkim bohaterom, którzy przeszli przez to piekło - powiedziała.

Livne: 7 października widzieliśmy, jak wygląda jeden dzień Holokaustu

- 7 października widzieliśmy, jak wygląda jeden dzień Holokaustu. Rozstrzeliwano kobiety, mężczyzn, starców, dzieci i niemowlęta, okaleczano i palono żywcem, a ich ciała były bezczeszczone. Porwano ocalałych. Terroryści Hamasu nadal przetrzymują 136 izraelskich zakładników, którzy muszą zostać natychmiast uwolnieni - powiedział ambasador Izraela w Polsce Jacov Livne. Niemal całe swoje przemówienie pod namiotem ustawionym nad jednym z baraków w byłym Auschwitz II-Birkenau poświęcił atakowi Hamasu na Izrael w październiku 2023 r. W ataku tym zginęło około 1200 osób, w większości izraelskich cywilów.

Obchody 79. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz
Obchody 79. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu AuschwitzTVN24

Livne wyraził zdumienie tym, że "przeciwko państwu żydowskiemu kierowane są oskarżenia o ludobójstwo, kiedy walczymy o nasze istnienie", nawiązując do krytykowanej powszechnie operacji militarnej Izraela w Strefie Gazy, która kosztowała życie blisko 26 tys. Palestyńczyków.

- Pamiętajcie, jak błędna była polityka "appeasementu" wobec nazistowskich Niemiec - zaapelował izraelski dyplomata. - Dziś takim samym błędem byłoby pozostać obojętnym i nie przeciwstawiać się dżihadystom, którzy mordują Żydów, chrześcijan i innych muzułmanów. Błędem byłoby finansowanie radykałów, którzy nazywają Żydów synami świń i nauczają jedynie zabijania - dodał.

Cywiński: być może jesteśmy dziś świadkami końca ery powojenności

Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński powiedział: - Wierzyliśmy w świat bardziej sprawiedliwy, bardziej przyjazny i bardziej ludzki. W świat, którego fundamentem staną się prawa człowieka. Wierzyliśmy w pamięć, żyjąc w czasach powojenności. Dziś widzimy, jak cały nasz świat się zmienia. Wszyscy stoimy na ogromnym zakręcie historii. Oto dziś jedni wyzwoliciele atakują drugich. Gwałcą i mordują. A w Izraelu, w świecie ocalałym z Zagłady, pokoju nie widać nawet na horyzoncie.

Dodał, że wybuchają konflikty na ogólnoświatową skalę, a stworzony po II wojnie globalny system bezpieczeństwa jest jedynie swoim własnym cieniem. - Europa nie potrafiła zjednoczyć swych wysiłków i ustrzec się przed powrotem antysemityzmu, rasizmu, ksenofobii. Tego nieracjonalnego i przeklętego lęku przed wszystkim, co inne. A przecież wiemy, że tylko słaba tożsamość boi się inności - powiedział.

Jak podkreślił, wartości, które stały się po wojnie fundamentem świata, jak pokój, otwartość, dialog, współzależność, solidarność, pomocniczość słabną w obliczu lęku, zobojętnienia, nowych podmuchów populizmu i demagogii. - Być może jesteśmy dziś świadkami końca ery powojenności - powiedział.

Wspólna modlitwa i znicze na pomniku ofiar obozu

Po ceremonii, która trwała około 45 minut, uczestnicy przeszli przed pomnik ofiar obozu. Tam zmówione zostały przez duchownych chrześcijańskich i żydowskich wspólne modlitwy.

Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich bezpośrednio przed modlitwą zaznaczył, że w tym roku jest ona inna niż w poprzednich latach, gdy duchowni obejmowali nią ofiary Zagłady i tych, którzy ją przeżyli. Nawiązując do ataku Hamasu na Izrael powiedział, że modli się także za tych, którzy są zakładnikami w Gazie. - Alex Dancyg i 135 innych Żydów. Czy oni też usłyszą wkrótce słowo "wyzwolenie"? - pytał. Schudrich odmówił kadisz i żałobną "El male rachamim".

Słowami modlitwy "Wieczny odpoczynek" wspominał dusze ofiar rzymskokatolicki biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel.

Zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła luterańskiego bp Adrian Korczago prosił, by Bóg wspomógł "abyśmy czerpiąc naukę z przeszłości, przezwyciężali w sobie wszelką niechęć do drugiego człowieka". - Motywuj nas do życia w pokoju, zgodzie i miłości. Amen - modlił się bp Korczago. Wraz z nimi modlił się też przedstawiciel polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego ojciec Jarosław Antosiuk. Duchowni wspólnie wyrecytowali też Psalm 42.

Po modlitwie uczestnicy uroczystości złożyli znicze na pomniku ofiar obozu. Jako pierwsi uczynili to byli więźniowie, a później m.in. marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałkini Sejmu Dorota Niedziela, minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, reprezentujący prezydenta Andrzeja Dudę sekretarz stanu w KPRP Wojciech Kolarski, dyplomaci i pracownicy Muzeum Auschwitz.

27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała zarazem sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innych narodowości.

Więźniowie i ofiary KL Auschwitz PAP

27 stycznia 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy obozu. Skrajnie wyczerpani więźniowie, których było w nim jeszcze około 7 tys., w tym 500 dzieci, witali ich jako wyzwolicieli. W 2005 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła dzień 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Scholz: "Nigdy więcej" jest każdego dnia

Z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, kanclerz Niemiec Olaf Scholz zaapelował o zdecydowaną walkę z antysemityzmem i rasizmem. - "Nigdy więcej" jest każdego dnia - powiedział szef niemieckiego rządu w nagraniu wideo. - 27 stycznia wzywa nas: Bądźcie widoczni! Bądźcie słyszalni! Przeciw antysemityzmowi, przeciw rasizmowi, przeciw nienawiści do ludzi - i naszej demokracji - apelował kanclerz.

Olaf Scholz podkreślił, że centralnym zadaniem państwa jest to, żeby nigdy więcej nie powtórzyły się "dyktatura, ideologia rasowa, wykluczenie". - Dlatego też zwalczamy każdą formę antysemityzmu, propagandy terroru i wrogości wobec człowieka - podkreślił kanclerz.

Z zadowoleniem przyjął liczne demonstracje przeciw prawicowemu ekstremizmowi, które odbyły się w Niemczech w ostatnich dniach i tygodniach. - Nasza demokracja nie jest darem od Boga. Jest stworzona przez ludzi. Jest silna, jeśli ją wspieramy. I potrzebuje nas, jeśli jest atakowana - powiedział Scholz.

Zełenski: każde nowe pokolenie ma znać prawdę o Holokauście

"Dziś świat czci pamięć milionów ofiar Holokaustu. Zbrodni nazistów, która nigdy nie będzie zapomniana. Spowodowanej przez człowieka katastrofy, która zabrała życie milionów niewinnych ludzi. Zabitych zostało sześć milionów Żydów..." - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych.

Jak dodał, "każde nowe pokolenie ma znać prawdę o Holokauście". "Jest to bardzo ważne, by ludzkie życie pozostawało największą wartością dla wszystkich narodów świata" - kontynuował prezydent. Zełenski zaznaczył, że należy też pamiętać o "wyczynie tych, którzy jeszcze nie wiedzieli, czy zło przegra, ale mimo wszystko zachowywali w swojej duszy dobro i ratowali życie innych".

Papież Franciszek: logika nienawiści i przemocy nigdy nie może być usprawiedliwiona

Na profilu papieża Franciszka na portalu X zamieszczono następujące przesłanie: "Niech pamięć i potępienie przerażającej eksterminacji milionów Żydów i ludzi innych wyznań w ubiegłym wieku pomoże wszystkim w tym, aby nie zapomnieć, że logika nienawiści i przemocy nigdy nie może być usprawiedliwiona, ponieważ zaprzecza naszemu człowieczeństwu".

Uroczystości w Warszawie

Warszawskie obchody 19. Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu rozpoczęły się w piątek pod pomnikiem Bohaterów Getta. Główna ceremonia odbędzie się w sobotę.

W piątek, o godz. 13 rozpoczęły się obchody 19. Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Jak co roku wydarzenie zgromadziło przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, ambasad, organizacji społecznych i wyznaniowych. Tegoroczne obchody odbywają się pod honorowym patronatem prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Organizatorem obchodów jest Fundacja Shalom.

Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Uroczystości w Warszawie UM Warszawa

Głos podczas uroczystości zabrała m.in. marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i wiceambasadorka Izraela Shani Tayar. Odczytano także listy od marszałka Sejmu Szymona Hołowni i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Czytaj więcej: "Pamięć o Zagładzie nie może odejść wraz z ostatnimi świadkami"

Po zakończeniu przemówień odbyła się modlitwa ekumeniczna za ofiary Holokaustu, w której udział wzięli przedstawicieli różnych wyznań. Po modlitwie złożono wieńce pod pomnikiem Bohaterów Getta.

W sobotę na ulice Warszawy wyjechał oznaczony gwiazdą Dawida zabytkowy tramwaj. Pusty pojazd symbolizuje tramwaj kursujący w getcie warszawskim. Ma on przypomnieć mieszkańcom stolicy o żydowskich sąsiadach, którzy w czasie II wojny światowej zostali wymordowani w obozach zagłady i w gettach.

Autorka/Autor:ks/tok

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl