Jakoś lubię Radosława Sikorskiego, ale on szybciej mówi niż myśli. Ten jego Twitter jest niepoważny - stwierdziła w "Kropce nad i" prof. Jadwiga Staniszkis. Jednocześnie skrytykowała premiera Donalda Tuska, który jak oceniła, umie manipulować i nie ma wizji rządzenia. Dostało się także inicjatywie Janusza Palikota i Marka Siwca - Europie Plus - którą Staniszkis określiła jako "grę na karierę kilku osób".
Staniszkis, chwaląc Sikorskiego, wskazywała, że podoba się jej to, w jaki sposób dobiera sobie współpracowników.
Są to - jak zaznaczyła - osoby kompetentne i z wizją. Jako przykład podała to, że prof. Artur Nowak-Far objął funkcję wiceministra spraw zagranicznych. - To super prawnik od spraw Europy - zachwalała Staniszkis.
A potem przyznała: - Jakoś lubię Radosława Sikorskiego.
Jednocześnie jednak zaznaczyła, że jedno się jej nie podoba. - On szybciej mówi niż myśli, ten jego Twitter jest niepoważny. I skreślił się u mnie z tym pomysłem federacji, wygłupił się, ten projekt jest teraz zapomniany - powiedziała Staniszkis.
Kaczyński powinien ustąpić jeśli...
Dostało się premierowi Donaldowi Tuskowi, któremu profesor zarzucała, że nie ma wizji Polski, i nawet omawiając we wtorek osiągnięcia rządu z ostatnich 500 dni, czytał z kartki, bo był nieprzygotowany.
- Tusk ma wizję ukrywania problemów - oceniła.
Pytana, czy Tusk ponownie wygra wybory na szefa PO, odpowiedziała, iż mu tego nie życzy.
- On rządzi strachem, umie manipulować, ma otoczenie, które mu w tym pomaga - stwierdziła.
W opinii Staniszkis, jeśli z kolei pod rządami Jarosława Kaczyńskiego PiS znów przegra wybory, wówczas powinien on ustąpić z funkcji prezesa partii i zrobić miejsce młodym.
- Powinien zostać honorowym prezesem, wtedy też trzeba wymieść ten aparat, który jest kulą u nogi (partii - red.), wizerunkowo, i z tą swoją mułowatością w formułowaniu pewnych pomysłów - oceniła Staniszkis.
Nudny konflikt
Dopytywana o konflikt między PO i PiS, stwierdziła, że między obiema partiami nie dostrzega już wojny, istniejący konflikt to raczej rytuał.
- Ten konflikt jest przewidywalny, nudny i symboliczny powiedziała Staniszkis.
Nieschodzący - w jej opinii - na realną przestrzeń w sytuacji, gdy - jak zaznaczyła - problemy Polski są poważne. Chodzi, jak mówiła, o spadek przyrostu naturalnego, zawirowania wokół OFE, brak propozycji dla młodych i wizji rozwoju kraju.
- Wisimy na środkach z Unii, które się niedługo skończą, nie mamy wizji ich wydawania - stwierdziła Staniszkis.
- Powinno się działać ponad podziałami, a ten konflikt (między PO a PiS - red.) to utrudnia - dodała.
Gra na karierę
Staniszkis skrytykowała także inicjatywę Janusza Palikota i Marka Siwca - Europa Plus - do której przyłączył się Aleksander Kwaśniewski.
W jej opinii, to projekt, który ma służyć grze na karierę kilku osób, niczemu więcej. - Kwaśniewski jest silnym punktem, ale nie widzę tam innych nazwisk - stwierdziła.
Zdaniem Staniszkis, jeśli były prezydent będzie kandydował do Parlamentu Europejskiego, to będzie to jakaś konkurencja dla listy SLD.
Pytana o karierę byłego prezydenta w instytucjach unijnych, stwierdziła, że nie ma on aż tak dużych dokonań, poza tym nie pomagają mu takie sprawy, jak kontakty z ukraińskimi oligarchami czy zgoda na zaangażowanie Polski w wojnę w Iraku. - Nie wierzę w jego karierę - zaznaczyła Staniszkis.
Autor: MAC/tr/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24