Polskie władze nie zamierzają płacić zadośćuczynienia sędziom Monice Dolińskiej-Ficek oraz Arturowi Ozimkowi, którzy wygrali sprawę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka - podaje TOK FM. Według informacji uzyskanych przez radio MSZ, które powinno zapłacić sędziom, powołuje się na decyzję Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z marca 2022 roku.
Sprawa dotyczy orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z listopada 2021 roku, w którym postanowiono, że Polska musi podjąć szybkie działania w celu rozwiązania problemu braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa.
Trybunał orzekał w sprawie skargi złożonej przez dwoje polskich sędziów: Monikę Dolińską-Ficek i Artura Ozimka. Skarżący ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na nie rekomendacji nowej Krajowej Rady Sądownictwa, a decyzja ta nie uległa też zmianie po odwołaniu do Sądu Najwyższego. Skarżący wskazywali, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która rozpatrywała ich odwołanie, nie jest niezależna i niezawisła, ponieważ składa się z sędziów rekomendowanych przez nową KRS.
W konsekwencji Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że w tej sprawie między innymi naruszono traktatowe prawo do rzetelnego procesu i w związku z tym Polska ma zapłacić sędziom po 15 tysięcy euro.
MSZ nie wykonuje wyroku ETPCz
Po uprawomocnieniu się orzeczenia polski rząd - a dokładniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych - powinien w ciągu trzech miesięcy zastosować się do wyroku i wypłacić sędziom pieniądze. Tak się jednak nie stało do dziś - podaje TOK FM.
W odpowiedzi na pytania radia resort, na czele którego stoi Zbigniew Rau, przyznał, że nie stosuje się do wyroku ETPC. MSZ powołuje się przy tym na decyzję Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z marca 2022 roku.
Zwróciliśmy się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o komentarz w tej sprawie.
Trybunał Konstytucyjny 10 marca 2022 roku uznał, że odnoszący się do sprawy sędziów przepis Konwencji o ochronie praw człowieka jest niezgodny z polską konstytucją w zakresie, w jakim "upoważnia ETPC lub sądy krajowe do dokonywania oceny zgodności z konstytucją i konwencją ustaw dotyczących ustroju sądownictwa, właściwości sądów oraz ustawy określającej ustrój, tryb pracy i sposób wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa".
Chodzi o artykuł 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, który zapewnia prawo do sprawiedliwego rozpoznania sprawy przez niezależny i bezstronny sąd.
Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej. Postępowanie przed sądem jest jawne, jednak prasa i publiczność mogą być wyłączone z całości lub części rozprawy sądowej ze względów obyczajowych, z uwagi na porządek publiczny lub bezpieczeństwo państwowe w społeczeństwie demokratycznym, gdy wymaga tego dobro małoletnich lub gdy służy to ochronie życia prywatnego stron albo też w okolicznościach szczególnych, w granicach uznanych przez sąd za bezwzględnie konieczne, kiedy jawność mogłaby przynieść szkodę interesom wymiaru sprawiedliwości.
Sędzia Ozimek: stanowisko MSZ pokazuje, że zbliżamy się do Rosji
MSZ twierdzi, że wykonać wyroku nie może, bo byłoby to naruszeniem praworządności - pisze TOK FM na swojej stronie internetowej. Ministerstwo w udzielonej odpowiedzi powołuje się przy tym na artykuł 7 Konstytucji RP. "Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że (...) wszelkie działania organów państwa w oparciu o normy uznane za niekonstytucyjne stanowić będą naruszenie art. 7 Konstytucji. W konsekwencji, wypłata zadośćuczynienia w sprawie Dolińska-Ficek i Ozimek p. Polsce nie została zrealizowana" - czytamy.
Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Sędzia Artur Ozimek o stanowisku MSZ dowiedział się od TOK FM. Ani on, ani druga sędzia nie dostali w tej sprawie z ministerstwa nawet słowa wyjaśnienia. - Cóż, stanowisko MSZ pokazuje, że zbliżamy się do Rosji - powiedział sędzia Ozimek.
Źródło: TOK FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock