Zmiany klimatyczne nasilają częstotliwość i intensywność ekstremalnych zjawisk pogodowych - takich, które rzadko zdarzają się w danym miejscu i porze roku. Zazwyczaj generują one ogromne koszty, szacowane na około 143 miliardów dolarów rocznie. Skutki intensywnych zjawisk atmosferycznych związanych ze zmianami klimatu są najsilniej odczuwane w krajach Globalnego Południa, jakimi określane są mniej zamożne państwa Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu.
W badaniu, które ukazało się na łamach czasopisma "Nature Climate Change", zespół naukowców sprawdzał, w jaki sposób w 68 krajach ekstremalne zjawiska pogodowe i ich związek ze zmianami klimatu wiążą się z poparciem dla regulacji klimatycznych. Eksperci chcieli zobaczyć, czy doświadczanie niszczących powodzi, rozległych pożarów lub rekordowych upałów może wiązać się z tym, jak postrzegane są działania na rzecz klimatu. W projekcie uczestniczyli naukowcy z Uniwersytetu SWPS.
Między świadomością a tragediami
Naukowcy zestawili dane dotyczące narażonych populacji, obliczone za pomocą platformy modelowania ryzyka CLIMADA, z wynikami globalnych badań dotyczących postrzegania ekstremalnych zjawisk pogodowych i poparcia dla polityki klimatycznej, zebranych w raporcie "Trust in Science and Science-related Populism" (TISP). Pod uwagę wzięto 68 krajów.
Analizowano, czy to, że ludzie popierają regulacje klimatyczne, ma związek z faktem, że odczuli skutki gwałtownych zjawisk atmosferycznych na sobie. Sprawdzano też, czy mają poczucie, że zdarzenia te wynikają ze zmian klimatu. Ponadto badano, jaki jest poziom poparcia dla polityk klimatycznych w różnych krajach oraz do jakiego stopnia ich mieszkańcy przypisują występowanie ekstremalnych zjawisk zmianom klimatycznym i czy ma to związek z poparciem dla regulacji.
Główne odkrycie okazało się zaskakujące: wyznacznikiem poparcia dla przepisów klimatycznych nie było samo narażenie na zjawiska pogodowe, ale właśnie osobiste przekonania o przyczynach tych zdarzeń. Ekspertom udało się wykazać, że znaczna część respondentów popiera regulacje klimatyczne i łączy gwałtowne zjawiska atmosferyczne ze zmianami klimatu.
Dostrzeganiu powiązań między zjawiskami i zmianami klimatycznymi towarzyszyło wyższe poparcie dla pięciu szeroko dyskutowanych polityk klimatycznych:
- zwiększania podatków na żywność, której produkcja wiąże się z dużą emisją dwutlenku węgla (jak wołowina czy nabiał);
- podnoszenia podatków na paliwa kopalne (ropa, węgiel);
- rozwijania transportu miejskiego;
- intensyfikacji wykorzystania odnawialnej energii;
- ochrony obszarów leśnych i lądowych.
Polska poniżej średniej
Jak wyjaśnił współautor analizy Michał Parzuchowski z Wydziału Psychologii Uniwersytetu SWPS w Sopocie, samo doświadczanie ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak burze, fale upałów czy huragany, niekoniecznie zwiększa poparcie dla polityki klimatycznej, jednak szczególnie ważne dla badanych było powiązanie tych zdarzeń ze zmianami klimatu. Gdy ludzie widzieli w zjawiskach pogodowych efekt globalnego ocieplenia, ich poparcie dla działań na rzecz klimatu rosło niezależnie od częstotliwości takich zdarzeń.
- Co więcej, możliwe jest również, że osoby już wspierające politykę klimatyczną są bardziej skłonne przypisywać ekstremalne zjawiska zmianom klimatu. Potrzebne są jednak dalsze badania, aby lepiej zrozumieć kierunek przyczynowości tej zależności - dodał Parzuchowski.
Wyniki badania sugerują znaczące różnice w społecznym poparciu w zależności od rodzaju działania klimatycznego. Zgodnie z dotychczasową wiedzą naukową zwiększanie podatków węglowych ma najniższe poparcie (tylko 22 procent osób odpowiedziało, że zdecydowanie popiera podatek na żywność, a 29 proc. na paliwa kopalne). Z kolei najbardziej akceptowanym działaniem klimatycznym okazała się kwestia ochrony lasów, którą popiera aż 82 proc. ankietowanych.
Poparcie dla regulacji klimatycznych różni się znacząco między krajami. Najwyższe odnotowano w krajach afrykańskich i azjatyckich. Polska znalazła się nieco poniżej światowej średniej, natomiast listę zamykają Rosja oraz Czechy.
Autorka/Autor: ast
Źródło: PAP, Uniwersytet SWPS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock