Pytanie, która prokuratura by się tym zajęła, to musiałaby być prokuratura, która dziś podlega partii władzy - powiedział w "Kawie na ławę" w TVN24 Artur Dziambor z Konfederacji. Goście programu komentowali ujawnione w reportażu "Superwizjera" zeznania byłego agenta CBA Tomasza Kaczmarka oraz oskarżenia formułowane pod adresem szefów służb - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik przekonywał, że "tego typu historie mają miejsce, kiedy ktoś jest podejrzewany", Izabela Leszczyna (PO) zaznaczyła, że Kamiński i Wąsik "zostali skazani dokładnie za to, o czym mówi agent Tomek".
Agent Tomek, czyli Tomasz Kaczmarek, były agent CBA, w reportażu "Superwizjera" TVN, wyemitowanym w TVN24, po raz pierwszy zdradził kulisy operacji w sprawie tak zwanej willi Kwaśniewskich. Opowiedział między innymi, jak dokładnie wyglądało rozpracowywanie byłej pary prezydenckiej, Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.
Reporterzy "Superwizjera" dotarli też do nowych zeznań, w których obciąża on swoich byłych przełożonych - Mariusza Kamińskiego, ministra spraw wewnętrznych i koordynatora służb specjalnych oraz jego zastępcę - Macieja Wąsika.
Wójcik: będzie można być może to skonfrontować
- Słyszałem już bardziej wzruszające historie i dziwię się, że z tego jest taki ogromny dym - skomentował w "Kawie na ławę" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. - Często tego typu historie mają miejsce, kiedy ktoś jest podejrzewany o bardzo poważne przestępstwa i kiedy stosuje linię obrony - dodał.
Wójcik ocenił, że "nawet dziennikarze mają wątpliwości co do prawdomówności Kaczmarka". - Przez kilka lat mówił zupełnie co innego i nagle się okazuje, że mówi coś innego - powiedział.
- Państwo działa. W tym przypadku nie ma żadnych wątpliwości. W prokuraturze regionalnej w Katowicach podjęte jest postępowanie, gdzie wyjaśnione będą wszystkie okoliczności - przypomniał. - Będzie można być może to skonfrontować - to, co mówi agent Tomek, z tym, co ustali prokuratura - dodał.
Jego zdaniem Kaczmarek "mści się i pomawia".
Kukiz: służby spełniają rolę polityczną
Paweł Kukiz (Koalicja Polska) ocenił w programie, że Kaczmarek "boi się, idzie na ostro, co wcale nie oznacza, że może nie mieć racji i że kłamie". - Przerażające jest, że do tego wciągnięte są służby i że spełniają one rolę polityczną, marketingową - dodał.
- W tej sprawie z całą pewnością były naciski ze strony zwierzchników, bo w służbie tak jest, że przede wszystkim liczy się wynik. Do tego dochodzi polityka, czyli działania, które mają odnieść sukces wyborczy - tłumaczył poseł.
Kukiz dodał, że według niego "minister Kamiński to ideowy człowiek". - Tylko tu jest kwestia dyskusyjna, czy idea jest OK - zaznaczył. - To człowiek Kaczyńskiego, bardzo bliski wykonawca woli Jarosława Kaczyńskiego - dodał.
Jak mówił, Kaczmarek "idzie w konflikt z partią władzy", jednak "to się przeflancuje, że włos nikomu z głosy nie spadnie".
Leszczyna: PiS ma łamanie prawa w genach
Izabela Leszczyna (PO) zwróciła uwagę, że zeznania agenta Tomka rozpatrywane są w programie "w zupełnym oderwaniu od tego, że te zeznania potwierdziły to, co kilka lat temu orzekł sąd".
- Pan Kamiński i Wąsik zostali skazani wyrokiem nieprawomocnym. Skazani dokładnie za to, o czym mówi agent Tomek: za przekroczenie uprawnień - przypomniała posłanka Platformy Obywatelskiej. - Teraz prezydent Duda uznał, że chce uwolnić wymiar sprawiedliwości od orzekania w tej sprawie - dodała. Nawiązała w ten sposób do ułaskawienia Kamińskiego przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2014 roku.
Jak stwierdziła, "PiS to formacja rządząca, mająca łamanie prawa w genach". - Ułaskawieni przez prezydenta panowie Kamiński i Wąsik, którzy nie powinni zajmować żadnych stanowisk, dzisiaj mają w rękach służby specjalne - dodała.
Mucha: Kaczmarek jest rozgoryczony
Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta podkreślał, że "sytuacja, że ktoś, kto ma bardzo poważne zarzuty, jest sytuacją tego rodzaju, że z absolutnie bardzo dużą wstrzemięźliwością" podchodziłby do wypowiedzi agenta Tomka.
- Można bardzo prostą zależność wprowadzić między potrzebą wzbudzenia rozgłosu, zainteresowania swoją sprawą i budowy rzekomego spisku, żeby powiedzieć, że ten człowiek jest zupełnie niewinny - przekonywał prezydencki minister.
Jak mówił, Kaczmarek "był posłem i ewidentnie dzisiaj jest człowiekiem rozgoryczonym". - Tej kariery politycznej nie ma. Jest człowiekiem poza czynną polityką, natomiast jest uwikłany w te historie i mówi dużymi emocjami, mając postępowanie karne w toku - zwrócił uwagę.
- Pozwólmy tutaj działać wszystkim właściwie umocowanym organom państwa - apelował. Jego zdaniem, "nie jest to przedmiot do debaty politycznej". - Mamy postępowanie karne, prokuraturę, sądy. Nie widzę tutaj tematu w sensie politycznym. Nie wikłajmy we wszystko polityki - podkreślał.
Dziambor: rozdział prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości powinien istnieć
Według Artura Dziambora z Konfederacji "sprawa nie jest błaha". O Kaczmarku mówił, że "ma przed sobą zarzuty i się miota". - Czy on mówi prawdę, czy nie, nie będę oceniał, od tego są sądy i prokuratura - uciął.
- On być może zostanie jednym z najsłynniejszych świadków koronnych w Polsce i za chwile będzie zeznawał przeciwko władzy - zauważył. - Pytanie, która prokuratura by się tym zajęła, bo to musiałaby być prokuratura, która dziś podlega partii władzy, która to partia władzy ma w swoich szeregach tych, którzy są dziś oskarżani - mówił dalej.
Dziambor zaznaczył, że "dochodzimy do tego, że jednak rozdział prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości powinien istnieć".
Rozenek: CBA prowadziło nielegalną akcję przeciwko prezydentowi
Andrzej Rozenek z Lewicy przekonywał, że z materiału "Superwizjera" TVN "wyraźnie wynika, że CBA prowadziło nielegalną akcję przeciwko prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu".
- Co by było w innym państwie, demokratycznym, rządzącym się innymi zasadami niż to państwo tutaj? - pytał. - Gdyby agent CIA oświadczył w mediach, pod odpowiedzialnością karną, że prowadził operację przeciwko byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych, to co by się działo? - pytał dalej. - Natychmiast stanowisko straciłby szef CIA, natychmiast wszczęto by procedurę, komisja śledcza wszystko by to prześledziła - odpowiedział.
- U nas panowie to bagatelizują - podsumował.
Przed emisją programu przedstawiciele Lewicy - na konferencji prasowej - zapowiedzieli złożenie wniosku o wotum nieufności wobec ministra Mariusza Kamińskiego.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24