- Sojusz już jutro przygotuje wniosek o postawienie Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu - zapowiada Grzegorz Napieralski, i dodaje: - Chcemy by Sejm zajął się jutro wnioskiem o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości, jeśli tego nie zrobi, zablokujemy mównicę.
Sekretarz generalny SLD zapowiada także, że Sojusz "będzie walczyć" o poszerzenie wtorkowego porządku obrad Sejmu o głosowanie nad powołaniem komisji śledczych w sprawie akcji CBA w ministerstwie rolnictwa i w sprawie śmierci Barbary Blidy.
- Będziemy naciskać i nawet blokować mównicę aż marszałek wprowadzi te punkty pod obrady - oświadczył Napieralski.
Mówiąc o postawieniu ministra Ziobry przed Trybunałem Napieralski nie precyzuje, jakie zarzuty wobec niego znajdą się we wniosku. - Argumentów jest cała masa, wystarczy wziąć do ręku gazety - podkreślił na konferencji prasowej. Pod wnioskiem do TS musi się podpisać 115 posłów.
Po tym jak marszałek Sejmu Ludwik Dorn odczytał posłom w nocy z piątku na sobotę na tajnym posiedzeniu stenogramy ze spotkania sejmowej komisji ds. specsłużb z b. ministrem SWiA Januszem Kaczmarkiem opozycja uznała je za "porażające", i domaga się jak najszybszej dymisji Ziobry.
SLD może liczyć w tej sprawie na poparcie m.in. Platformy Obywatelskiej: - To jest oczywiste, że będziemy się domagać jak najszybszego odwołania ministra. Z tego co pamiętam, to chyba pan premier mówił, że pan Ziobro zostanie odsunięty od spraw bezpośrednio go dotyczących więc teraz nie bardzo rozumiem jakimi dowodami chce się z nami podzielić - mówi dziś poseł tej partii Paweł Graś.
Politycy PO zapowiadają, że skorzystają z każdej możliwości, jaką daje im regulamin Sejmu, aby wymóc na Dornie wprowadzenie wniosku pod obrady. Sugerują, że Dorn sprzeciwiając się większości sejmowej łamie konstytucję, za co mógłby w przyszłości zostać postawiony przed Trybunał Stanu. Platforma nie wyklucza też, że będzie chciała, aby Ziobro złożył wyjaśnienia przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej.
Politycy PO przyznają w nieoficjalnych rozmowach, że z regulaminem Sejmu niewiele da się zrobić, aby wpłynąć na Dorna w sprawie wprowadzenia pod obrady wniosku o odwołanie Ziobry, ale - jak mówią - nie zamierzają składać broni.
- Skoro wszystkie inne mechanizmy są blokowane przez marszałka, to najskuteczniejszą alternatywą jest awantura, perspektywa ciągłych przerw, ciągłego domagania się od marszałka żeby zrezygnował, pyskówka na sali, odmowa współpracy. Innych możliwości nie ma. Ale to jest niszczące, my się do tego nie rwiemy - mówi chcący zachować anonimowość polityk ze ścisłego kierownictwa partii.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24