Ogrodzenie parlamentu ma być trudniejsze do sforsowania, bo politycy obawiają się zamachowców - pisze wtorkowa "Rzeczpospolita", która poznała szczegóły planów.
Zgodnie z nimi urośnie murek od ul. Wiejskiej (do 60 cm) i parkan od strony parku (do 180 cm), zmieni się konstrukcja bram dla samochodów, a uczestnicy wycieczek będą kontrolowani w specjalnym pawilonie, podobnym do tego, jaki stoi przed niemieckim Bundestagiem.
Sprawdzili
To realizacja zaleceń audytu, jaki po zatrzymaniu niedoszłego zamachowca Brunona K. przeprowadziły w parlamencie policja, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Biuro Ochrony Rządu. Służby wykazały, że na teren Sejmu można zbyt łatwo się dostać, zarówno pieszo, jak i samochodem. Zmiany w ochronie parlamentu mają zostać wprowadzone jeszcze w 2013 r. Zaaprobowało je już Prezydium Sejmu, a sfinansuje kancelaria parlamentu. Zmiany popiera marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, choć uważa, że lepszym pomysłem byłaby budowa solidnego parkanu od ul. Wiejskiej, takiego, jaki stał tam już przed II wojną światową.
Autor: mn/tr/k / Źródło: PAP, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24