Rząd ubezpieczył się od strajku

 
Według "Rzeczpospolitej" to białe miasteczko skłoniło Kancelarię Premiera do ubezpieczenia sie od strajku
Źródło: Archiwum

Kancelaria Premiera wykupiła polisę od strajków. Kosztowała niewiele - 7572 złote. Przetarg na ubezpieczenie majątku wartego blisko 35 mln zł wygrał PZU SA.

Majątek i mienie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ubezpieczono w błyskawicznym tempie pod koniec czerwca -w ciągu trzech tygodni od daty ogłoszenia przetargu. W tym czasie kancelarię zaczęły okupować pielęgniarki, a pod oknami siedziby premiera na miesiąc usadowiło się białe miasteczko - informuje gazeta.

Kancelaria wyceniła swój majątek na ok. 35 mln zł. Na liście znalazły się laptopy i notebooki warte 0,5 mln zł, sprzęt fotograficzny, kilkadziesiąt cennych obrazów, w tym dwa najdroższe płótna autorstwa Józefa Chełmońskiego, każde warte ponad milion zł. Na prawie 30 mln zł wyceniono kilka rządowych budynków oraz znajdujące się w nich mienie. Ubezpieczenie ma obejmować również gotówkę znajdującą się "w schowkach pod zamknięciem" w wysokości około 500 tys. zł.

Przetarg na ubezpieczenie majątku premiera wygrał II Inspektorat PZU SA w Warszawie. Według Marka Zielińskiego, dyrektora Biura Administracyjnego KPRM, o wyborze zdecydowała najniższa cena: 7572 zł na rok. A więc tyle, ile kosztuje jeden z 66 laptopów kancelarii, które podlegają ubezpieczeniu - pisze "Rz". Jakie inne firmy wzięły udział w przetargu i ile proponowały? Jan Dziedziczak, rzecznik premiera, odmówił komentarza w tej sprawie ze względu na "brak kompetencji".

Kancelaria przyznaje, że polisę od strajków wykupiono pierwszy raz, podobnie jak od aktów terrorystycznych i katastrof budowlanych. Dlaczego? Według Beaty Żmijewskiej z kancelarii trzeba to było zrobić ze względu na straty, jakie strajkujący spowodowali w poprzednich latach.

Ryzyko strajkowe (tzw. limity odpowiedzialności) wyceniono na 250 tys. zł. Dużo, zważywszy, że katastrofy budowlane tylko na 100 tys. zł, a akty terrorystyczne na 300 tys. zł. Przemysław Pogłódek, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy i specjalista ds. pracy, przyznaje, że z polisą od strajku jeszcze się nie spotkał.

O co tak naprawdę chodziło Kancelarii Premiera? O zabezpieczenie mienia przed strajkującymi, którzy bez zezwolenia przebywają na terenie KPRM - pisze "RZ", powołują się na Centrum Informacyjne Rządu.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Czytaj także: