"Z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował o tym, że do rządu wróci"

Źródło:
TVN24, PAP
Bortniczuk: z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował, że do rządu wróci
Bortniczuk: z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował, że do rządu wróciTVN24
wideo 2/5
Bortniczuk: z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował, że do rządu wróciTVN24

Mamy do czynienia z takim spektaklem: kto kogo stawia pod ścianą - powiedział w "Kropce nad i" poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, komentując trwające w Zjednoczonej Prawicy negocjacje w sprawie kształtu przyszłego rządu. Poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk przekazał, że według jego wiedzy były szef resortu nauki i lider jego ugrupowania Jarosław Gowin "zdecydował o tym, że do rządu wróci".

W siedzibie PiS przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie zebrali się w poniedziałek przed południem liderzy Zjednoczonej Prawicy, by kontynuować negocjacje dotyczące nowej umowy koalicyjnej oraz rekonstrukcji rządu. Rozmowy trwały około pięciu godzin. Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, do kolejnego spotkania ma dojść w czwartek.

W "Kropce nad i" w TVN24 o nowym kształcie rządu rozmawiali poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek oraz poseł wchodzącego w skład rządzącej koalicji Porozumienia, były wiceminister funduszy i polityki regionalnej Kamil Bortniczuk.

"Z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował o tym, że do rządu wróci"

Parlamentarzysta z ramienia Zjednoczonej Prawicy został pytany, czy były wicepremier i były szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego - obecny lider Porozumienia - Jarosław Gowin znajdzie się w gabinecie premiera Mateusza Morawieckiego po rekonstrukcji.

- Z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował o tym, że do rządu wróci, natomiast które konkretnie ministerstwo obejmie i jak konkretnie to ministerstwo będzie wyglądało po tej rekonstrukcji, po spodziewanym ograniczeniu liczby ministerstw, to wszystko się rozstrzygnie - zaznaczył.

- Jeżeli nasze zespoły negocjacyjne, a przede wszystkim prezesi partii koalicyjnych zakończą te negocjacje, to będą o tym państwa - na czele zapewne z premierem Mateuszem Morawieckim – informować - dodał.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Bortniczuk: z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował, że do rządu wróci
Bortniczuk: z tego, co wiem, Jarosław Gowin zdecydował, że do rządu wróciTVN24

Bortniczuk był również pytany, czy minister rozwoju i wicepremier Jadwiga Emilewicz z Porozumienia straci swoją funkcję, ponieważ - jak wynika z zapowiedzi szefa klubu parlamentarnego PiS Ryszarda Terleckiego - koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości mają mieć po jednym ministerstwie. - Poczekajmy na ostateczny kształt rządu, ostateczny kształt negocjacji. To, ile koalicjanci będą mieli ministerstw, zależy od tego, jaka będzie ogólna struktura rządu - mówił gość TVN24. - To wszystko, co jest mówione dotychczas, może się sprawdzić, ale wcale nie musi. Negocjacje trwają - dodał.

Bortniczuk wyjaśniał również, "po co są zmiany w rządzie". - Każdy organizm wymaga zmian po to, żeby skutecznie reagować. Chociażby koronawirus i to, co działo się przez ostatnie miesiące, pokazało, że musimy zrewidować część naszych planów, część naszych programów - wskazywał. - Rozpoczęliśmy te negocjacje – zresztą one trwają również w tej warstwie - od warstwy programowej. I jeżeli one ostatecznie zakończą się w warstwie programowej, to w warstwie programowej zostanie dostosowany także kształt rządu, jego struktura i personalia - dodał.

"Mamy do czynienia z takim spektaklem: kto kogo stawia pod ścianą"

- Prawica, jak zwykle w ostatnich latach, zajmuje się głównie sama sobą. Widać, że toczy się jakaś walka buldogów pod dywanem - ocenił Krzysztof Śmiszek. Jego zdaniem "mamy do czynienia z takim spektaklem: kto kogo stawia pod ścianą".

- Tutaj pan minister (sprawiedliwości, Zbigniew - red.) Ziobro stawia pana premiera (Mateusza - red.) Morawieckiego pod ścianą. Dziś próbuje go z tej prawej flanki zaatakować - dodał. - Ja się zastanawiam (…), co te wszystkie rozmowy, te roszady i ta atencja, która jest skupiona wokół tej walki na prawicy, daje Polkom i Polakom, co z tego ma Polska - pytał Śmiszek.

Śmiszek: mamy do czynienia z takim spektaklem: kto, kogo stawia pod ścianą
Śmiszek: mamy do czynienia z takim spektaklem: kto, kogo stawia pod ścianąTVN24

Zwracając uwagę na zapowiedzi dotyczące zmniejszenia liczby ministerstw, Śmiszek ocenił, że "Prawo i Sprawiedliwość bardzo dzielnie próbuje walczyć z problemem, który samo stworzyło". - Po raz pierwszy w historii III RP za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości liczba wiceministrów i i ministrów razem wziętych to jest ponad 120. Teraz pan premier Morawiecki będzie zapowiadał, że trzeba ograniczyć liczbę ministerstw, bo nadchodzi kryzys gospodarczy i trzeba oszczędzać pieniądze - mówił.

Gość "Kropki nad i" podkreślił przy tym, że w ostatnim czasie wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń został powołany przez premiera na pełnomocnika rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego. - To się wszystko nie trzyma kupy. Tutaj tak naprawdę chodzi o to, żeby Ziobro walczył z Morawieckim o schedę po (prezesie PiS, Jarosławie - red.) Kaczyńskim. Wygląda to fatalnie - uważa polityk Lewicy.

- Polacy przyglądają się temu z coraz większym zniesmaczeniem i widzą, że tak naprawdę nic konkretnego, pożytecznego z tego nie wynika ani dla Polski, ani dla społeczeństwa - dodał Śmiszek.

Co się ma zmienić w nowym rozdaniu?

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową na początku sierpnia zapowiedział, że rekonstrukcja rządu odbędzie się we wrześniu lub najdalej na początku października. Jak zaznaczył, plan zakłada zmniejszenie liczby resortów do 12. Pytany, czy koalicjanci z Solidarnej Polski i Porozumienia otrzymają w takim razie po jednym resorcie, lider PiS odparł: - Przy takiej liczbie ministerstw, to po prostu wynika ze zwykłej arytmetyki, i to tak traktowanej bardzo - można powiedzieć - szczodrze dla naszych koalicjantów.

W obecnym rządzie Mateusza Morawieckiego funkcjonuje 20 ministerstw.

Ziobro "nie widzi żadnych powodów", by Szumowski "miał się bać odpowiedzialności". Bortniczuk: najzwyczajniej w świecie go o tym poinformował

Goście "Kropki nad i" odnieśli się także do sprawy zakupu respiratorów przez Ministerstwo Zdrowia, który realizowała firma E&K, oraz zakupu przez resort zdrowia maseczek od instruktora narciarstwa. Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił 15 lipca, że "ekonomika prowadzenia postępowań w takim przypadku przemawia za połączeniem".

W zeszłym tygodniu Szumowski złożył rezygnację z funkcji ministra zdrowia. W tym kontekście pojawiły się spekulacje, że wpływ na decyzję ministra mogła mieć wcześniejsza jego rozmowa z Ziobrą, m.in. na temat prowadzonego postępowania.

24 sierpnia szef resortu sprawiedliwości i jednocześnie prokurator generalny skomentował tę sprawę. - Moja rozmowa z ministrem Szumowskim odbyła się dwa, czy trzy tygodnie wcześniej, zanim doszło do jego dymisji. W międzyczasie było wiele rozmów ministra Szumowskiego z premierem Mateuszem Morawieckim. Proszę spytać premiera Morawieckiego, co pan premier powiedział - mówił Ziobro. Jak dodał, "jest lider całego zespołu, który dobiera sobie ministrów i pewnie rozmowy między tymi dwoma panami mogły mieć wpływ na decyzje ministra Szumowskiego". - Na pewno na to nie miała wpływu moja rozmowa z ministrem Szumowskim - przekonywał.

Jak zastrzegł, podczas rozmowy z ministrem zdrowia o szczegółach śledztwa nie mógł informować, jeśli "byłyby takie obciążające na przykład ministra Szumowskiego". - Ale mogę powiedzieć, że na ten moment nie widzę żadnych powodów, by minister Szumowski miał się bać odpowiedzialności. Oczywiście śledztwo jest w toku - powiedział Ziobro.

Kamil Bortniczuk ocenił w "Kropce nad i", że "jeżeli pan prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro spotkał się z panem ministrem Szumowskim, to powiedział mu dokładnie tyle, ile mógł i ani zdania więcej". - Więc być może po prostu zapoznając się z aktami sprawy i wiedząc, że – mówiąc krótko - sprawa jest dęta i nie ma tam podstaw do pociągnięcia do odpowiedzialności pana ministra, najzwyczajniej w świecie go o tym poinformował - dodał.

Zdaniem gościa TVN24, "jeżeli pan minister Ziobro spotkał się z innym jakimkolwiek ministrem i mówi publicznie - również do prasy - że w jego ocenie nie ma żadnych podstaw, żeby się bać, to znaczy, że miał prawo się zapoznać z materiałem dowodowym w tym zakresie i miał prawo wyrazić swój pogląd". - A prokurator prowadzący tę sprawę złoży wniosek o ukaranie albo nie złoży tego wniosku - uznał.

Bortniczuk: Ziobro najzwyczajniej w świecie Szumowskiego o tym poinformował
Bortniczuk: Ziobro najzwyczajniej w świecie Szumowskiego o tym poinformowałTVN24

"To świadczy o najgorszych standardach, jakie są wprowadzone w polskiej prokuraturze"

Krzysztof Śmiszek, który z wykształcenia jest doktorem nauk prawnych, mówił, iż "to, że nadzorca czy przełożony prokuratora, czyli prokurator generalny, spotyka się z osobą, wobec której prowadzone jest postępowanie – jest to jego kolega z rządu przypominam - to świadczy o najgorszych standardach, jakie są wprowadzone w polskiej prokuraturze".

- To jest kpina ze standardów i z przepisów Kodeksu postępowania karnego. Właśnie prokurator generalny powinien być jak żona Cezara – poza jakimikolwiek podejrzeniami. A co mamy? Mamy ręczne sterowanie prokuraturą, mamy ukręcanie łba wszystkim niewygodnym śledztwom - kontynuował.

Śmiszek podkreślił, że "nie mówimy o tym, że minister sprawiedliwości nie może spotkać się z ministrem zdrowia". - Wręcz przeciwnie, powinien się spotykać. Ale komentarz pod tytułem "pan minister zdrowia nie ma się czego obawiać i mówię to jako prokurator generalny" to to jest dyskwalifikujące dla prokuratora generalnego - wskazywał.

Jak zaznaczył poseł Lewicy, minister Ziobro "powinien milczeć w tej sprawie". - Szczególnie w tym momencie, kiedy prokuratura jest absolutnie podporządkowana i zhierarchizowana, to tego typu słowa - może rzucone w eter, może powiedziane do dziennikarzy - już powodują, że prokurator prowadzący sprawę będzie się trzy razy zastanawiał, nim wystąpi przeciwko swojemu przełożonemu. O to chodzi - stwierdził Krzysztof Śmiszek.

Śmiszek: to świadczy o najgorszych standardach, jakie są wprowadzone w polskiej prokuraturze"
Śmiszek: to świadczy o najgorszych standardach, jakie są wprowadzone w polskiej prokuraturze"TVN24

Autorka/Autor:akr/adso

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Niemczech odbyły się przedterminowe wybory do Bundestagu. W poniedziałek mijają trzy lata od rosyjskiego ataku na Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski deklaruje, że "jest gotowy odejść" dla pokoju w Ukrainie lub przyjęcia jej do NATO. Stan papieża Franciszka nadal jest krytyczny. Donald Trump chwali Andrzeja Dudę po ich spotkaniu. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć 24 lutego.

Trzy lata wojny, deklaracja Zełenskiego, Niemcy wybrali, stan papieża

Trzy lata wojny, deklaracja Zełenskiego, Niemcy wybrali, stan papieża

Źródło:
tvn24.pl
"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

Źródło:
PAP

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

Dokładnie dziś mijają trzy lata od ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę. Od początku wojny zginęło niemal 15 tysięcy cywilów, a prawie siedem milionów Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia swojego kraju. Prezydent Wołodymyr Zełenski deklaruje, że jest gotowy ustąpić ze stanowiska, jeśli to zagwarantuje Ukrainie pokój albo członkostwo w NATO.

Trzecią rocznicę wojny poprzedził brutalny atak

Trzecią rocznicę wojny poprzedził brutalny atak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,6 procent poparcia - podała agencja DPA, powołując się na wstępne oficjalne dane opublikowane w nocy z niedzieli na poniedziałek przez Federalną Komisję Wyborczą. Partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), określana jako populistyczna i skrajnie prawicowa, zajęła drugie miejsce z poparciem 20,8 procent. W porównaniu z wyborami 2021 roku jest to dwukrotny wzrost.

Niemcy zagłosowali. Są wstępne wyniki

Niemcy zagłosowali. Są wstępne wyniki

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium