Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przekazał, że w Stanach Zjednoczonych spotkał się między innymi z doradcą do spraw bezpieczeństwa USA Jake'm Sullivanem, a także z przedstawicielem do spraw zakładników i więźniów politycznych. Jak dodał, to "bardzo ważne w kontekście uwięzionych opozycjonistów białoruskich, w tym Andrzeja Poczobuta".
W piątek szef MSZ Radosław Sikorski zakończył swoją wizytę w USA, gdzie przebywał m.in. w związku z odbywającą się w Nowym Jorku coroczną sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, w której brał udział także prezydent Andrzej Duda.
Sikorski podsumował wizytę w nagraniu, które w piątek wieczorem zostało opublikowane na profilu MSZ na platformie X. Szef MSZ przypomniał w nim m.in., że spotkał się z amerykańskim doradcą ds. bezpieczeństwa Jake'm Sullivanem.
- Odbyłem też spotkanie w departamencie Stanu z przedstawicielem USA do spraw zakładników i więźniów politycznych - to bardzo ważne w kontekście uwięzionych opozycjonistów białoruskich, w tym Andrzeja Poczobuta - podkreślił Sikorski.
Andrzej Poczobut jest dziennikarzem, działaczem Związku Polaków na Białorusi, który został uwięziony przez reżim białoruski. W lutym 2023 r. w procesie politycznym został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za "wzniecanie, podżeganie do nienawiści", "wzywanie do działań na szkodę Białorusi".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sikorski rozmawiał z szefem dyplomacji Emiratów. "Uzyskał zapewnienie" w sprawie Sebastiana M.
Białoruska prokuratura oskarżała Poczobuta o "rehabilitację nazizmu", a potem także o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. W październiku 2022 r. Poczobut został przez białoruski reżim wpisany na białoruską listę "osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną".
Obrońcy praw człowieka podkreślają od początku, że zarzuty wobec Andrzeja Poczobuta są absurdalne i nieuzasadnione, a jego sprawa ma charakter polityczny, Poczobut zaś jest symbolem bezprecedensowych represji za walkę o prawa do kultywowania polskich tradycji, nauki języka ojczystego i ochrony miejsc pamięci narodowej.
Rozmowy w sprawie ekstradycji polskiego pirata drogowego
Sikorski w opublikowanym w piątek nagraniu przypomniał też, że podczas wizyty w USA wygłosił wystąpienie przed Radą Bezpieczeństwa ONZ, poświęcone kwestii Ukrainy.
Podkreślił również, że towarzyszył prezydentowi Andrzejowi Dudzie podczas debat. Szef MSZ relacjonował też, że wygłosił wykład nad Uniwersytecie Johna Hopkinsa w Baltimore, a także odbył kilkanaście spotkań dwustronnych.
Wymienił w tym kontekście m.in. spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abdullahem ibn Zajidem al-Nahajjanem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sikorski w ONZ. "Kilka pytań do ambasadora Rosji"
- Wykorzystałem rozmowę między innymi do poproszenia o osobisty nadzór nad sprawą słynnego niestety pirata drogowego, który powinien stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości, i otrzymałem zapewnienie, że będą sprawdzone procedury i dokumentacja - przekazał minister.
Chodzi o sprawę ekstradycji Sebastiana M., podejrzanego o spowodowanie wypadku na A1 we wrześniu 2023, w wyniku którego zginęła trzyosobowa rodzina. Łódzki biznesmen zbiegł do Dubaju, gdzie przebywał przez pewien czas w areszcie, lecz uzyskał później status rezydenta kraju.
Skrócona wizyta w USA
W nagraniu opublikowanym na platformie X Sikorski zaznaczył, że w ramach wizyty planował odwiedzić także stan Michigan, gdzie miał spotkać się z przedstawicielami lokalnej Polonii.
- Ale, niestety, muszę wracać do kraju. Prezes Rady Ministrów (Donald Tusk) zarządził nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów w sprawie rewizji budżetu w związku z powodzią - dodał.
Na sobotę szef rządu zapowiedział posiedzenie rządu, który ma przyjąć zmiany w projekcie przyszłorocznego budżetu związane z sytuacją powodziową.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP/EPA