W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z monitoringu, na którym widać moment tragicznego wypadku w Słupsku. Rozpędzone białe auto osobowe wjeżdża na skrzyżowaniu w wykonującego manewr skrętu motocyklistę. Kierowca samochodu został doprowadzony do prokuratury, motocyklista zmarł w szpitalu.
Do wypadku doszło w niedzielę. Kierowca samochodu marki Mercedes wjechał na jedno ze skrzyżowań w Słupsku i zderzył się z motocyklistą. Według wstępnych ustaleń, kierujący autem nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Motocyklistą był policjant ze słupskiej szkoły policyjnej podinspektor Rafał Fortuński.
Jak poinformowała w środę Szkoła Policji w Słupsku, podinspektor Fortuński zmarł.
Reporter TVN24 Adam Krajewski przekazał, że badania nie wykazały obecności ani alkoholu, ani narkotyków u 35-letniego kierowcy mercedesa.
Wypadek w Słupsku na nagraniu
Do dramatycznego wypadku doszło w niedzielę, 23 czerwca, na skrzyżowaniu ulic Garncarskiej i Wiejskiej.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z monitoringu, na którym widać moment wypadku. Wideo pokazuje, jak motocyklista wjeżdża na skrzyżowanie i wykonuje manewr skrętu w lewo. Jednocześnie do skrzyżowania szybko zbliża się białe auto osobowe i z impetem uderza w kierowcę jednośladu. Nagranie publikujemy ku przestrodze.
Kierowca mercedesa doprowadzony do prokuratury
Komisarz Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przekazała, że zabezpieczono w mediach społecznościowych film, w którym kierujący mercedesem 35-latek, chwilę po zdarzeniu, nawoływał w języku duńskim do nienawiści, promując faszyzm.
- Po tym, jak biegły określi, jakie treści zamieszczono w mediach, prokurator zdecyduje o zarzutach dla mężczyzny - wyjaśniła. - Zabezpieczono także nagrania z kamer monitoringu i od świadków zdarzenia - dodała.
Mężczyzna został doprowadzony we wtorek do prokuratury. Kilka lat temu był już karany na terenie Danii za przemyt narkotyków.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Nagranie z monitoringu