Motocyklista walczy o życie, a kierowca publikuje bulwersujący film. Nagrania z miejsca wypadku

Wypadek w Słupsku. Mercedes wjechał w motocyklistę
Rozpędzone auto wjechało w motocyklistę. Kierowca jest przesłuchiwany przez prokuraturę
Źródło: TVN24

Motocyklista, który w Słupsku został w niedzielę potrącony przez samochód, jest policjantem, wykładowcą w szkole policyjnej. Lekarze walczą o jego życie. 35-letni kierowca samochodu został zatrzymany i ma usłyszeć zarzuty. Ich treść będzie zależała od tego, co sądowy biegły powie o treści filmiku, który mężczyzna zamieścił w mediach zaraz po zdarzeniu.

Do dramatycznego wypadku doszło w niedzielę, 23 czerwca, na skrzyżowaniu ulic Garncarskiej i Wiejskiej w Słupsku. Kierowca mercedesa wjechał z impetem na skrzyżowanie i zderzył się z jadącym motocyklistą. Młodszy aspirant Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, potwierdził, że poszkodowanym motocyklistą jest policjant ze słupskiej szkoły policyjnej. Mężczyzna jest w ciężkim stanie, a lekarze walczą o jego życie.

Komisarz Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przekazała, że zabezpieczono w mediach społecznościowych film, w którym kierujący mercedesem 35-latek, chwilę po zdarzeniu, nawoływał w języku duńskim do nienawiści, promując faszyzm.

- Mężczyzna, obywatel Polski, jest do dyspozycji prokuratora, czeka na doprowadzenie w izbie zatrzymań. Po tym, jak biegły określi, jakie treści zamieszczono w mediach, prokurator zdecyduje o zarzutach dla mężczyzny - wyjaśniła. - Zabezpieczono także nagrania z kamer monitoringu i od świadków zdarzenia - dodała.

Reporter Adam Krajewski powiedział na antenie TVN24, że badania kierowcy nie wykazały obecności ani alkoholu, ani narkotyków.

- Mężczyzna został doprowadzony we wtorek do prokuratury. Jest wiele czynników, które mogą wpłynąć na ostateczne zarzuty - wyjaśnił. - Podczas doprowadzenia mężczyzna próbował mówić do naszych kamer niezrozumiałe słowa i nielogiczne zdania - dodał.

Mężczyzna był już karany kilka lat temu na terenie Danii za przemyt narkotyków.

miejsce wypadku
Nagrania z miejsca wypadku w Słupsku
Źródło: Remiza.pl

Apel o oddawanie krwi

Szkoła policji w Słupsku, na której wykładał ranny mężczyzna, opublikowała w mediach apel o oddawanie krwi.

"Jeśli możesz oddać krew grupy ARh- lub ORh- i możesz dojechać do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku - POMÓŻ!" - czytamy w poście na platformie X.

CZYTAJ TEŻ: Auto z impetem wjechało na skrzyżowanie i uderzyło w motocykl

Niedzielny wypadek

23 czerwca na skrzyżowaniu ulic Garncarskiej i Wiejskiej w Słupsku kierowca samochodu marki Mercedes wjechał z impetem na skrzyżowanie i zderzył się z jadącym motocyklistą. Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że kierujący autem nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Motocyklistę z poważnymi obrażeniami zabrano na szpitalny oddział ratunkowy.

Do wypadku doszło w niedzielę w Słupsku
Do wypadku doszło w niedzielę w Słupsku
Źródło: KMP Słupsk

Nawoływał do nienawiści

Chwilę po wypadku 35-latek opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym krzyczał w obcym języku i wskazywał na swoje zniszczone auto. W nagraniu mówi m.in. o tym, że mimo tego, że ma rozbite auto, to wciąż może każdego rozjechać. Policja zabezpieczyła już to nagranie i jest ono analizowane przez funkcjonariuszy.

blur
Mężczyzna nawoływał w swoim nagraniu do nienawiści
Źródło: Remiza.pl
Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: