"To nie jest pierwsza szykana, jaka została wobec mnie zastosowana"

Źródło:
TVN24
Kwiatkowska: to nie jest pierwsza szykana, jaka została wobec mnie zastosowana (09.05.2021)
Kwiatkowska: to nie jest pierwsza szykana, jaka została wobec mnie zastosowana (09.05.2021)TVN24
wideo 2/7
Kwiatkowska: to nie jest pierwsza szykana, jaka została wobec mnie zastosowanaTVN24

Dla mnie ten pozew jest kolejną formą represji i szykan, która nie jest w mojej ocenie skierowana tylko przeciwko mnie, ale przeciwko legalnie działającemu stowarzyszeniu prokuratorów Lex Super Omnia - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezes tego stowarzyszenia, prokurator Katarzyna Kwiatkowska. Odniosła się w ten sposób do pozwu, jaki skierowała wobec niej Prokuratura Krajowa w związku z udzielonym przez Kwiatkowską wywiadem.

Prokuratura Krajowa żąda przeprosin i wpłaty 250 tysięcy złotych na Caritas od szefowej prokuratorskiego stowarzyszenia Lex Super Omnia Katarzyny Kwiatkowskiej. Chodzi o wywiad udzielony przez Kwiatkowską "Gazecie Wyborczej" w którym - zdaniem prokuratury - pojawiły się "insynuacje, że kierownictwo Prokuratury dopuszczało się przestępstw i innych naruszeń prawa". Komentowała w nim decyzje dotyczącą przeniesienia w styczniu kilkorga prokuratorów - członków stowarzyszenia - do pracy w innych jednostkach, oddalonych nawet o kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania. Decyzję w tej sprawie podjął prokurator krajowy Bogdan Święczkowski, nie przysługiwało od niej odwołanie.

OGLĄDAJ "FAKTY PO FAKTACH" W INTERNECIE W TVN24 GO

Jedną z tych osób była właśnie Kwiatkowska, która została delegowana z Warszawy do Golubia-Dobrzynia w województwie kujawsko-pomorskim, około 180 kilometrów od stolicy.

"To nie jest pierwsza szykana, jaka została wobec mnie zastosowana"

O sprawie przenosin prokuratorów, a także o żądaniach Prokuratury Krajowej wobec niej prezes stowarzyszenia Lex Super Omnia mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24.

- To nie jest pierwsza szykana, jaka została wobec mnie zastosowana. W 2016 roku zostałam zdegradowana z Prokuratury Apelacyjnej do Prokuratury Okręgowej, a od stycznia 2021 zostałam delegowana do Prokuratury Rejonowej w Golubiu-Dobrzyniu - przypominała.

- Dla mnie ten pozew jest kolejną formą represji i szykan, która nie jest w mojej ocenie skierowana tylko przeciwko mojej osobie, ale przeciwko legalnie działającemu stowarzyszeniu prokuratorów Lex Super Omnia - stwierdziła.

Przekazała, że jeszcze nie widziała pozwu, bo nie został jej doręczony. - Zatem nie znam uzasadnienia i argumentacji, jaka została przedstawiona w tym pozwie - dodała.

"Będę obecna na sali rozpraw"

Prokurator Kwiatkowska była pytana, czy stawi się na sali rozpraw.

- Jeżeli Prokuratura Krajowa uważa, że sala rozpraw jest miejscem do prowadzenia rozmów na temat stanu polskiej prokuratury, będę gotowa do tej dyskusji - zapewniła.

- Będę obecna na sali rozpraw, będę prezentowała swoją argumentację, broniąc nie tylko swojego imienia, ale także legalnie działającego stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia - zapewniła.

"Jest folwark pańszczyźniany, na czele którego stoi pan feudalny i nazywa się Bogdan Święczkowski"

Kwiatkowska na pytanie, czy jej zdaniem można mówić w tej chwili o niezależności polskiej prokuratury, odparła, że "absolutnie nie".

- W tej chwili nie ma prokuratury jako urzędu państwowego. Jest folwark pańszczyźniany, na czele którego stoi pan feudalny i nazywa się Bogdan Święczkowski - powiedziała. - Prokuratorzy młodzi, lojalni, są wykorzystywani do załatwiania spraw zgodnie z interesem partii rządzącej, natomiast tak zwani prokuratorzy niepokorni są karani - kontynuowała.

Jak mówiła, w prokuraturze obowiązuje zasada "kija i marchewki" oraz zasada "chwal i milcz". - Kijem dostają po głowie ci, którzy nie chcą się podporządkować, natomiast całe pola marchewkowe uzyskują ci, którzy sprzedają się niestety kierownictwu prokuratury. Ten, kto chwali, dostaje profity, a reszta, czyli przede wszystkim my, prokuratorzy, powinniśmy milczeć i podporządkować się, na co nie ma z naszej strony zgody - mówiła prezes stowarzyszenia Lex Super Omnia.

Kwiatkowska: jest folwark pańszczyźniany, na czele którego stoi pan feudalny i nazywa się Bogdan Święczkowsk
Kwiatkowska: jest folwark pańszczyźniany, na czele którego stoi pan feudalny i nazywa się Bogdan ŚwięczkowskTVN24

"Kiedy wracam do Warszawy, nie wiem, w co włożyć ręce"

Kwiatkowska opowiadała więcej o swej delegacji do Golubia-Dobrzynia.  - W mojej ocenie Prokuratura Krajowa wykorzystuje instytucję delegacji jako jedną z represji i szykan - powiedziała. 

Mówiła, że zwróciła się do PK o podanie uzasadnienia. - Ponownie uzyskałam jednozdaniowe pismo, z którego wynikało, że są to dyskrecjonalne decyzje prokuratora krajowego, które nie wymagają uzasadnienia. Nie zgadzam się z taką postawą Prokuratury Krajowej i w związku z tym skierowałam pozew do sądu pracy, zarzucając Prokuraturze Krajowej nierówne traktowanie i dyskryminację - powiedziała prokurator. 

Jak stwierdziła, "niedopuszczalnym jest w państwie prawa, aby prokurator nie miał prawa i możliwości weryfikacji zasadności tego rodzaju decyzji".

- Od samego początku miałam problem z wynajęciem mieszkania. Znalazłam małą kawalerkę, w której mieszkam od początku delegacji. Bardzo rzadko przyjeżdżam do Warszawy, bo tego rodzaju podróże wywołują bardzo dużo emocji. W tej chwili muszę prowadzić dwa odrębne mieszkania. W momencie, kiedy wracam do Warszawy, nie wiem, w co włożyć ręce. Nie wiem, czy mam prać, sprzątać, czy robić zakupy. Nie jest to miła sytuacja - powiedziała prezes Lex Super Omnia. 

"Nie odejdę z prokuratury, mimo że pan prezydent namawiał nas, prokuratorów, do tego typu decyzji"

Prezes prokuratorskiego stowarzyszenia odniosła się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który w styczniu w programie "Sprawdzam" w TVN24, mówił: - Jeżeli państwu prokuratorom jest tak źle - bo rozumiem, że narzekają, że jest im bardzo źle - to ja tutaj problemu nie widzę. Niekoniecznie trzeba w zawodzie prawniczym państwowym pracować. - Nie odejdę z prokuratury, mimo że pan prezydent namawiał nas, prokuratorów, do tego typu decyzji. Wypowiedź pana prezydenta potraktowałam jako skandaliczną. Lubię pracę w prokuraturze, jest to moja pasja i nigdy nie odejdę, chyba, że Prokurator Krajowy podejmie decyzję o wyrzuceniu mnie z prokuratury - zapowiedziała Kwiatkowska.

Dodała, że "żadna z osób delegowanych ani represjonowanych nie odejdzie sama z prokuratury".

- Myślę, że pierwszym celem, jaki postawił sobie pan prokurator Święczkowski, to uciszenie nas jako prokuratorów działających w stowarzyszeniu Lex Super Omnia. Rokrocznie publikujemy raporty, w których wskazujemy na różne patologie, które funkcjonują w polskiej prokuraturze - powiedziała. 

"Prowadzimy różnego rodzaju wykazy kontrowersyjnych spraw, które wskazują na wiele nieprawidłowości"

Prokurator Kwiatkowska mówiła także, że jej stowarzyszenie monitoruje działalność, między innymi stojącego na czele PK Bogdana Święczkowskiego.

- Jak każde stowarzyszenie (...) prowadzimy różnego rodzaju wykazy kontrowersyjnych spraw, które wskazują na wiele nieprawidłowości czy uchybień, czy to w zakresie prowadzenia postępowań, czy nacisku na poszczególnych prokuratorów - powiedziała.

- Nie chciałabym w tej chwili mówić publicznie o zebranym materiale dowodowym, dlatego że nie chciałabym, aby osoby, które skierowały przeciwko mnie pozew, dowiedziały się o tych dowodach. Przedstawię je na sali sądowej, mamy zgromadzone i udokumentowane wszelkie uchybienia - mówiła dalej.  

- W tej chwili kończymy raport na temat szykanowania prokuratorów w latach 2016-2020. Z tego raportu wynika, że wobec prokuratorów działających w stowarzyszeniu Lex Super Omnia podejmowane są czynności polegające na inicjowaniu postępowań wyjaśniających dyscyplinarnych, najczęściej związanych z wypowiedziami medialnymi - wskazywała Katarzyna Kwiatkowska.

Kwiatkowska: prowadzimy różnego rodzaju wykazy kontrowersyjnych spraw, które wskazują na wiele nieprawidłowości
Kwiatkowska: prowadzimy różnego rodzaju wykazy kontrowersyjnych spraw, które wskazują na wiele nieprawidłowościTVN24

Autorka/Autor:mjz//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24