Sejm rozpocznie trzydniowe posiedzenie. Zajmie się między innymi projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym oraz projektem zmian w Kodeksie wyborczym. Posłowie mają też pracować nad projektem o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich.
Zgodnie ze wstępnym harmonogramem obrad, posłowie mają rozpocząć prace od przeprowadzenie pierwszego czytania projektu zmian w Kodeksie wyborczym, który został złożony przez posłów PiS pod koniec grudnia 2022 roku.
Proponowane zmiany zakładają m.in. zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości, bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu, a także zmiany związane ze sposobem ustalania wyników głosowania przez członków obwodowych komisji. Według autorów projektu rozwiązania te mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach.
Prace nad projektem noweli ustawy o SN
Następnie posłowie rozpoczną prace nad projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który również został przygotowany przez posłów PiS i złożony w Sejmie 13 grudnia 2022 roku.
Projekt, według autorów, ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Zgodnie z nim sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie - jak obecnie - utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN.
Projekt przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy".
Negatywnie o projekcie wypowiada się koalicjant PiS - Solidarna Polska. Złożenie poprawek zapowiadają przedstawiciele opozycji. Drugie czytanie projektu zaplanowano na czwartek.
Opozycja o poprawkach do noweli ustawy o SN
We wtorek po południu w Sejmie spotkali się przedstawiciele opozycji, by rozmawiać o poprawkach, które zostaną zgłoszone do projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
- Konkluzja po spotkaniu jest taka, że podtrzymujemy te poprawki, które mieliśmy przygotowane w grudniu: siedmioletni staż pracy w SN dla sędziów, którzy mieliby orzekać o odpowiedzialności innych sędziów. I rzecz jasna, zgodnie z konstytucją, Izba Karna SN byłaby tym ciałem, które zajmowałoby się sprawami odpowiedzialności zawodowej, a nie Naczelny Sąd Administracyjny, który nie jest do tego przewidziany - podkreślił Krzysztof Paszyk z PSL, który brał udział w spotkaniu. Dodał, że "jest rozważana poprawka dotycząca tzw. statusu sędziów".
- Rozmawialiśmy o poprawkach, precyzowaliśmy sformułowania, rozmawialiśmy także o tym, aby wprowadzić jeszcze poprawkę dotyczącą statusu sędziego, bo nie może być tak, że prawo do weryfikowania statusu sędziego jest ograniczone w taki sposób, że okoliczności związane z powołaniem sędziego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do kwestionowania tego statusu, bo to oznacza de facto zabetonowanie całego systemu - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej.
- Będziemy tutaj jeszcze proponowali pewne rozwiązania, które pozwolą na zapewnienie polskim obywatelom pewności, że idąc do sądu, dostają wyrok, a nie świstek papieru, że stoi przed nimi sędzia, a nie jakiś polityczny kacyk wybrany przez ciało nieznane polskiej konstytucji - dodała posłanka.
Przypomniała również, że opozycja proponuje, aby kwestie dyscyplinarne sędziów były przekazywane Izbie Karnej SN. - To jest rozwiązanie, które jest zgodne z polskim porządkiem konstytucyjnym, z całym polskim systemem wymiaru sprawiedliwości, ale także wypełnienia jeden z pierwszych kamieni milowych, który dosłownie mówi o tym, że sprawy sędziów muszą trafić do izby Sądu Najwyższego, innej niż Izba Dyscyplinarna - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
Prace nad projektem o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich
Posłowie mają też przeprowadzić drugie czytanie projektu ustawy o Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022.
Zgodnie z projektem komisja miałaby się składać z 9 członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm, a na jej czele ma stanąć przewodniczący wybierany spośród członków komisji. Kluby poselskie miałyby przedstawić kandydatów do komisji w ciągu dwóch tygodni od wejścia przepisów w życie.
W projekcie wskazano, że komisja ma prowadzić postępowania mające na celu wyjaśnianie przypadków "funkcjonariuszy publicznych lub członków kadry kierowniczej wyższego szczebla, którzy w latach 2007-2022 pod wpływem rosyjskim, działając na szkodę interesów RP". Projekt został skrytykowany m.in. przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24