Stara się mimo całego tego kontekstu, który nie jest dla niego pozytywny - bo wiemy, że to są narkotyki, wiemy, że to są ofiary, które są uzależnione od narkotyków, które poniosły śmierć - stara się uzyskać mimo to jakiś poklask, pokazać się jako osoba, która jest uzdolniona chemicznie - mówił na antenie TVN24 Bertold Kittel, autor reportażu "Król amfetaminy. Breaking Bad po polsku" o Ryszardzie Jakubczyku.
Ryszard Jakubczyk to bezwzględny i niebezpieczny przestępca. Wykorzystał swoją znajomość chemii i zbudował wiele narkotykowych fabryk. Policje całego świata walczące z narkobiznesem uważają, że produkował jedne z najgroźniejszych i najbardziej śmiercionośnych środków odurzających. Czy czuje się odpowiedzialny za zło, które wyrządził? Reportaż Bertolda Kittela "Król amfetaminy. Breaking Bad po polsku" o 20:00 w "Superwizjerze" w TVN24. Dostępny jest już teraz w TVN24 GO.
"Narkotyki dostarczane przez tę grupę, one zalały w pewnym momencie Europę"
Bertold Kittel był gościem TVN24. - Od momentu, kiedy wpadło laboratorium w Bliżynie, to było 15 grudnia 2000 roku, było prowadzone dosyć szeroko zakrojone śledztwo. Ono wykazało, że to laboratorium pracowało na rzecz między innymi ludzi, którzy pracowali jako baronowie narkotykowi dla Jeremiasza Barańskiego, bardzo znanego już nieżyjącego gangstera z Wiednia - mówił autor reportażu.
- To był jeden z najważniejszych wątków tego postępowania, które wypączkowało z operacji specjalnej austriackiej policji. W tej operacji uczestniczyły policje bodajże pięciu krajów europejskich, ponieważ narkotyki dostarczane przez tę grupę, one zalały w pewnym momencie Europę - dodał.
Jak stwierdził, "narkotyki to zawsze jest zorganizowana przestępczość". - I nie ma możliwości zarobienia na narkotykach, jeżeli nie uczestniczymy w zorganizowanej przestępczości. To znaczy, jeżeli wyprodukujemy jakąś substancję psychoaktywną i chcemy na niej zarobić, to ona musi być wprowadzona do obrotu poprzez sieć dealerską, czyli musi zostać dostarczona na ulicę - mówił.
Pytany o to, czemu Jakubczyk zdecydował się na rozmowę z nim, odparł: - Ma jakiś w tym interes, też próbuje przedstawiać swoją powiedzmy linię obrony, ale myślę też, że on stara się mimo całego tego kontekstu, który nie jest dla niego pozytywny - bo wiemy, że to są narkotyki, wiemy, że to są ofiary, które są uzależnione od narkotyków, które poniosły śmierć przez nie - stara się uzyskać mimo to jakiś poklask, pokazać się jako osoba, która jest właśnie uzdolniona chemicznie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24