Wyrok w zawieszeniu i grzywna. Prokurator składa wniosek o karę dla Arabskiego

[object Object]
W procesie Tomasza Arabskiego zeznawał między innymi Donald Tusk [wideo archiwalne z 23.04.2018 roku]tvn24
wideo 2/35

Kara półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, 72 tysiące złotych grzywny, zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych, nadzorczych i kontrolnych w instytucjach państwowych i samorządowych oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości domaga się prokuratura dla byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasza Arabskiego w procesie dotyczącym organizacji lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. O kary pozbawienia wolności w zawieszeniu zawnioskowała też dla czterech innych urzędników oskarżonych w procesie.

We wtorek 7 maja podczas rozprawy Sąd Okręgowy w Warszawie wysłuchał dwóch nagrań z posiedzenia komisji Jerzego Millera, zakończył zaliczanie materiałów dowodowych oraz zamknął przewód sądowy. Było to formalne zakończenie procesu, który rozpoczął się w marcu 2016 roku.

Mowy końcowe i wnioski o kary

We wtorek w procesie Arabskiego i czterech innych urzędników oskarżyciele wygłosili mowy końcowe. Jako pierwszy mowę wygłaszał prokurator Przemysław Ścibisz.

Zawnioskował o karę 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata dla byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasza Arabskiego.

Oprócz tego prokurator zawnioskował w przypadku Arabskiego o 72 tysięcy złotych grzywny, zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych, nadzorczych i kontrolnych w instytucjach państwowych i samorządowych przez 4 lata oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie go przez pół roku na tablicy ogłoszeń w kancelarii premiera.

Prokurator wnioskował również o grzywny oraz podanie wyroku do wiadomości publicznej w przypadku czterech pozostałych oskarżonych.

Wobec Moniki B. prokuratura zawnioskowała o karę pozbawienia wolności na 1 rok i 3 miesiące w zawieszeniu na 3 lata, a dla Miłosława K., Grzegorza C. oraz Justyny G. - o karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.

"Wypaczył postanowienia instrukcji HEAD"

- Chcę podkreślić to, że przede wszystkim oskarżony Tomasz Arabski wypaczył postanowienia instrukcji HEAD - mówił prokurator Ścibisz. To dokument, który określa zasady organizacji i zabezpieczenia lotów z najważniejszymi osobami w państwie, realizowanych przy użyciu statków powietrznych lotnictwa sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.

Ścibisz dodał, że w swojej pracy Arabski w ogóle nie stosował instrukcji, której postanowienia "zapewniały wysoki poziom bezpieczeństwa lotów". Podkreślał przy tym, że także na Arabskim "ciążył obowiązek prawidłowego wskazania miejsca wylądowania".

- To przede wszystkim on ponosi odpowiedzialność za to, że samolot Tu-154 lądował na nieczynnym lotnisku w Smoleńsku. Odpowiedzialność za popełnione błędy rozciąga się również na urzędników kancelarii premiera (...), oni również, choć w mniejszym stopniu niż Tomasz Arabski ponoszą winę za to, że prezydencki samolot lądował na nieczynnym lotnisku w Smoleńsku - powiedział prokurator.

Jak dodał, fakt niestosowania instrukcji HEAD jest dla niego "zatrważający".

- Chcę wyznać, że bardzo dotknęła mnie tragedia, która wydarzyła się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. (...) Liczę na to, że każdy funkcjonariusz publiczny, każda osoba zatrudniona w administracji rządowej lub samorządowej - doświadczona wiedzą o katastrofie smoleńskiej i popełnionych błędach, mając w świadomości, że od jej decyzji zależy życie innych osób - będzie powierzone jej zadania wykonywała z należytą starannością, tak aby bezpieczeństwo innych osób było dla niej najwyższym nakazem - podkreślił prokurator Ścibisz.

Jak przekonywał, "tylko wówczas będziemy mogli powiedzieć, że z tej ogromnej tragedii wyciągnęliśmy pozytywne wnioski".

Trzy etapu planowania wizyty w Katyniu

Ścibisz argumentował także, że przygotowania do wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku można podzielić na trzy etapy. Pierwszym - jak mówił - było przygotowanie wspólnej wizyty prezydenta Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska, a ten etap można datować od grudnia 2009 roku do 3 lutego 2010 roku.

- Drugi etap to rozdzielenie wizyt prezydenta i premiera. Decyzja o rozdzieleniu wizyt została podjęta 3 albo 4 lutego 2010 roku i wiązało się to z zaproszeniem, które zostało przesłane przez Władimira Putina do premiera Donalda Tuska - powiedział prokurator.

Jak dodał, trzecim etapem było przygotowywanie dwóch osobnych wizyt w Katyniu - premiera Tuska na 7 kwietnia i prezydenta Kaczyńskiego na 10 kwietnia 2010 roku.

Jak podkreślił prokurator, "za udowodnione trzeba uznać to, że doszło do rozdzielenia wizyt, które początkowo miały odbyć się wspólnie dla prezydenta i premiera 10 kwietnia".

- Rozdzielenie wizyt to nie termin polityczny, to nie jest również termin publicystyczno-polityczny, jak chce tego oskarżony Arabski - przekonywał prokurator. - Rozdzielenie wspólnie planowanej wizyty prezydenta i premiera faktycznie miało miejsce i w mojej ocenie każdy, kto twierdzi inaczej, nie ma racji - dodał.

"Należy podnieść ignorowanie obowiązków nadzoru przez oskarżonych"

Spośród oskarżycieli reprezentujących bliskich ofiar katastrofy, jako pierwsza głos zabrała mecenas Wypych. Przypomniała, że oskarżeni w tej sprawie, to "najwyżsi funkcjonariusze publiczni, którzy z racji pełnionej funkcji, a także rozpoznawalności, cieszą się najwyższym prestiżem społecznym".

- Obowiązki, których oskarżeni nie dopełnili, miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszym osobom w państwie z prezydentem na czele - wskazała.

- Należy podnieść ignorowanie obowiązków nadzoru przez oskarżonych. Niewątpliwie obniżyło to rangę i prestiż instytucji, podważyło autorytet przełożonego wobec podwładnego, a stanowiąc przyzwolenie na nieprzestrzeganie obowiązujących procedur, obniżało także sprawność instytucji - dodała adwokat.

Jak podkreśliła, obowiązkiem obywatela obejmującego funkcję urzędnika publicznego jest przede wszystkim zapoznanie się z przepisami prawa regulującymi sprawowaną funkcję.

- Operator dźwigu, który nie będzie znał swoich obowiązków, zagraża życiu ludzi, tak jak urzędnik, w którego rękach jest bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie, a który nie wie, co ma robić albo robi to źle - powiedziała mec. Wypych.

Zastrzegła jednocześnie, że "nikt nie twierdzi, iż oskarżeni dopuszczali możliwość katastrofy", bo złożyło się na nią wiele czynników - także czynników istotniejszych niż te, które od oskarżonych zależały.

- Ale oskarżeni mieli wpływ na swoją pracę, którą wykonywali źle, a która zapoczątkowała bieg zdarzeń - powiedziała mecenas.

"Wyrok w tej sprawie nie załatwi niczego"

Przedstawicielka oskarżycieli mec. Anna Mazur-Kołodziejczyk wskazywała z kolei, że "niedopuszczalne jest tolerowanie postawy zamanifestowanej przez szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego sprowadzającej się do odsuwania od siebie odpowiedzialności w przedmiocie koordynowania lotów o statusie HEAD". Jak podkreśliła, z postawy tej również wynika, że oskarżony nigdy przed zdarzeniem z 10 kwietnia 2010 r. nie przeczytał tego dokumentu. Kolejny z pełnomocników bliskich ofiar, mec. Krzysztof Boszko, wskazywał natomiast, że Arabski, kwitując instrukcję HEAD, miał obowiązek jej przestrzegania, zwłaszcza w odniesieniu do lotu do Smoleńska, gdzie znajdował się "szereg kluczowych osób".

- Sam taki zestaw osób na pokładzie, który był panu Arabskiemu znany, nakładał na niego obowiązek szczególnej staranności w przestrzeganiu obowiązujących go zasad funkcjonowania jako szefa KPRM, jako osoby głównej odpowiedzialnej za bezpieczeństwo, organizację tego lotu - powiedział.

Inny z pełnomocników, mec. Andrzej Lew-Mirski, podkreślał w przemówieniu, że to, co wydarzyło się w Smoleńsku, podzieliło polskie społeczeństwo na "dwa wrogie sobie obozy".

- Wyrok w tej sprawie nie załatwi niczego, co do tej pory miało miejsce w tym polskim podziale - powiedział. Jak dodał, mimo że bezpośrednia przyczyna katastrofy będzie badana jeszcze długo, to gdyby przestrzegano procedur, do tragedii nie mogło by dojść, "bo ten samolot po prostu by nie wyleciał".

Kolejne mowy końcowe oskarżycieli zostaną wysłuchane na rozprawie 28 maja - głos ma zabrać wtedy mec. Stefan Hambura oraz niektórzy z bliskich ofiar tragedii smoleńskiej, będący w tym procesie oskarżycielami. Z kolei 7 czerwca mowy wygłosi obrona.

Oskarżycielami bliscy kilkunastu ofiar katastrofy

Akt oskarżenia wniesiono po tym, gdy Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła prawomocnie śledztwo w sprawie organizacji lotów premiera i prezydenta do Smoleńska z 7 i 10 kwietnia 2010 roku. Oskarżycielami prywatnymi są bliscy kilkunastu ofiar katastrofy - między innymi: Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermanna.

Arabskiemu oskarżyciele prywatni zarzucili między innymi niedopełnienie obowiązków w zakresie nadzoru i koordynacji nad zapewnieniem specjalnego transportu wojskowego dla prezydenta RP.

Byłemu szefowi kancelarii premiera zarzucono też niepoczynienie ustaleń co do statusu lotniska w Smoleńsku, które "w świetle prawa lotniczego nie było lotniskiem", a także niepoinformowanie "uprawnionych służb o znanym mu statusie tego terenu, podczas gdy status lotniska miał istotne znaczenie dla bezpieczeństwa lotu i zakresu obowiązków służb". Ponadto wskazano, że Arabski "nie zapewnił sprawnego i terminowego" obiegu dokumentów niezbędnych do prawidłowego przebiegu lotu.

Pozostałym urzędnikom oskarżyciele zarzucili między innymi brak ustaleń w sprawie statusu lotniska, nieterminowe dostarczanie dokumentów oraz niezweryfikowanie aktualności tak zwanych kart podejścia do lotniska. "Ewidencja składanych zamówień i wykonywanych lotów przez kancelarię premiera była prowadzona w sposób niedokładny, nierzetelny i niekompletny, co utrudniało koordynację i monitorowanie wykonywania transportu specjalnego" - wskazali oskarżyciele.

Obrońcy wnieśli o uniewinnienie

W pisemnych odpowiedziach na akt oskarżenia, złożonych jeszcze przed rozpoczęciem procesu, obrońcy urzędników wnieśli o uniewinnienie swoich klientów.

Obrońca Arabskiego podkreślał między innymi, że za zapewnienie bezpieczeństwa lotu odpowiadał 36. specpułk zajmujący się wówczas transportem najważniejszych osób w państwie, a do obowiązków szefa kancelarii premiera nie należał ani wybór miejsca lądowania, ani ustalanie statusu lotniska. Wskazywał, że nie było związku między działaniem oskarżonego a obniżeniem poziomu bezpieczeństwa lotu.

W sierpniu 2016 roku Arabski powiedział przed sądem: - Nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów, bo jestem niewinny.

- Nie uczestniczyłem - ani ja, ani kancelaria premiera - w organizacji lotu prezydenta 10 kwietnia 2010 roku. Organizatorem wyjazdu prezydenta do Katynia była Kancelaria Prezydenta. Nigdy nie był organizowany tak zwany wspólny wyjazd do Katynia, więc co za tym idzie tak zwane rozdzielenie wizyt nigdy nie miało miejsca - powiedział w krótkim oświadczeniu.

Dodał, że termin "rozdzielenie wizyt" funkcjonuje w publicystyce politycznej, bardzo często agresywnie, ale - jak podkreślił - nie ma żadnego potwierdzenia w rzeczywistości.

Przed sądem przesłuchani zostali w tej sprawie liczni świadkowie, między innymi: były premier i obecny szef Rady Europejskiej Donald Tusk, były szef MSZ Radosław Sikorski, wielu ówczesnych urzędników Kancelarii Prezydenta, KPRM oraz ambasady w Moskwie, a także przedstawiciele ówczesnego kierownictwa BOR i oficerowie 36. specpułku.

Sprawa byłego wiceszefa BOR

Dotychczas jedynym wątkiem dotyczącym wizyty z 10 kwietnia 2010 roku i zakończonym prawomocnym wyrokiem jest sprawa byłego wiceszefa BOR generała Pawła Bielawnego. W kwietniu 2017 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał orzeczenie I instancji skazujące go na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata za nieprawidłowości przy ochronie wizyt Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 7 i 10 kwietnia 2010 roku.

Autor: akr//now,adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

1123 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Rosyjski atak dronów na Kijów zabił dwie osoby, wywołał pożary w budynkach mieszkalnych i zmusił dziesiątki ludzi do ewakuacji – przekazała w niedzielę rano Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy. Tego dnia odbędą się przyspieszone o dzień rozmowy ukraińskiej i amerykańskiej dyplomacji w Arabii Saudyjskiej. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Potężny atak" rosyjskich dronów na Kijów

"Potężny atak" rosyjskich dronów na Kijów

Źródło:
tvn24.pl

Dziesiątki tysięcy manifestantów protestowało przeciwko zatrzymaniu burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu. Dzień przed zatrzymaniem odebrano mu dyplom ukończenia studiów wyższych, co formalnie uniemożliwia mu ubieganie się o urząd prezydenta. Lider Republikańskiej Partii Ludowej Ozgur Ozel sprzeciwił się zakazowi zgromadzeń i zapowiedział kontynuację protestów. Równolegle prokuratorzy wystąpili o tymczasowy areszt dla Imamoglu i czterech jego współpracowników.

Opozycja ignoruje zakaz, dziesiątki tysięcy osób na ulicach. "Nie mam kilku młodości, tylko tę"

Opozycja ignoruje zakaz, dziesiątki tysięcy osób na ulicach. "Nie mam kilku młodości, tylko tę"

Źródło:
PAP

Zatrucie czadem było przyczyną śmierci dwóch kobiet w wieku około 30 lat - przekazał tvn24.pl dyżurny komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Do tragedii doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Uniwersyteckiej.

"Otworzył drzwi, zobaczył ciała". Nie żyją dwie młode kobiety

"Otworzył drzwi, zobaczył ciała". Nie żyją dwie młode kobiety

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka gazeta "Welt am Sonntag" przekazała, że "Chiny najwyraźniej rozważają swój udział w ewentualnych siłach pokojowych w Ukrainie". Dziennikarze powołują się na unijne źródła dyplomatyczne, które przekazują, że chińscy dyplomaci w Brukseli badali, czy taki krok byłby możliwy, a może nawet pożądany z perspektywy Europejczyków.

Chińscy żołnierze w Ukrainie? Pekin "ma to rozważać"

Chińscy żołnierze w Ukrainie? Pekin "ma to rozważać"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Arabii Saudyjskiej odbędzie się spotkanie delegacji ukraińskiej i amerykańskiej, które pierwotnie było zaplanowane na poniedziałek. Po pięciu tygodniach hospitalizacji papież Franciszek opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu. Pięciolatek z okolic Zgierza zadzwonił na numer alarmowy 112, dzięki czemu policjanci dotarli do trójki potrzebujących pomocy maluchów. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 23 marca.

Papież wyjdzie ze szpitala, rozmowy ukraińsko-amerykańskie, pięciolatek uratował rodzeństwo

Papież wyjdzie ze szpitala, rozmowy ukraińsko-amerykańskie, pięciolatek uratował rodzeństwo

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Ukrainy przekazał, że spotkanie delegacji ukraińskiej i amerykańskiej w Arabii Saudyjskiej odbędzie się już w niedzielę, a nie jak wcześniej planowano, w poniedziałek.

Spotkanie z Amerykanami przyspieszone. Wiadomość od Zełenskiego

Spotkanie z Amerykanami przyspieszone. Wiadomość od Zełenskiego

Źródło:
PAP

Hiszpania zmaga się z powodziami, które są następstwem ulewnych opadów deszczu. Lokalne media podały, że w wyniku żywiołu zginęły trzy osoby. W mieście Avila ogłoszono stan wyjątkowy.

Powodzie sieją spustoszenie. "Jestem przerażony, wszystko jest pod wodą"

Powodzie sieją spustoszenie. "Jestem przerażony, wszystko jest pod wodą"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, El Pais, 20 Minutos, elconfidencial.com

Sprawa dotycząca ujawnienia dokumentów, jak i oświadczenie Mariusza Błaszczaka w tej sprawie, są dewastujące dla państwa polskiego - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Odniósł się w ten sposób do postawienia zarzutu byłemu szefowi MON dotyczącego ujawnienia części planu obrony państwa. Dodał, że polityk PiS-u, ujawniając to, kierował się interesem politycznym.

"To dewastujące dla państwa polskiego". Bodnar o sprawie Błaszczaka

"To dewastujące dla państwa polskiego". Bodnar o sprawie Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Jedenastoletni rowerzysta został potrącony przez auto na ulicy Raciborskiej w Gorzycach (woj. śląskie). Policja przekazuje, że do wypadku doszło z winy chłopca. Dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala.

11-latek "zjechał rowerem z chodnika" wprost pod samochód

11-latek "zjechał rowerem z chodnika" wprost pod samochód

Źródło:
tvn24.pl

Zaraz po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii, Władimir Putin poszedł do cerkwi i modlił się "za swojego przyjaciela". Taki fragment wywiadu wysłannika USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve'a Witkoffa z amerykańskim komentatorem Tuckerem Carlsonem wybijają w sobotę propagandowe rosyjskie media. Witkoff przekazał, że tę historię opowiedział mu w ostatnich dniach sam Putin, którego "szczerość" i "super inteligencja" robią na nim duże wrażenie.

"Modlitwa Putina" za "przyjaciela". Jak człowiek Trumpa stał się w sobotę bohaterem Kremla

"Modlitwa Putina" za "przyjaciela". Jak człowiek Trumpa stał się w sobotę bohaterem Kremla

Źródło:
Komsomolskaja Prawda, RBK, TASS, NV, BBC

W niedzielę papież Franciszek opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu - poinformował jego lekarz Sergio Alfieri podczas spotkania z dziennikarzami w szpitalu. Przekazał, że stan papieża jest stabilny.

Lekarz papieża: Franciszek opuści w niedzielę szpital

Lekarz papieża: Franciszek opuści w niedzielę szpital

Źródło:
PAP

Tworzona jest pewna narracja, która ma podważyć zaufanie do prokuratury - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Odniósł się do sprawy śmierci Barbary Skrzypek, którą PiS próbuje wykorzystać politycznie. O prokurator Ewie Wrzosek, która przesłuchiwała Skrzypek na kilka dni przed jej śmiercią, mówił, że jest "odważna" i ma "wieloletnie doświadczenie procesowe".

"Prokurator miała prawo podjąć taką decyzję". Bodnar o działaniu Wrzosek

"Prokurator miała prawo podjąć taką decyzję". Bodnar o działaniu Wrzosek

Źródło:
TVN24

W sobotę w Paryżu doszło do pościgu za kierowcą, który nie zatrzymał pojazdu do kontroli drogowej. W skutek tego zderzyły się ze sobą cztery samochody, w tym trzy policyjne radiowozy. Obrażenia odniosło 14 osób, w tym 10 policjantów. - Myślałem, że kręcą film - mówił jeden ze świadków wypadku, cytowany przez dziennik "Le Parisien".

Pościg i 10 rannych policjantów. "Myślałem, że kręcą film"

Pościg i 10 rannych policjantów. "Myślałem, że kręcą film"

Źródło:
PAP, Le Parisien

Andrzej Duda odznaczył Barbarę Skrzypek Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Uroczystości pogrzebowe wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego odbyły się w sobotę w Gorlicach.

Barbara Skrzypek pośmiertnie odznaczona przez prezydenta

Barbara Skrzypek pośmiertnie odznaczona przez prezydenta

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wsi Fajum w powiecie kaliskim wybuchł pożar, który objął trzy budynki firmy zajmującej się produkcją pelletu. Straż pożarna w Kaliszu przekazała, że źródło ognia zostało zlokalizowane i trwa dogaszanie pożaru. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Trzy budynki stanęły w ogniu. Pożar w Wielkopolsce

Trzy budynki stanęły w ogniu. Pożar w Wielkopolsce

Źródło:
TVN24, kalisz24.info

13 osób z załogi statku badawczego Oceania otrzymało wypowiedzenia umów o pracę. W gronie zwolnionych są oficerowie, marynarze, personel hotelowy, mechanicy czy specjaliści aparatury badawczej. Wypowiedzenia wręczono im niespodziewanie, po kilku miesiącach od otrzymania 24 milionów złotych dotacji na działalność statku. Oceania to jedyna polska jednostka zdolna do prowadzenia badań naukowych poza Bałtykiem, od 35 lat dociera do Arktyki.

Kolejne problemy statku Oceania. 13 załogantów dostało wypowiedzenia

Kolejne problemy statku Oceania. 13 załogantów dostało wypowiedzenia

Źródło:
TVN24

Najbliższe dni przyniosą lekkie ochłodzenie. W wielu regionach kraju pojawią się opady deszczu. Jest też szansa, że miejscami zagrzmi. Sprawdź, jakiej aury możemy się spodziewać w pogodzie przyszłym tygodniu.

Przed nami ochłodzenie. Sprawdź, co jeszcze nas czeka w pogodzie

Przed nami ochłodzenie. Sprawdź, co jeszcze nas czeka w pogodzie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zorza polarna rozświetliła niebo w nocy z piątku na sobotę. Jest szansa, że niezwykłe zjawisko może znowu pojawić się nad Polską. "Kolejne zorze są w drodze!" - napisał w mediach społecznościowych popularyzator astronomii Karol Wójcicki. Sprawdź, kiedy znów warto spojrzeć w niebo.

"Kolejne zorze są w drodze"

"Kolejne zorze są w drodze"

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Lodowce na całym świecie topnieją szybciej niż kiedykolwiek, a to może mieć katastrofalne skutki. Może zmniejszyć dostępność wody dla dwóch miliardów ludzi. W Europie najbardziej stopniały lodowce w Alpach i Pirenejach, tracąc około 40 procent pokrywy. Jedno z niedawnych badań przewiduje, że do końca XXI wieku utracimy połowę globalnej masy lodowcowej.

Topnienie lodowców przyspiesza. Do 2100 roku Szwajcaria może stracić je wszystkie

Topnienie lodowców przyspiesza. Do 2100 roku Szwajcaria może stracić je wszystkie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Usługa wynajmu samochodu na krótki czas za pośrednictwem aplikacji (car-sharing) staje się coraz bardziej popularna w Europie i na świecie. Ale nie w Polsce. Jak zauważa Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w ciągu 7 lat usługi, rynek w naszym kraju odnotował pięciokrotnie więcej nieudanych niż udanych debiutów w tej branży. W tym tygodniu o zawieszeniu poinformowała firma Panek.

Polacy niechętni tej usłudze. Kolejne firmy zawieszają działalność

Polacy niechętni tej usłudze. Kolejne firmy zawieszają działalność

Źródło:
PAP

W piątek wieczorem siły rosyjskie ostrzelały miasto Zaporoże w południowo-wschodniej części Ukrainy. W wyniku ataku zginęła trzyosobowa rodzina. 13 osób zostało rannych.

W ataku na Zaporoże zginęła cała rodzina

W ataku na Zaporoże zginęła cała rodzina

Źródło:
NV, Suspilne, PAP

W Wielkiej Brytanii zmarł Oleg Gordijewski, były pułkownik KGB, który w latach 80. przeszedł na stronę Zachodu - podały w piątek brytyjskie media. W 2007 roku został uhonorowany przez królową Elżbietę II. Miał 86 lat.

Nie żyje Oleg Gordijewski. Był podwójnym agentem

Nie żyje Oleg Gordijewski. Był podwójnym agentem

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, po rozmowie z przywódcą Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, rozważa zniesienie sankcji nałożonych na Ankarę i sprzedaż jej samolotów wielozadaniowych F-35. Warunkiem ma być "unieruchomienie" przez Turcję rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400 - informuje telewizja Fox News, powołując się na swoje źródła.

Trump rozważa sprzedaż F-35 Turcji, ale jest warunek

Trump rozważa sprzedaż F-35 Turcji, ale jest warunek

Źródło:
PAP

- Mamy pod domem różową hulajnogę - te słowa pięciolatka z okolic Zgierza, który zadzwonił na numer alarmowy 112, pomogły policjantom znaleźć troje potrzebujących pomocy maluchów. Dzieci były głodne, jedno z nich płakało. To jednak nie przeszkadzało spać pijanym rodzicom, którzy nie reagowali na chłopców. Po interwencji dzieci trafiły do pieczy zastępczej. Do sprawy odniosła się wojewoda dolnośląska.

Głodny pięciolatek zadzwonił na 112. Rodzice spali pijani

Głodny pięciolatek zadzwonił na 112. Rodzice spali pijani

Źródło:
TVN24, KWP w Łodzi

Prokuratura Okręgowa w Krośnie umorzyła śledztwo w sprawie śmierci biznesmena, współzałożyciela firmy Nowy Styl, Jerzego Krzanowskiego. Ciało mężczyzny znaleziono w czerwcu ubiegłego roku w lesie w Krościenku Wyżnym na Podkarpaciu, kilkaset metrów od jego domu.

Tajemnicza śmierć biznesmena z Podkarpacia. Zakończyło się śledztwo

Tajemnicza śmierć biznesmena z Podkarpacia. Zakończyło się śledztwo

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę do Polski dotrze niż genueński, który przyniesie ze sobą deszcz. Opady, tak potrzebne o tej porze roku, nie opuszczą nas tak szybko. W kolejnych dniach pojawią się w wielu regionach kraju. Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński sprawdził najnowsze prognozy, gdzie deszczu będzie najwięcej.

Niż genueński dotrze do Polski. Gdzie spadnie najwięcej deszczu

Niż genueński dotrze do Polski. Gdzie spadnie najwięcej deszczu

Źródło:
tvnmeteo.pl
Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oświadczenie Joanny Kuciel-Frydryszak, autorki bestsellerowych "Chłopek", która zagroziła wydawcy książki sądem w związku z dysproporcją w zarobkach, wywołała gorącą dyskusję o stanie portfeli polskich twórców. Kolejną, bo o problemach autorów wiadomo od lat. - Cała grupa społeczna coraz głośniej domaga się poprawy warunków pracy i płacy - mówi w rozmowie z tvn24.pl Grzegorz Jankowicz z Instytutu Książki.

"Idiotycznie tajny rynek"

"Idiotycznie tajny rynek"

Źródło:
tvn24.pl

Osobom z Zespołem Downa oraz z diagnozami genetycznych chorób rzadkich będzie łatwiej uzyskać orzeczenie o niepełnosprawności. W tej sprawie pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń wydał nowe wytyczne dla zespołów orzeczniczych - poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. "Koniec tłumaczenia rodziców przed komisją orzekającą, że ich dziecku znowu się nie poprawiło" - skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Koniec z państwem, które upokarza swoich obywateli". Są nowe wytyczne

"Koniec z państwem, które upokarza swoich obywateli". Są nowe wytyczne

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przydrożna kapliczka stoi w Studzionce koło Pszczyny od 200 lat. Ten upływ czasu był już na niej widoczny. Widocznie nie wszystkim się to podobało, bo znalazł się konserwator amator, który zakasał rękawy i kapliczkę odnowił. Teraz komisja konserwatorska oceni, czy to tylko uszkodzenie czy wręcz zniszczenie zabytku.

"Odnowił" 200-letnią kapliczkę. Teraz może mieć poważne kłopoty

"Odnowił" 200-letnią kapliczkę. Teraz może mieć poważne kłopoty

Źródło:
Fakty TVN

Polska 2050 mówi o tym, że chciałaby odmrożenia prac nadzwyczajnej komisji do spraw rozpatrzenia projektów aborcyjnych, tyle tylko, że w ugrupowaniu nie ma zgody co do legalnej aborcji do 12. tygodnia, a tego oczekują kobiety - mówiła w "Jeden na jeden" w TVN24 rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda. Dodała, że liczy na to, że gdy Rafał Trzaskowski będzie prezydentem, włączy się w negocjacje.

"Bardzo rozbieżne zdania" w koalicji. "Nie udało się dowieźć projektów aborcyjnych"

"Bardzo rozbieżne zdania" w koalicji. "Nie udało się dowieźć projektów aborcyjnych"

Źródło:
TVN24, PAP

George Foreman, legendarny amerykański pięściarz, zmarł w wieku 76 lat - poinformowała agencja Reutera, powołując się na oświadczenie rodziny sportowca.

George Foreman nie żyje. Legendarny pięściarz zmarł w wieku 76 lat

George Foreman nie żyje. Legendarny pięściarz zmarł w wieku 76 lat

Źródło:
Reuters

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Dziennikarze "Superwizjera" Bertold Kittel i Ewa Galica otrzymali nominacje do tegorocznych "Melchiorów" - nagród Polskiego Radia dla najlepszych reportażystów. Oboje zostali nominowani w kategorii reportaż wideo.

Dziennikarze "Superwizjera" z nominacjami do "Melchiorów"

Dziennikarze "Superwizjera" z nominacjami do "Melchiorów"

Źródło:
TVN24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o płomiennym love story "Queer" z Danielem Craigiem - byłym odtwórcą Jamesa Bonda - w roli głównej oraz o aktorskiej wersji baśni o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach.

Love story byłego Bonda, aktorska "Śnieżka", gwiazda Hollywood w cieniu protestów

Love story byłego Bonda, aktorska "Śnieżka", gwiazda Hollywood w cieniu protestów

Źródło:
tvn24.pl