Prezydent USA Joe Biden w piątek przybył do Polski. Najpierw odwiedził Rzeszów, gdzie spotkał się z amerykańskimi żołnierzami i wraz z prezydentem Andrzejem Dudą rozmawiał z przedstawicielami organizacji zaangażowanych w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Światowe media piszą o "szczególnie historycznej wizycie" i "oczekiwaniach ostrego przesłania" prezydenta USA.
Prezydent USA Joe Biden w piątek przybył do Polski. Na sobotę przewidziane jest m.in. spotkanie amerykańskiego prezydenta z prezydentem Dudą w Pałacu Prezydenckim. Pojedzie też na Stadion Narodowy, żeby zobaczyć, jak udzielana jest tam pomoc uchodźcom.
Wizyta Bidena pokazuje nową rzeczywistość, w której Polska nagle znalazła się centralnym punktem i ostoją zachodniego bezpieczeństwa i solidarności - napisał w piątek "New York Times". Dziennik komentuje w ten sposób zarówno decyzję prezydenta Bidena, by odwiedzić Polskę podczas swojej europejskiej podróży, a także niedawny antypolski tekst byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa pomstujący na polskie działania w obliczu wojny na Ukrainie.
"Gniew Rosji i decyzja prezydenta Bidena (...) odzwierciedlają nową rzeczywistość, wykreowaną przez wojnę na Ukrainie: Polska stała się nagle sworzniem, wokół którego obraca się wiele z nadziei Zachodu i furii Rosji" - pisze gazeta.
Dodaje, że za sprawą kryzysu polski rząd - bez ustępowania w wielu sporach z Brukselą - zdołał "porzucić, lub przynajmniej przesłonić, swoją reputację jako uporczywego awanturnika" i przyjąć pozycję nieodzownego i zaufanego sojusznika zarówno Brukseli jak i Waszyngtonu, a także stał się punktem, przez który przechodzą wszystkie "dyplomatyczne militarne i humanitarne drogi do Ukrainy". "NYT" notuje, że wojna podważyła sojusz z Węgrami, lecz postawiła też Polskę w centrum koalicji państw europejskich domagających się ukarania Władimira Putina za jego inwazję na Ukrainę.
CNN: stawka wojny w Ukrainie wykracza daleko poza jej granice
Prezydent Joe Biden powiedział amerykańskim żołnierzom służącym w misji odstraszania w pobliżu granicy z Ukrainą, że konsekwencje konfliktu oddalonego o 80 kilometrów stąd mogą rozciągać się na cały świat - zwraca uwagę CNN.
Zauważa, że prezydent USA w Rzeszowie mógł być świadkiem bezprecedensowej współpracy Zachodu i skutków wojny w Ukrainie - tysięcy uchodźców uciekających przed rosyjską agresją. W artykule poświęconym wizycie Joe Bidena w Polsce Kevin Liptak i Maean Vazquez podkreślili słowa Bidena, że stawka wojny w Ukrainie wykracza daleko poza jej granice.
"Biden spotkał się z pracownikami pomocy humanitarnej, aby wysłuchać ich relacji o pomocy w złagodzeniu kryzysu humanitarnego, który, jak powiedział, został wywołany przez Putina, którego ponownie nazwał zbrodniarze wojennym" - dodaje CNN.
The Guardian: Biden okazuje wsparcie dla krajów wschodniej Europy
Oliver Conroy w swoim artykule dla brytyjskiego "The Guardian" zwrócił uwagę, że Joe Biden złożył niespodziewaną wizytę w polskim Rzeszowie, oddalonym o około godzinę drogi od granicy z Ukrainą.
Brytyjski dziennik uważa, że wizyta Joe Bidena była "symbolicznym wyrazem wsparcia dla państw wschodniej Europy, które doświadczają tego, jak rosyjska agresja sieje spustoszenie w ich sąsiedztwie".
"Podczas wizyty amerykański przywódca przyjrzał się międzynarodowym wysiłkom podejmowanym na rzecz milionów uchodźców, którzy w Polsce znaleźli tymczasowe schronienie przed wojną w swoim kraju i spotkał się z oddziałami amerykańskimi wzmacniającymi wschodnią flankę NATO" - dodano.
Reuters o Andrzeju Dudzie
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że plan wizyty Joe Bidena w Rzeszowie został na krótko opóźniony po tym, jak samolot z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie zawrócił z drogi do Rzeszowa i wykonał awaryjne lądowanie w Warszawie. "Duda następnie wsiadł do innego samolotu i ruszył ponownie w drogę" - przekazał Jarrett Renshaw.
"Urzędnik biura prezydenta powiedział, że Andrzej Duda nie był zagrożony w związku z tym incydentem, który wielu Polakom przywołał wspomnienia z katastrofy lotniczej w Smoleńsku w 2010 roku, w której zginęli najwybitniejsi oficerowie wojskowi i politycy, w tym prezydent Lech Kaczyński" - poinformowała agencja Reutera.
"Wszyscy znamy naszą historię, jeśli chodzi o loty - powiedział Duda dziennikarzom. - Nie spierałem się, taka była decyzja kapitana samolotu - stwierdził, dodając, że pasażerowie mogli poczuć, że samolot stał się niestabilny" - dodano.
The Wall Street Journal: Biden sygnalizuje determinację USA we wspieraniu Kijowa
Reporterka "The Wall Street Journal" Tarini Parti napisała we wstępie do swojej relacji, że prezydent Joe Biden spotkał się z wojskami amerykańskimi, które stacjonują w Polsce, aby "wzmocnić obronę członka NATO w czasie inwazji Rosji na sąsiednią Ukrainę".
"Prezydent Biden udał się do polskiego miasta, które stało się głównym ośrodkiem zachodniej pomocy wojskowej dla Ukrainy, sygnalizując determinację USA we wspieraniu Kijowa przy pomocy nowoczesnej broni i w celu ukarania Moskwy za inwazję" - dodała.
Przypomniała, że do spotkania Joe Bidena z Andrzejem Dudą doszło "dzień po tym, jak obaj przywódcy uczestniczyli w szczycie NATO, na którym członkowie zobowiązali się do wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu, zapewnienia dalszego wsparcia militarnego i finansowego Ukrainy, a także podniesienia kosztów wobec Rosji za rozpoczęcie wojny 24 lutego".
Independent: Biden je pizzę z żołnierzami w Polsce i wspomina syna
"Independent" zwrócił uwagę, że prezydent Joe Biden w czasie spotkania z amerykańskimi żołnierzami w Polsce zjadł pizzę. Nathan Place przypomniał, że prezydent opowiedział anegdotę o wizycie u swojego zmarłego syna Beau, który służył w wojnie w Iraku.
"Prezydent powiedział, że lata temu próbował odwiedzić Beau w Bagdadzie, ale nie mógł go odnaleźć" - przekazał brytyjski dziennik. - Wszedłem i szukałem syna, chodziłem w kółko zastanawiając się: gdzie do diabła jest mój syn - miał powiedzieć prezydent.
La Repubblica: Biden przy stole z amerykańskimi żołnierzami
Na wątek spożycia pizzy z amerykańskimi żołnierzami zwróciła uwagę także włoska "La Repubblica". W materiale wideo podkreślono moment, w którym "prezydent podzielił się pizzą", która mogła być dla niego "trochę zbyt ostra". Przedstawiono moment, kiedy Joe Biden "kaszle i prosi o szklankę wody".
"Joe Biden rozmawiał i zrobił sobie selfie z kilkoma żołnierzami. Do Polski przybył również po to, żeby złożyć wizytę w ośrodkach pomocy dla milionów ukraińskich uchodźców" - dodano.
Le Figaro: Biden w Polsce, aby potwierdzić poparcie USA
"Amerykański prezydent spędzi dwa dni w kraju, który stał się pierwszym schronieniem dla Ukraińców" - podkreślił w artykule "Le Figaro" Georges Malbrunot.
"Joe Biden przybył do Polski, kraju sojuszniczego NATO, który stał się centrum amerykańskiego wsparcia militarnego dla Ukrainy i gdzie rozmieszczonych jest 10,5 tys. amerykańskich żołnierzy" - dodał.
Reporter podkreślił, że Polska przyjęła ponad połowę z 3,7 miliona uchodźców, którzy opuścili Ukrainę od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Zwrócił uwagę, że dywizja, którą odwiedził Biden w Rzeszowie, opuściła Afganistan w zeszłym roku.
El Pais: Polska przyjmuje Bidena, oczekując ostrego przesłania wobec Putina
Hiszpański "El Pais" zwrócił uwagę na słowa Joe Bidena o tym, że "jesteśmy w trakcie walki między demokracjami a oligarchami". W artykule Antonio Pity przewiduje, że "Polska przyjmuje Bidena, oczekując ostrego przesłania wobec Putina".
Reporter ocenia, że wizyta prezydenta USA w Polsce nie jest niczym nadzwyczajnym. Przypomniał, że George W. Bush i Barack Obama po trzy razy odwiedzali Polskę. "Jednak Warszawa przeżywa wizytę Bidena, jako szczególnie historyczną, ze względu na symbolikę, jaką oznacza ona w czasie wojny w sąsiedniej Ukrainie" - dodaje.
"El Pais" zapowiedział, że Biden wygłosi - jak twierdzi doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Jake Sullivan - w sobotę na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie "ważne przemówienie".
Die Welt: Biden wykorzystał wizytę, by znów nazwać Putina "zbrodniarzem wojennym"
"Biden wyraził rozczarowanie, że nie może obserwować kryzysu humanitarnego, wynikającego z rosyjskiej agresji, tak bezpośrednio, jak w innych kryzysach na świecie. Ze względów bezpieczeństwa nie wolno mu przekraczać granicy z Ukrainą" - ocenił "Die Welt".
Zdaniem niemieckiego dziennika "Biden wykorzystał wizytę, by ponownie nazwać rosyjskiego prezydenta Władimira Putina 'zbrodniarzem wojennym' za inwazję i ataki na cele cywilne".
"Odnosząc się do losu uchodźców, Biden powiedział, że 'wstrząsające jest to, jak małe niemowlęta i dzieci patrzą na swoje matki. Nie musisz mówić ich językiem, możesz zobaczyć ból w ich oczach'" - cytowano prezydenta USA w reportażu.
Źródło: TVN24 PAP