Zaproponowałem prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, żebyśmy wspólnie uczcili pamięć żołnierzy ukraińskich i polskich, którzy w 1920 roku walczyli z nawałą bolszewicką - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda w Oświęcimiu na wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy. - My jesteśmy braćmi i siostrami, o tym nigdy nie możemy zapominać - podkreślił Zełenski.
Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek w Oświęcimiu - przed główną ceremonią z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau - spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Propozycja dla Zełenskiego
Na wspólnej konferencji prasowej Andrzej Duda poinformował, że wśród tematów rozmów z Wołodymyrem Zełenskim pojawiły się między innymi plany wspólnego działania na rozpoczęty rok, w tym umacnianie więzi między społeczeństwami - polskim i ukraińskim. - Zaproponowałem panu prezydentowi, żebyśmy wspólnie uczcili pamięć żołnierzy ukraińskich i polskich, którzy w 1920 roku walczyli z nawałą bolszewicką - oznajmił Duda. Jak mówił, w tym roku przypada "stulecie Bitwy Warszawskiej, ale to jest także stulecie tamtej wielkiej wojny".
Przypomniał też, że pod porozumieniem o wspólnej walce z bolszewikami 100 lat temu podpisali się marszałek Józef Piłsudski i Symon Petlura - przywódca Ukraińskiej Republiki Ludowej i naczelny dowódca jej wojsk.
Podkreślił, że wówczas obok polskich żołnierzy "mężnie stawali, walczyli, oddali życie w tamtej wojnie" także żołnierze ukraińscy. - Walcząc w tej samej sprawie, w której walczyli i nasi żołnierze - dodał. - To jest na pewno element naszej dobrej, wspólnej historii i zaproponowałem panu prezydentowi, żebyśmy tę pamięć uczcili - ocenił Duda.
"Podziękowałem panu prezydentowi za przychylność"
Duda wyraził także zadowolenie z rozmów dotyczących innych kwestii historycznych. "Cieszę się, że wiele elementów historycznych, które były w impasie do tej pory teraz spokojnie i konsekwentnie jest przełamywanych. Podziękowałem panu prezydentowi za przychylność wobec działań ekshumacyjnych, dzięki którym będzie możliwe upamiętnienie poległych polskich żołnierzy we Lwowie i w innych miejscach" - zaznaczył.
Andrzej Duda podziękował też Zełenskiemu za jego "obecność i postawę w Jerozolimie kilka dni temu" i oddanie w instytucie Jad Waszem hołdu Polakom, którzy ratowali Żydów w czasie II wojny światowej.
Zełenski: My jesteśmy braćmi i siostrami, o tym nigdy nie możemy zapominać
Prezydent Ukrainy zapewnił, że po tym jak udało się obniżyć emocje w sprawach dotyczących tragicznej przeszłości Polaków i Ukraińców, m.in. poprzez zniesienie moratorium na poszukiwania szczątków polskich ofiar na terenie Ukrainy, strona ukraińska będzie akcentować to, co łączy oba narody.
- W przyszłości tak będzie. Na przykład 100-lecie Bitwy Warszawskiej w sierpniu, a w przeciągu całego roku będzie wiele wspólnych przedsięwzięć - zapewnił Zełenski, podając jako jedno z nich wizytę prezydenta Polski na Ukrainie. Zauważył przy tym, że Ukraina i Polska to nie tylko państwa sąsiedzkie. - My jesteśmy braćmi i siostrami, o tym nigdy nie możemy zapominać - oświadczył.
Prezydenci o sytuacji w Donbasie
Prezydent Andrzej Duda przekazał też, że jednym z tematów rozmów była sytuacja na Ukrainie, w szczególności na obszarze okręgów: donieckiego, ługańskiego i okupowanego Krymu oraz relacje z Rosją. - Dla Polski sprawa jest jednoznaczna. My żądamy przywrócenia prymatu prawa międzynarodowego w tym zakresie, zaprzestania naruszania norm tego prawa, powrotu do pełnej integralności terytorialnej Ukrainy - powiedział. - To jest nasza jednoznaczna postawa i Ukraina zawsze może na naszą jednoznaczną postawę liczyć - zapewnił prezydent.
Zełenski podziękował za polskie działania na rzecz integralności terytorialnej Ukrainy i za "aktywny udział w przedłużeniu sankcji wobec Rosji".
"Holokaust pozostawił na sercu Ukrainy bliznę"
Prezydent Ukrainy podkreślił także znaczenie obecności w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. - Holokaust pozostawił na sercu Ukrainy bliznę. Co czwarta z ofiar Shoah była z Ukrainy (...). Nigdy nie zapomnimy o prawie dziewięciu milionach Ukraińców, wojskowych i cywili, którzy zginęli podczas drugiej wojny światowej w walce z reżimem hitlerowskim - powiedział Zełenski.
Przypomniał też, że Polska jako pierwsza odczuła konsekwencje zbrodniczego spisku reżimów totalitarnych, co pozwoliło nazistom dokonać Holokaustu. - Dzisiaj Europa i świat nie mają prawa milczeć, jak to było w 1939 roku. Europa i świat nie powinny być obojętne - mówił.
- Dzisiaj oddajemy hołd ofiarom Holokaustu i jako odpowiedzialne, demokratyczne państwa na zawsze mówimy "nie" totalitarnym ideologiom, ksenofobii, agresji, jakimkolwiek przejawom represji i nienawiści i nietolerancji - dodał prezydent Ukrainy.
W uroczystościach, których kulminacją jest ceremonia przy bramie głównej byłego niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, bierze udział ok. 200 byłych więźniów i ocalonych z Holokaustu, a także 60 delegacji reprezentujących państwa i organizacje międzynarodowe.
Źródło: PAP