Operacja "Belgrad". Centrum operacyjne już działa

Spotkanie służb z wojewodą
Do zdarzenia doszło pod Poznaniem
Źródło: Google Earth Pro
Poznań szykuje się na przyjazd serbskich chuliganów. Do miasta przed środowym meczem eliminacji Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad zjechali się policjanci z kilku województw. Kibice gości mają być przeszukani i eskortowani.

Pierwszy mecz 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów pomiędzy Lechem Poznań z Crveną Zvezdą (Serbia) rozegrany zostanie w środę, początek o godz. 20.30. Stawką dwumeczu jest awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zwycięzca pary zagra ze zwycięzcą pary Dynamo Kijów (Ukraina) - Pafos (Cypr). Na trybunach stadionu przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu ma się pojawić ponad 40 tysięcy kibiców.

Poznański stadion podczas jednego z meczów
Poznański stadion podczas jednego z meczów
Źródło: KWP Poznań

- Serbowie otrzymali od nas 1500 biletów, ale do wczoraj sprzedali około 900. Spodziewamy się, że około tysiąc fanów gości pojawi się w Poznaniu - powiedział Maciej Henszel z biura prasowego Lecha.

Waga spotkania i rywal powodują, że spotkanie ma status podwyższonego ryzyka. Poznańska policja przekonuje, że jest przygotowana na przyjazd kibiców z Bałkanów.

Centrum dowodzenia i wzmożone siły

- Rozpoczęliśmy operację "Belgrad" - poinformował podinspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komeny Wojewódzkiej Policji.

Już we wtorek uruchomiono Centrum Operacyjne, które zbiera informacje i koordynuje działania. - To duża sala wyposażona w dużą liczbę komputerów, ściany multimedialne. Tam się schodzą wszystkie komunikaty, wszystkie raporty. To centrum będzie zbierać informacje z różnych poziomów i koordynować wszystkimi działaniami - wyjaśnia tvn24.pl Borowiak.

We wtorek uruchomiono policyjne centrum operacyjne
We wtorek uruchomiono policyjne centrum operacyjne
Źródło: KWP Poznań

Przeprowadzona przez policję analiza ryzyka wskazuje, że spodziewać się można przyjazdu kibiców serbskich, którzy w przeszłości wielokrotnie zakłócali porządek i bezpieczeństwo. - Jesteśmy odpowiednio do tego przygotowani. Operacją dowodzą doświadczeni oficerowie, którzy specjalizują się w zabezpieczeniach imprez piłkarskich. Powołaliśmy oddziały wsparcia z wielkopolskich jednostek. Dostaliśmy także wsparcie Oddziałów Prewencji Policji z kilku województw - przekazuje Borowiak.

Zabezpieczenie jednego z ligowych spotkań Lecha
Zabezpieczenie jednego z ligowych spotkań Lecha
Źródło: KMP Poznań

"Pierwsze starcia na rynku". Nieprawda

Policja nie informuje, jakie siły będą kierowane na zabezpieczenie spotkania. Pierwsi funkcjonariusze już pracują w terenie. - Policjanci patrolują newraliczne miejsca. Przyglądamy się temu, co się dzieje w mieście - mówi Borowiak.

Zespół antykonfliktowy podczas zabezpieczenia jednego ze spotkań Lecha
Zespół antykonfliktowy podczas zabezpieczenia jednego ze spotkań Lecha
Źródło: KMP Poznań

"Już dochodzi do pierwszych starć na Rynku przez ekipę z Belgradu która w licznym gronie pojawiła sie dzisiaj w Poznaniu a wiemy że inni nadciągają" - taka wiadomość pojawiła się w poniedziałek w jednej z poznańskich grup w mediach społecznościowych. To był fake news. - Nie ma jeszcze żadnych kibiców z Serbii w Poznaniu - przekazał Borowiak.

Solidarni z... Rosją

Kibice Crveny Zvezdy (w polskim tłumaczeniu - Czerwona Gwiazda) przyjaźnią się m.in. z sympatykami Spartaka Moskwa. Klub nie kryje sympatii z Rosją. Jako jeden z nielicznych europejskich klubów opowiedział się po stronie Rosjan po inwazji na Ukrainę, a jednym ze sponsorów klubu pozostaje Gazprom. Stąd jednym z potencjalnych zagrożeń mogą być też ataki personalne na przebywających w Poznaniu Ukraińców.

- Jakiekolwiek działanie, które będzie powodować zakłócenie porządku i bezpieczeństwa, będzie się wiązać z naszą reakcją. Nie ma znaczenia, czy pokłócą się o rachunek na stacji benzynowej czy w knajpie, czy będą tam kogoś zaczepiać na ulicy - zapewnia Borowiak.

Według informacji klubu i policji niemal wszyscy kibice z Serbii dotrą do Poznania autokarami i prywatnymi samochodami. - Skupimy się na monitoringu trasy ich przejazdu i ich konwojowaniu. Szczegółowo przeszukamy ich przed wejściem na stadion. A po meczu - o ile nic się nie wydarzy - pożegnamy ich serdecznie na granicy Wielkopolski, życząc szerokiej drogi - podsumowuje Borowiak.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: