Prezydent o Borys i Poczobucie: więzieni są bezprawnie, liczymy na wsparcie wspólnoty międzynarodowej

Źródło:
TVN24
Prezydent Duda o Borys i Poczobucie: na razie nie umiemy znaleźć żadnego rozwiązania, które spowodowałoby ich uwolnienie
Prezydent Duda o Borys i Poczobucie: na razie nie umiemy znaleźć żadnego rozwiązania, które spowodowałoby ich uwolnienieTVN24
wideo 2/8
Prezydent Duda o Borys i Poczobucie: na razie nie umiemy znaleźć żadnego rozwiązania, które spowodowałoby ich uwolnienieTVN24

Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Stanach Zjednoczonych Marcinem Wroną mówił o między innymi o przebywających w białoruskim areszcie działaczach polskiej mniejszości Andżelice Borys i Andrzeju Poczobucie. Przyznał, że "na różne sposoby próbowaliśmy" im pomóc. - Na razie nie umiemy znaleźć żadnego rozwiązania, które spowodowałoby ich uwolnienie - powiedział. Wśród tematów rozmowy pojawiły się także kwestie szczepień przeciw COVID-19 czy Nord Stream 2.

Prezydent Andrzej Duda podczas swojej wizyty w USA związanej z udziałem w 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, udzielił wywiadu w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku korespondentowi "Faktów" TVN w Stanach Zjednoczonych Marcinowi Wronie.

OGLĄDAJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z PREZYDENTEM ANDRZEJEM DUDĄ W TVN24 GO >>>

Mówił między innymi o sprawie aresztowanych przez reżim Alaksandra Łukaszenki białoruskich opozycjonistów i działaczy polskiej mniejszości Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta. Od wielu miesięcy przebywają w areszcie w Żodzinie w ciężkich warunkach. Białoruskie władze zarzucają im "podżeganie do nienawiści". Sprawa karna wobec nich uznawana jest za motywowaną politycznie, a uwolnienia aktywistów domaga się polski rząd.

Prezydent Duda o Borys i Poczobucie: na razie nie umiemy znaleźć żadnego rozwiązania, które spowodowałoby ich uwolnienie

Andrzej Duda pytany, czy jesteśmy w stanie pomóc Polakom na Białorusi, w tym Borys i Poczobutowi, w sposób skuteczny, odpowiedział: - Na różne sposoby próbowaliśmy. Nie informując o tym społeczeństwa, prowadziliśmy zakulisowe rozmowy. Ja zresztą osobiście rozmawiałem z przywódcami różnych krajów, którzy teoretycznie mogli nam pomóc, mogli rozmawiać z władzami białoruskimi po to, żeby uwolnić naszych współobywateli.

Jak mówił prezydent, "to było na samym początku tego kryzysu po tym, jak zostali aresztowani". - Część z nich została uwolniona, niestety pan Andrzej Poczobut i pani Andżelika Borys nie - dodał.

>>> Jedna miska, brak sedesu, nie wolno się kłaść. Od pół roku Polacy są w "miejscu, które złamie każdego" <<<

Duda mówił, że "wolałby tego nie ujawniać", z kim rozmawiał na temat aresztowanych. - Ewidentnie w wyniku tych właśnie działań, prośby o pewne pośrednictwo dyplomatyczne, część Polaków, którzy byli aresztowani, obywateli Białorusi, została uwolniona, zresztą są w tej chwili w Polsce - przekonywał. Jak mówił, uwolnienie nie było tajemnicą, a nawet on sam spotykał się z oswobodzonymi.

- To było jakiś czas temu. Ale niestety pani Andżeliki Borys i pana Andrzeja Poczobuta uwolnić się nie udało. Także dlatego, że oni nie chcieli emigrować. Bo wtedy była taka sytuacja, że oni powiedzieli, że nie wyjadą po prostu z Białorusi, są obywatelami Białorusi, to jest ich miejsce, to jest ich dom i oni Białorusi nie opuszczą. Pozostali niestety w więzieniu i nadal w nim są - wyjaśniał prezydent.

Przyznał przy tym, że "na razie nie umiemy znaleźć żadnego rozwiązania, które spowodowałoby ich uwolnienie". - Ale nie ukrywam, że bardzo liczymy tutaj na wsparcie wspólnoty międzynarodowej i twarde oddziaływanie na wszelkie sposoby na reżim prezydenta Łukaszenki, żeby uwolnieni zostali, bo są więzieni bezprawnie - dodał Duda.

CZYTAJ TAKŻE O INNYCH WĄTKACH ROZMOWY: Prezydent Andrzej Duda o lex TVN: decyzję podejmę, kiedy dostanę ustawę >>>

Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy. Prezydent: to nie polskie społeczeństwo i nie polskie władze doprowadziły tych ludzi do nieszczęścia

Prezydent mówił również, że z trudnej sytuacji migracyjnej przy polsko-białoruskiej granicy - gdzie koczują migranci, których białoruski reżim sprowadził tam celowo - wyjście "jest tylko jedno". - I to nie jest tylko wyjście na zasadzie polskiego widzimisię, to jest także wyjście na zasadzie naszych zobowiązań - wskazywał.

Jak mówił, jesteśmy członkiem UE, "u nas jest granica Unii Europejskiej i granica strefy Schengen i my mamy obowiązek tej granicy strzec i to nie jest zabawa". - To nie jest tylko kwestia tego, czy my chcemy przyjąć tych migrantów, czy nie chcemy ich przyjąć. To jest kwestia tego, że my mamy obowiązek strzec granicy Unii Europejskiej przed nielegalną migracją. I my to po prostu robimy, robimy to z całą stanowczością i będziemy to robić. Ponosimy związane z tym koszty i będziemy te koszty ponosili - mówił dalej prezydent.

Na konferencji 20 września komendant główny Straży Granicznej, generał Tomasz Praga przekazał, że straż w rejonie przygranicznym z Białorusią znalazła zwłoki trzech migrantów po stronie polskiej i jednego po stronie białoruskiej. W piątek Straż Graniczna poinformowała o śmierci kolejnej osoby.

Andrzej Duda ocenił, że "odpowiedzialność za te tragiczne zdarzenia spada na tych, którzy tych ludzi pchają na granicę". - To nie my, to nie Polska, to nie polskie władze, to nie polskie społeczeństwo pcha tych ludzi na granicę, to nie polskie społeczeństwo i nie polskie władze doprowadziły tych ludzi do nieszczęścia - mówił.

Stwierdził też, że ze strony Białorusi prowadzone są "działania hybrydowe". - Bo jeżeli mamy z czymś tak bezprecedensowym do czynienia, że władze sąsiedniego państwa prowadzą de facto działania hybrydowe poprzez prowadzenie do nielegalnego przekraczania granicy, to jak to nazwać? - pytał.

Andrzej Duda o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy
Andrzej Duda o sytuacji na polsko-białoruskiej granicyTVN24

Stan wyjątkowy w części Polski przy granicy z Białorusią. Andrzej Duda komentuje

Według prezydenta na terenach w pasie przygranicznym "przede wszystkim są dwie potrzeby". - Po pierwsze, jest potrzeba tego, żeby był porządek. Po drugie, jest potrzeba tego, żeby funkcjonariusze Straży Granicznej i nasi żołnierze, którzy tam są i strzegą granicy, mogli to robić w sposób bezpieczny i spokojnie - powiedział, pytany, czy podpisze decyzję o przedłużeniu stanu wyjątkowego w tym obszarze.

W części Podlasia i Lubelszczyzny obowiązuje do 1 października stan wyjątkowy, który wiąże się z obowiązywaniem szeregu ograniczeń praw obywatelskich. Nie mogą tam między innymi pracować media. Wszystkie informacje pochodzące z tego rejonu są przekazywane opinii publicznej przez czynniki oficjalne.

Prezydent zaprzeczył, by dziennikarze przeszkadzali bezpiecznej i spokojnej pracy służb, ale - jak mówił - "przeszkadzają temu nieodpowiedzialni politycy, których przyciągają na granicę dziennikarze". - Bo państwo to pokazujecie. Okazało się, że są niepoważni politycy w Polsce, którzy jakimś hasaniem sobie po granicy próbują zdobyć popularność i próbują zdobyć poklask jakiejś części widzów - mówił.

- Ja nie mam żadnych pretensji od dziennikarzy. Dziennikarze są od tego, żeby relacjonować życie, rzeczywistość. Oczywiście, że jest prawem dziennikarzy relacjonować wszystko to, co może być dla ludzi interesujące, natomiast to niestety wykorzystują nieodpowiedzialni ludzie, absolutnie nie dziennikarze, który po prostu chcą w ten sposób zaistnieć w mediach - kontynuował prezydent. Według niego "trzeba przed tym chronić służby graniczne i tych, którzy tam granicy pilnują, bo oni mają w spokoju i odpowiedzialnie wykonywać swoje zadanie, niezwykle ważne zadanie". - Myślę, że wszyscy w Polsce to rozumieją - dodał.

Stan wyjątkowy w części Polski przy granicy z Białorusią. Andrzej Duda komentuje
Stan wyjątkowy w części Polski przy granicy z Białorusią. Andrzej Duda komentujeTVN24

Prezydent Andrzej Duda: zachęcam do tego, żeby się szczepić

W rozmowie prezydent był pytany też, czy nie obawia się zakażenia koronawirusem w związku z tym, że potwierdzone zostało ono wśród urzędników prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, z którym widział się w USA.

- Mogę powiedzieć tak: nie, nie obawiam się (...), ponieważ nie tylko przeszedłem już koronawirusa prawie rok temu - bo to był przełom października i listopada, i już wtedy miałem antyciała po przejściu, bo sprawdzono, że są - potem się zaszczepiłem i lekarze gwarantują mi, że w żaden groźny sposób - nawet gdybym się zainfekował - to nie powinienem tego przejść - odpowiedział Duda. - Podchodzę do tego na zasadzie: no trudno, jak się zainfekuję, to przechoruję po raz kolejny, ale żadnych groźnych skutków, wierzę w to, dla mojego zdrowia to nie powinno spowodować - wyjaśniał.

- W związku z tym, tak, zachęcam do tego, żeby się szczepić - powiedział prezydent. - To znacznie, znacznie, znacznie, znacznie zwiększa prawdopodobieństwo tego, że nic złego nam się nie stanie, nawet jeżeli zachorujemy, nawet jeżeli zetkniemy się z osobą, która jest nosicielem koronawirusa czy jest chora po prostu - argumentował. Jak mówił, "najwyżej będziemy mieli jakąś 'lekką grypę' i potem powinniśmy szybko wyzdrowieć".

Prezydent Andrzej Duda: zachęcam do tego, żeby się szczepić
Prezydent Andrzej Duda: zachęcam do tego, żeby się szczepićTVN24

Andrzej Duda powtórzył, że zachęca do szczepień i ocenił, że "byłoby dobrze, gdyby większy procent naszego społeczeństwa był zaszczepiony". - Prawda jest taka, że im większy procent będzie zaszczepiony, tym ta kolejna fala zachorowań powinna być mniejsza, tym przede wszystkim mniej dotkliwe zachorowania właśnie i tym oczywiście mniej osób, które potencjalnie mogą niestety umrzeć - dodał prezydent.

Andrzej Duda o solidarności w czasie epidemii COVID-19

Duda odniósł się także do jednego z wątków, jaki poruszył podczas swojego wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent mówił tam między innymi o solidarności w sytuacji epidemii COVID-19.

Jak przyznał w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN, apeluje o nią "któryś raz". - Oczywiście są komentatorzy, którzy się z tego śmieją, że napisałem list do przywódców Unii Europejskiej i krajów europejskich apelując o to, żeby dokonać pewnej refleksji nad całym problemem pandemii – mówił.

- Tym, że mieliśmy braki w dostawach, tym, że - jak mówił wtedy pan prezydent (Niemiec, Frank-Walter – red.) Steinmeier - w Niemczech nie są w stanie produkować chwilowo respiratorów, dlatego że jakaś tam część jest sprowadzana z Azji i nie ma dostaw, więc wszystko jest wstrzymane, żeby dokonać refleksji nad tym wszystkim i być może podzielić się produkcją - kontynuował.

- Niech coś będzie produkowane w Polsce, coś będzie produkowane w Niemczech, coś będzie produkowane we Włoszech, we Francji, w Hiszpanii. Tak, żebyśmy w razie czego w ramach Unii Europejskiej byli w stanie sobie dostarczyć środki zabezpieczające, respiratory, wszystko to, co jest potrzebne do tego, żeby przetrwać tak trudny moment, tak newralgiczny moment, jakim jest właśnie nadejście jakiejś pandemii – powiedział szef państwa.

- Powiedzmy sobie otwarcie, potencjalnie jest to możliwe, że będziemy mieli jakieś kolejne pandemie - mówił. Wskazywał, że "nikt nie jest w stanie dzisiaj tego wykluczyć". - Więc proponowałem, żeby tej refleksji dokonać – wyjaśniał.

Andrzej Duda o solidarności w czasie epidemii COVID-19
Andrzej Duda o solidarności w czasie epidemii COVID-19TVN24

Przyznał też, że w wystąpieniu przed ONZ "rzeczywiście mówił o solidarności". - Muszę powiedzieć, że jestem o tyle dumny i mogłem to mówić z czystym sumieniem, dlatego że myśmy się podzielili w ogromnym stopniu, my wysyłamy cały czas szczepionki z Polski do różnych krajów, dostarczamy je w ramach pomocy - wskazywał.

Dodał, że w ostatnim czasie - dziękując prezydentowi Uzbekistanu za pomoc związaną z ewakuacją z Afganistanu - kolejny transport szczepionek przeciwko koronawirusowi przekazywany jest do jego kraju.

- Cieszę się z tego, że podzieliliśmy się z innymi. Oczywiście ubolewam nad tym, że dzielimy się dlatego, że u nas nie wszyscy są chętni do szczepienia się – zaznaczył. Przyznał przy tym, że "przekazujemy też te szczepionki po to, żeby się nie zmarnowały". - Natomiast cieszę się, że jesteśmy solidarni, że się dzielimy z innymi – powtórzył.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Andrzej Duda wystąpił na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ >>>

Prezydent o Nord Stream 2: to jest ominięcie interesów Europy Środkowej

Kolejnym wątkiem rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy z Marcinem Wroną była kwestia gazociągu Nord Stream 2 i związanej z tym sytuacji międzynarodowej, między innymi na europejskim rynku energetycznym.

- Stany Zjednoczone namawiały nas nie tak dawno, żebyśmy kupowali od nich gaz, LNG, do naszego terminalu w Świnoujściu po to, żeby dywersyfikować dostawy, po to, żeby zmniejszyć rosyjską dominację na gazowym rynku europejskim. Czyli poza względami ekonomicznymi były względy natury strategicznej, właśnie dywersyfikacji dostaw, bezpieczeństwa, to było cały czas przedmiotem naszej rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi, z władzami Stanów Zjednoczonych - przypominał prezydent.

- I wtedy rzeczywiście ten Nord Stream 2 był przez Stany Zjednoczone blokowany. Nagle jest odblokowany, jest w budowie. To ja pytam - to o co chodzi? Jaka jest w końcu ta amerykańska polityka? - kontynuował.

Na pytanie Marcina Wrony, czy w związku z tym "piłka jest teraz po stronie amerykańskiej", prezydent odparł: - W moim odczuciu tak.

- My cały czas kupujemy gaz ze Stanów Zjednoczonych dlatego, że to są bardzo długofalowe umowy, to są kilkudziesięcioletnie umowy, bardzo jesteśmy z tego zadowoleni, bo dla nas to jest rzeczywiście dywersyfikacja dostaw, ale mamy przecież pełną świadomość, co oznacza Nord Stream 2. Nord Stream 2 to jest ominięcie interesów Europy Środkowej, to jest zagrożenie dla bezpieczeństwa Ukrainy, Słowacji, Polski, innych krajów - stwierdził Andrzej Duda.

Dodał, że w jego przekonaniu "to jest wzmocnienie dominacji rosyjskiej na europejskim rynku gazowym, czyli rynku energetycznym".

- Z ogromnym smutkiem to przyjąłem, bo przecież nie kto inny jak kanclerz Angela Merkel, kiedy z nią rozmawiałem jakiś czas temu, zapewniała mnie, że to jest projekt czysto biznesowy, tylko sama się zaangażowała w negocjacje, żeby Rosja mogła dokończyć ten gazociąg. Więc to jest niestety twarda, powiedziałbym wręcz brutalna polityka, która w tym przypadku jest polityką absolutnie sprzeczną, w moim przekonaniu, nie tylko z polskimi interesami,(...) ale jest generalnie sprzeczna z interesami Europy, natomiast bardzo sprzyja interesom niemieckim i rosyjskim - ocenił prezydent Andrzej Duda.

Prezydent o Nord Stream 2: to jest ominięcie interesów Europy Środkowej
Prezydent o Nord Stream 2: to jest ominięcie interesów Europy ŚrodkowejTVN24

Autorka/Autor:akr, mjz/dap

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Tajlandzka policja podała w środę, że prawdopodobną przyczyną śmierci sześciu obcokrajowców, których ciała znaleziono w pokoju ekskluzywnego hotelu w Bangkoku, było zatrucie cyjankiem - donosi Reuters. Służby podejrzewają, że za zabójstwem stoi jeden ze zmarłych.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu. Policja o przyczynie zgonów

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu. Policja o przyczynie zgonów

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Roman Giertych, poseł KO i szef zespołu do spraw rozliczeń PiS, w serii wpisów skrytykował Prokuraturę Krajową. "Przez setki godzin pracowaliśmy nad sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Dziś główny podejrzany wychodzi na wolność, bo Prokuratura Krajowa zapomniała złożyć wniosek o uchylenie immunitetu do Rady Europy. Kompromitacja" - ocenił.

Giertych: to kompromitacja Prokuratury Krajowej

Giertych: to kompromitacja Prokuratury Krajowej

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

To, że sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o areszt jednej z osób, które są podejrzewane, nie może przesłaniać wielkiej pracy - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 szef MSWiA i minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. - Sądzę, że prokuratura wyciągnie z tego wnioski, wystąpi do Rady Europy - dodał.

Romanowski na wolności. Siemoniak: sądzę, że prokuratura wyciągnie z tego wnioski

Romanowski na wolności. Siemoniak: sądzę, że prokuratura wyciągnie z tego wnioski

Źródło:
TVN24

Amerykańskie służby wywiadowcze otrzymały informacje o potencjalnym irańskim zamachu na Donalda Trumpa - podała telewizja CNN, powołując się na wtajemniczone w sprawę źródła. Nic nie wskazuje jednak na to, by niedoszły zabójca Trumpa Thomas Crooks był częścią spisku.

CNN: służby otrzymały informacje o potencjalnym irańskim zamachu na Trumpa

CNN: służby otrzymały informacje o potencjalnym irańskim zamachu na Trumpa

Źródło:
PAP

Donald Trump się zmienił, a kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance rozumie jego wizję kraju - powiedzieli korespondentowi "Faktów" TVN w USA Marcinowi Wronie uczestnicy republikańskiej konwencji wyborczej w Milwaukee, były szef sztabu Trumpa Corey Lewandowski i były spiker Izby Reprezentantów Kevin McCarthy. Ten ostatni stwierdził w rozmowie z mediami na marginesie konwencji, że sytuacja na świecie przywołuje na myśl 1938 rok, a działania Władimira Putina przypominają działania Adolfa Hitlera przed II wojną światową. Były prezydent USA pojawił się publicznie w poniedziałek po raz pierwszy od sobotniego zamachu na jego życie.

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

Źródło:
TVN24, PAP

Auchan najtańszy w czerwcu, wyprzedził Biedronkę i Makro Cash & Carry - podała agencja badawcza ASM SFA. W raporcie dodano, że spadek cen odnotowano w 7 z 13 badanych sieci sklepów. Różnica między najtańszym a najdroższym koszykiem w czerwcu 2024 r. wyniosła 154,16 zł i była o 5,65 zł wyższa niż w maju. 

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Źródło:
PAP

Pod rządami Partii Pracy Wielka Brytania stanie się "pierwszym islamistycznym krajem z bronią jądrową" - powiedział J.D. Vance, kandydat na wiceprezydenta USA u boku Donalda Trumpa. Jego słowa skrytykowali we wtorek brytyjscy politycy, w tym wicepremier Angela Rayner.

Wielka Brytania "pierwszym islamistycznym krajem z bronią jądrową"? Poruszenie po słowach Vance'a

Wielka Brytania "pierwszym islamistycznym krajem z bronią jądrową"? Poruszenie po słowach Vance'a

Źródło:
PAP, Guardian, Middle East Monitor

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Za nami burzowy wtorek. W ciągu dnia strażacy przyjęli prawie 5000 zgłoszeń, w tym najwięcej na Pomorzu Gdańskim i Mazowszu. W wyniku przejścia nawałnic obrażenia odniosło kilka osób, doszło także do poważnych podtopień.

Tysiące interwencji, zalania, ranni. Bilans wtorkowych nawałnic

Tysiące interwencji, zalania, ranni. Bilans wtorkowych nawałnic

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Gdzie jest burza? W środę 17.07 nad Polską od rana pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wyładowania o poranku

Gdzie jest burza? Wyładowania o poranku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

875 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Wojska ukraińskie wycofały się z miejscowości Krynki na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim - poinformowała Ukraińska Prawda, powołując się na swoje źródła w piechocie morskiej. Wojsko donosi, że stało się to kilka tygodni temu. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Media: Ukraińskie wojska wycofały się z Krynek w obwodzie chersońskim

Media: Ukraińskie wojska wycofały się z Krynek w obwodzie chersońskim

Źródło:
PAP

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell w oświadczeniu w 10. rocznicę zestrzelenia nad Ukrainą samolotu linii Malaysia Airlines podkreślił, że użyty wówczas system rakietowy ziemia-powietrze Buk należał bez wątpienia do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Unia Europejska ponowiła swój apel do Rosji o wzięcie na siebie odpowiedzialności za tę tragedię i pełną współpracę w wymierzaniu sprawiedliwości.

Dekada od zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines. System rakietowy "należał bez wątpienia do sił rosyjskich"

Dekada od zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines. System rakietowy "należał bez wątpienia do sił rosyjskich"

Źródło:
PAP

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

20-latek stracił panowanie nad autem, po czym wjechał do przydrożnego rowu, uszkadzając latarnię na trasie Przełęk-Nysa (Opolskie). Okazało się, że kierowca w podróż zabrał kota, który w pewnym momencie wskoczył mu na kolana.

Kot "sprawcą" kolizji, kierowca ukarany mandatem

Kot "sprawcą" kolizji, kierowca ukarany mandatem

Źródło:
PAP

We wtorek 16 lipca kolejny raz nie padła główna wygrana. To oznacza dalszy wzrost kumulacji, a w najbliższym losowaniu będzie można wygrać siedem milionów złotych. Oto wyniki losowań Lotto oraz Lotto Plus.

Wyniki Lotto z 16 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 16 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl