Premier Mateusz Morawiecki ma udać się do Francji w najbliższy poniedziałek. Na czwartkowej konferencji prasowej zapowiedział, że podczas spotkania z prezydentem Emmanuelem Macronem przede wszystkim będą rozmawiać o kwestiach związanych z bezpieczeństwem. - Będziemy też rozmawiać, w jaki sposób łagodzić napięcia inflacyjne, zwłaszcza na rynku energii - dodał.
Szef rządu podczas czwartkowej konferencji prasowej był pytany o zbliżające się spotkanie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, które zaplanowano na najbliższy poniedziałek.
Morawiecki wskazał, że podczas spotkania przede wszystkim poruszony zostanie temat bezpieczeństwa, gdyż "Francja jest naszym bardzo ważnym partnerem i sojusznikiem w NATO". Jak mówił premier, ujednolicenie podejścia do wojny na Ukrainie jest bardzo ważne. - Wzmocnienie flanki wschodniej na pewno będzie też przedmiotem naszej dyskusji - zapewnił.
Wśród tematów inflacja i energetyka
Szef rządu zaznaczył, że podczas spotkania zostaną poruszone też kwestie energetyki. - Dziś widzimy doskonale, że Rosja, Kreml poprzez rozpoczęcie tej wojny wzbudzili potężne fale inflacji na całym świecie. Ta inflacja puka do naszych domów, ale także do domów w Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii. Rekordowe odczyty inflacji są właściwie w większości krajów europejskich od dziesięcioleci - powiedział.
- Będziemy zatem z panem prezydentem Francji rozmawiać o tym, w jaki sposób łagodzić te napięcia inflacyjne, zwłaszcza na rynku energii - wskazał.
Morawiecki zwrócił uwagę, że Francja do niedawna znaczną część swojej energii czerpała z elektrowni atomowych, a dziś, według dostępnych danych - mówił premier - około połowy tych elektrowni musi być remontowana. - W związku z tym ceny we Francji, ze względu na tak zwaną cenę krańcową, także są bardzo wysokie, skandalicznie wysokie - mówił. Dodał, że korzystają na tym niektórzy producenci i sprzedawcy surowców.
- Ten stan rzeczy trzeba zmieniać, bo on wpływa przede wszystkim na inflację - we Francji, Niemczech, w Stanach Zjednoczonych i oczywiście na inflację w Polsce. Wszyscy przywódcy europejscy doskonale o tym wiedzą - stwierdził premier.
"Ważne, abyśmy w Europie umacniali nasze bezpieczeństwo"
Morawiecki dodał, że tematem rozmowy z Macronem będzie też współpraca o charakterze wojskowym, w tym przemysłów zbrojeniowych.
- Też chcę o tym sporo porozmawiać, bo jest ważne, abyśmy my tutaj w Europie umacniali nasze bezpieczeństwo - zauważył. Dodał, że Polska robi to w przyspieszonym tempie. W tym kontekście wskazał na dokonywanie zamówień m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, czy Korei Południowej.
- Wzmacniamy nasz potencjał obronny. Chcemy, żeby cała Europa nie była bezbronna. Żeby była wystarczająco mocna militarnie, aby nikt się nigdy nie odważył podnieść ręki na którykolwiek z krajów Unii Europejskiej - zaznaczył Morawiecki.
Źródło: PAP