W piątek premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Adam Bodnar spotkają się z przedstawicielami środowiska prawniczego. Spotkanie konsultacyjne będzie dotyczyło "procesu praworządności w Polsce" - czytamy na stronie kancelarii premiera. To pierwsza, zapowiadana przez Tuska, "rządowa spowiedź".
Centrum Informacyjne Rządu informuje, że w piątek o godzinie 11 premier Donald Tusk oraz minister sprawiedliwości Adam Bodnar wezmą udział w spotkaniu konsultacyjnym ze środowiskiem prawniczym dotyczącym procesu przywracania praworządności w Polsce.
Reporter TVN24 Sebastian Napieraj przypomniał, że premier zapowiadał "miniraporty przedstawiane przez ministrów, w tym przypadku przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara". - Premier mówił o spowiedzi, środowiska prawnicze wskazują na to, że trzeba tutaj mocno sypać głowę popiołem, jeżeli chodzi o temat przywracania praworządności w Polsce - mówił Napieraj.
Sebastian Napieraj przypomniał, że zgody w wielu kwestiach między prezydentem a premierem nie ma, a ostatnio wiele dyskusji wzbudziła informacja o podpisaniu kontrasygnaty przez Tuska. - Część środowiska prawniczego oburzyło ostatnio, (...) że w wyniku błędu Donald Tusk współdziałał z prezydentem Andrzejem Dudą, składając swój podpis pod nominacją komisarza wyborczego do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. (...) Środowisko prawnicze cały czas wytyka to premierowi Donaldowi Tuskowi, zalecając większą ostrożność w przyszłości przy podpisywaniu dokumentów - relacjonował reporter TVN24.
Tusk: to będzie moja spowiedź
We wtorek na konferencji prasowej Tusk mówił, że w piątek odbędzie się "spotkanie z tymi przedstawicielami środowisk prawniczych, które w sposób bardziej dobitny skrytykowały niektóre aspekty też mojego działania". - W tym sensie to będzie moja spowiedź polityczna przed środowiskami prawniczymi, które przez lata zaangażowane były w walkę o praworządność, których wsparcie czułem od pierwszego dnia mojego powrotu do polskiej polityki - powiedział.
Czytaj więcej: Pierwsze spotkanie w ramach "publicznej spowiedzi"
- Bardzo chciałbym nie zawieść oczekiwań środowisk prawniczych, niezależnych sędziów, niezależnych prokuratorów, adwokatów, radców prawnych. I będę niezwykle uważnie słuchał szczególnie tych krytycznych uwag, dotyczących nie tylko problemu kontrasygnaty, bo ten został jakoś wyjaśniony, ale przede wszystkim będziemy proponowali ustawy, które będą starały się uporać z problemem tego bałaganu, jaki PiS zostawił - dodał.
Gąciarek: problemu neosędziów nie da się zamieść pod dywan
Sędzia Piotr Gąciarek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" mówił w TVN24, że "coś dobrego może wyjść" z zamieszania wokół kontrasygnaty. - To jest chyba taki drugi moment, po tym zamieszaniu z wygaszonymi mandatami panów (Macieja) Wąsika i (Mariusza) Kamińskiego, gdzie rządzący zderzyli się z czymś takim, że problemu deformacji sprawiedliwości, problemu neosędziów (...) nie da się zamieść pod dywan. To narasta - mówił sędzia.
Ocenił, że w Sądzie Najwyższym "jest jedna trzecia legalnych, porządnych sędziów i ludzie, którzy poszli tam na skróty". - To trzeba raz na zawsze rozwiązać, to jest ważne dla ludzi, nie tylko dla sędziów - dodał Gąciarek.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP