Jeżeli ten podatek ma dotyczyć firm energetycznych, banków, to jestem w stanie porozmawiać na ten temat. Ale żeby była jasność - nie poprzez Twittera - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wicemarszałek Sejmu i lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi partii rządzącej w sprawie wprowadzenia podatku od zysków nadzwyczajnych.
"Skierowałem do Premiera Morawieckiego rozwiązanie dot. opodatkowania nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych. Szacowany wpływ do budżetu to 13,5 mld zł, które przeznaczymy na łagodzenie skutków wzrostu cen energii" - napisał w sobotę wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin na Twitterze.
Lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, odnosząc się do tych zapowiedzi we wtorkowej "Rozmowie Piaseckiego", powiedział, że nie wiadomo za bardzo, czego ten rząd chce. - Przede wszystkim sprawa jest taka: kogo będzie ten podatek dotyczył? Jeżeli ten podatek ma dotyczyć firm energetycznych, banków, to jestem w stanie porozmawiać na ten temat. Ale żeby była jasność - nie poprzez Twittera - powiedział, odnosząc się do wpisu Sasina w mediach społecznościowych.
Czarzasty: mówię temu panu Sasinowi, panu premierowi, co wy robicie?
- Jeden z wicepremierów, który informuje swój rząd o tym, że ma projekt, na Twitterze? To są bardzo poważne decyzje - zaznaczył. - Mówię temu panu Sasinowi, panu premierowi, co wy robicie? Rozmawiajcie z ludźmi w tej sprawie - dodał Czarzasty.
Wicemarszałek Sejmu zapewnił, że "Lewica nie chce rozmawiać na temat opodatkowania wszystkich firm w Polsce, państwowych prywatnych".
- W sprawie firm energetycznych, w sprawie banków, jak będziemy znali projekt, będziemy się do niego odnosili. Jeżeli ten projekt będzie nie wiadomo jaki i zakończy się kwotą 966 złotych za tonę węgla, którego notabene nie ma, to będziemy się z tego śmiali - skomentował Czarzasty.
Czarzasty: Lewica nigdy po transformacji nie wypowiadała się przeciwko wiernym i wierze
Na uwagę, że zyski z tego podatku mają pójść między innymi na zamrożenie cen prądu dla kościołów, powiedział, że "nigdy Lewica, po transformacji, nie wypowiadała się przeciwko wiernym i przeciwko wierze, ale przeciwko rozpasanemu klerowi zawsze".
- Trzeba znaleźć środki na to, żeby ludziom takim jak pan i ja, przedszkolom, żłobkom - ulżyć w środkach finansowych, które trzeba zapłacić za prąd - podkreślił lider Nowej Lewicy, zwracając się do prowadzącego.
Pytany, czy należy pomagać wszystkim, czy skupić się na pomocy dla najbiedniejszych, odparł, że "zawsze trzeba pomagać tym, którzy najbardziej potrzebują, to znaczy najbiedniejszym, albo najmniej zasobnym". - Jeżeli starczy środków, żeby pomagać większej liczbie ludzi, to trzeba robić - mówił Czarzasty.
"Byłbym bardzo spokojny, jeżeli chodzi o ocenę tego, co się wydarzyło we Włoszech"
Gość "Rozmowy Piaseckiego" odniósł się także do wyniku wyborów parlamentarnych we Włoszech. Wygrała je prawicowa koalicja - Bracia Włosi Giorgii Meloni, Liga Matteo Salviniego i Forza Italia Silvio Berlusconiego. Meloni, liderka skrajnie prawicowej partii Bracia Włosi, prawdopodobnie zostanie przyszłą szefową włoskiego rządu.
- Ja byłbym bardzo spokojny, jeżeli chodzi o ocenę tego, co się wydarzyło we Włoszech - powiedział Czarzasty.
- Meloni to jest wsparcie dla Ukrainy deklarowane, wsparcie dla na NATO i USA deklarowane. Gospodarka, ważna sprawa - kontynuował. Zaznaczył, że w sprawie włoskiego KPO "umowa jest podpisana, jest bardzo dokładny mechanizm wydawania tych środków". Wicemarszałek zaznaczył również, że Meloni "nie ma większości konstytucyjnej i do tego jeszcze ma Berlusconiego, którego zna Europa".
Dodał jednak, że Meloni ma bardzo jednoznaczne stanowisko, które mu się "nie podoba" w sprawie LGBT, uchodźców czy aborcji.
Czarzasty o przyszłości opozycji: po wyborach stworzymy rząd
Wicemarszałek Sejmu odniósł się także do spotkania liderów opozycji przy okazji konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski", a także swoich słów ją zapowiadających.
- O tym uprzejmie wszystkich informuję, całą Polskę, że opozycja jest dogadana, że opozycja wspólnie planuje przyszłość, że opozycja wspólnie stworzy rząd i opozycja się nie da skłócić - mówił Czarzasty 17 września.
- Ludziom trzeba dawać nadzieję. Niech którykolwiek, albo Władek (Kosiniak-Kamysz - przyp. red.), albo Szymon (Hołownia - red.), albo pan Donald Tusk niech mi powiedzą, że to jest nieprawda, co powiem. Po wyborach stworzymy rząd - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" lider Nowej Lewicy.
- Pan Kosiniak i pan Hołownia powiedzieli jasno, że nie będzie jednej listy. Mają do tego prawo. Jeżeli nie będzie jednej listy, to trzeba jasno ludziom mówić, że bez względu na to, czy tych list będzie tyle czy tyle, każdy wasz głos jest na wagę złota. W związku z tym stworzymy w przyszłości rząd. W tej sprawie jesteśmy dogadani - dodał.
- Wygramy te wybory. Mamy pomysł, jak to zrobić - przekonywał.
Czarzasty: popieram słowa Tuska w sprawie Gowina
Gość "Rozmowy Piaseckiego" mówił także, że w sprawie lidera Porozumienia Jarosława Gowina "popiera jednoznacznie słowa, który powiedział pan Donald Tusk". Dodał także, że był przeciwny zaproszeniu Gowina na spotkanie liderów opozycji.
- W polityce tak mnie życie nauczyło, coraz bardziej, a im dłużej żyję, tym więcej mam wskazówek, że to jest rozsądny pomysł - nie może pan codziennie mówić, że pan weźmie i pociągnie do odpowiedzialności tych polityków, którzy doprowadzili do tego stanu, który jest w tej chwili - tłumaczył. - Ja mówię to na pewno i na pewno Tusk to mówi bez przerwy, przyjdzie czas, was rozliczymy po kawałku. I nagle serduszko się do jednego z nich (otwiera- przyp. red.), który przez sześć lat psuł ten kraj, konsekwentnie wiedząc, ale się nie cieszył. To cynizm jest po prostu - mówił Czarzasty.
Tusk powiedział w sobotę we Wrocławiu, że "pan Jarosław Gowin będzie jednak raczej rozliczany, a nie będzie rozliczał".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24