Po wybuchu w kamienicy miały być wyrywkowe kontrole piwnic. Nie udało się. Jest nowy projekt

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Pożar i wybuch w kamienicy w Poznaniu. Staż pożarna dalej prowadzi działania na miejscu
Pożar i wybuch w kamienicy w Poznaniu. Staż pożarna dalej prowadzi działania na miejscuTVN24
wideo 2/4
Pożar i wybuch w kamienicy w Poznaniu. Staż pożarna dalej prowadzi działania na miejscuTVN24

Przeprowadzimy wyrywkowe kontrole piwnic - zapowiedział pod koniec sierpnia, tuż po tragicznym pożarze w Poznaniu, Czesław Mroczek, wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak mówił, będą prowadzone we współdziałaniu z samorządami i ze strażami miejskimi. Niestety, do tej pory kontrole nie ruszyły - straże miejskie i zarządcy budynków zwracają uwagę, że nie mają narzędzi prawnych, by takie akcje przeprowadzić. Ministerstwo zapowiada zmianę przepisów, a w nich obowiązek przeglądów.

  • Zapowiedziane "wyrywkowe" kontrole piwnic nie zostały przeprowadzone. Strażnicy miejscy mówią, że brakuje im wytycznych i uprawnień
  • Ministerstwo proponuje zmianę przepisów. Nowością ma być wprowadzenie obowiązkowych regularnych przeglądów budynków pod względem ochrony przeciwpożarowej
  • Za przeprowadzenie przeglądów mają odpowiadać zarządcy, zaangażowana ma być też straż pożarna
  • Kontroli bez zapowiedzi jednak nie będzie. Na sprawdzenie piwnicy musi zgodzić się właściciel

Zapowiedź masowych, wyrywkowych kontroli piwnic była reakcją na tragiczny wybuch w kamienicy w Poznaniu, w wyniku którego śmierć poniosło dwóch strażaków. Wiceszef MSWiA zaapelował też do zarządców domów wielorodzinnych o kontrolę tego, co mieszkańcy trzymają w piwnicach, aby nie doszło do kolejnej tragedii.

"Z punktu widzenia organów państwa odpowiedzialnych za przestrzeganie przepisów w tym zakresie, będziemy o tym przypominać i przeprowadzimy wyrywkowe kontrole we współdziałaniu z samorządami, ze strażami miejskimi" - powiedział wiceminister w rozmowie z PAP w sierpniu.

Niestety do tej pory nic się nie wydarzyło. Poza kilkoma wyjątkami dotyczącymi budynków komunalnych, żadne "wyrywkowe" kontrole piwnic pod kątem bezpieczeństwa pożarowego się nie odbywają. Dlaczego? Administratorzy budynków, jak i przedstawiciele straży miejskich, wskazują na to, że praktycznie nie mają możliwości wejścia do piwnic lokatorów. Nie posiadają narzędzi prawnych.

CZYTAJ TEŻ: Pożar kamienicy w Poznaniu. Świadkowie: to był bardzo silny wybuch

Straże miejskie: z tym tematem stoimy

- My takich kontroli nie przeprowadzamy, mandatów nie wystawiliśmy i z tym tematem stoimy. Od momentu tragicznego pożaru, kiedy powstał pomysł przerzucenia kontroli na strażników miejskich, nikt za tym dalej nie poszedł. Po prostu nie nabrało to wymiaru prawnego - mówi starszy inspektor Joanna Wojtach, rzecznik Straży Miejskiej w Szczecinie.

Podobna sytuacja jest w innych miastach w Polsce.

- O zapowiadanych kontrolach z udziałem straży miejskich lub gminnych wszyscy słyszeli, ale jak do tej pory jeszcze nic się nie wydarzyło - krótko skomentował Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.

"Straż Miejska w Toruniu nie otrzymała żadnych wytycznych w zakresie przedmiotowych kontroli, natomiast egzekwowanie przepisów przeciwpożarowych leży poza kompetencjami prawnymi straży miejskich" - napisał do nas Jarosław Paralusz, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Toruniu.

Nie ma kontroli piwnic wykonywanych przez straże miejskie w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Katowicach, Słupsku, Lublinie, Gdyni czy Olsztynie, a to tylko te miasta, do których wysłaliśmy pytania. W każdym mieście przedstawiciele straży podkreślają brak wytycznych, a przede wszystkim uprawnień.

- Było wielkie poruszenie i propozycje ze strony MSWiA, żeby kontrole przeprowadzały samorządy z udziałem strażników miejskich. Tak się nie stało ze względów prawnych, dlatego że dla nas wytyczne nie są wiążące, my musimy mieć osadzenie prawne. Musi nastąpić nowelizacja ustawy i przepisów wykonawczych w formie rozporządzenia, nadających nam takie uprawnienia. Tak póki co się nie stało. Jest luka w prawie, wytyczne czy apele ministerstwa nie mają dla nas mocy prawnej - mówi starszy inspektor Joanna Wojtach.

Pożar przy ul. Kraszewskiego w PoznaniuPaństwowa Straż Pożarna / Facebook

Do piwnicy tylko z powodu awarii

- Jeżeli chodzi o budynki wielorodzinne, mamy szereg regulacji prawnych związanych z utrzymaniem w należytym stanie tych budynków - przeglądy instalacji gazowych, przewodów kominowych - ten element związany z przechowywaniem materiałów niebezpiecznych jest częścią tych obowiązków zarządcy, samych właścicieli, mieszkańców. Więc przy okazji kontroli tych obowiązków wynikających z prawa budowlanego ten element przechowywania materiałów niebezpiecznych będzie elementem też kontroli - mówił w sierpniu wiceminister Czesław Mroczek.

Jednak sytuacja z punktu widzenia strażników miejskich nie jest taka prosta.

- My możemy wchodzić do piwnicy tylko w dwóch przypadkach. Po pierwsze, jeżeli jest w niej piec, mamy możliwość przeprowadzania kontroli tzw. antysmogowych. Na mocy upoważnień imiennych nadanych nam przez prezydenta możemy przeprowadzać kontrole pieców: ich klasy i rodzaju spalanego opału. Nic więcej. Po drugie w niektórych miastach strażnicy mogą wejść do piwnic, żeby sprawdzić, czy jest przeprowadzona deratyzacja. Tylko te dwa przypadki uprawniają nas do wejścia do komórek lokatorskich - mówi starszy inspektor Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej.

CZYTAJ TEŻ: "Siła rażenia tego wybuchu była przeogromna". Zginęło dwóch strażaków

Podobnie jest w spółdzielniach mieszkaniowych. Zarządcy nie mogą wejść do piwnicy bez zgody właściciela. Wyjątkiem może być tylko awaria.

- Nie dysponujemy narzędziami formalnymi ani prawnymi umożliwiającymi wejście do piwnicy z jednym szczególnym wyjątkiem, dotyczącym uzasadnionej konieczności usunięcia awarii. Nasze działania ograniczone są do działań dotyczących części wspólnych - w tym korytarzy piwnicznych - informuje Marek Majchrzak, zastępca prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Chełm" w Gdańsku.

W spółdzielniach pomieszczenia są kontrolowane z okazji przeglądów technicznych. Ale zwykle nie dotyczą one piwnic.

- Osoby korzystające z mieszkań spółdzielczych mają obowiązek udostępnić nam swoje lokale w celu przeprowadzenia kontroli stanu technicznego. My takie kontrole przeprowadzamy w mieszkaniach, bo trzeba sprawdzić, czy gaz jest szczelny, czy jest odpowiednie odpowietrzanie, to są przewidziane prawem budowlanym tak zwane przeglądy. Z tego, co wiem, nie obejmuje to piwnic. Do tej pory nie widziano takiej potrzeby, bo w piwnicach nie ma takich urządzeń. Rutynowo takich kontroli nie przeprowadzamy - mówi Anna Duch, rzecznik prasowy Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Na kontrolę musi się zgodzić właściciel, nawet jeśli administracja ma wiedzę, że w piwnicy są przechowywane materiały niebezpieczne.

- Kontrole indywidualnych piwnic są przeprowadzane, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że w tych pomieszczeniach są składowane materiały łatwopalne, niebezpieczne lub kiedy z piwnic wydobywają się nieprzyjemne zapachy. Brak jest narzędzi prawnych, które pozwoliłyby na skuteczne i szybkie dotarcie do piwnic, jeżeli właściciel odmawia dobrowolnego udostępnienia. Dotychczas jednak nie odnotowaliśmy odmowy ich udostepnienia do kontroli - informuje Jerzy Ausztol, kierownik administracji osiedla "Białostoczek" w Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jedynym narzędziem, jakie pozostaje w rękach zarządców budynków, jest apelowanie do mieszkańców za pomocą publikacji i rozwieszania ogłoszeń.

- Za pomocą ogłoszeń wzywamy do usunięcia ruchomości tarasujących drogi pożarowe, wyznaczając termin usunięcia przeszkód. W krytycznym przypadku przeszkody są usuwane przez nasze służby. Okresowo w formie ulotek i plakatów przypominamy o zakazie przechowywania określonych materiałów w piwnicach budynku. Pozostaje nam liczyć na zrozumienie zagrożeń przez mieszkańców - przekazuje Marek Majchrzak, zastępca prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Chełm" w Gdańsku.

Inaczej jest, gdy sprawa dotyczy lokali komunalnych. Straż Miejska w Białymstoku wraz z pracownikami Zarządu Mienia Komunalnego Urzędu Miejskiego w Białymstoku przeprowadziła kontrole w piwnicach budynków stanowiących własność Gminy Białystok.

- Kontrole przeprowadzono w 31 budynkach wielomieszkaniowych. W jednym przypadku stwierdzono butlę z gazem. Właściciel został obowiązany do jej natychmiastowego uprzątnięcia, co uczynił - informuje st. insp. Marta Rybnik z białostockiej straży.

Pożar przy ul. Kraszewskiego w PoznaniuJakub Kaczmarczyk/PAP

Nowy projekt: przeglądy przeciwpożarowe budynków

W odpowiedzi na nasze pytania dotyczące kontroli piwnic resort poinformował o projekcie zmian w przepisach. Nowością będzie obowiązek regularnych przeglądów budynków pod względem bezpieczeństwa pożarowego. Za ich przeprowadzenie mają odpowiadać zarządcy.

"W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowano projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej (z 5 września br.), zgodnie z którym mają być prowadzone przeglądy okresowe obiektów budowlanych istotnych ze względu na konieczność zapewnienia ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska przed pożarem, klęską żywiołową lub innym miejscowym zagrożeniem w czasie ich użytkowania" - czytamy w informacji od resortu.

Przeglądy te mają polegać na sprawdzeniu, co najmniej raz na 5 lat, stanu ochrony przeciwpożarowej.

Czy ten projekt coś zmienia w kwestii kontroli prywatnych pomieszczeń piwnicznych? Prawnicy, których zapytaliśmy o opinię w tej sprawie, zwracają uwagę, że służby nadal nie będą miały uprawnień do wchodzenia do komórek lokatorskich bez zapowiedzi. W obecnym stanie prawnym brak jest podstaw do przeprowadzania takich kontroli, a projekt ministerstwa nie zmienia tej sytuacji.

- Przy wykonywaniu swoich prac straż pożarna musi przestrzegać prawa i nie może samowolnie wchodzić do prywatnych pomieszczeń - wyjaśnia adw. dr Magdalena Durlik-Olszewska z kancelarii LexInvest. - Właściciele prywatnych piwnic mogą jednak z własnej inicjatywy, dobrowolnie udostępnić je do przeglądu. Straż Pożarna może przeprowadzić kontrolę piwnicy należącej do osoby prywatnej jedynie w sytuacji uzasadnionego zagrożenia życia lub zdrowia mieszkańców przy jednoczesnym poszanowaniu ogólnych przepisów prawa - w tym prawa własności.

Oznacza to jedno - kontrolowanie komórek lokatorskich będzie nadal utrudnione. Konieczna jest zgoda właścicieli.

- Proponowane przez MSWiA zmiany nie rozszerzają uprawnień służb w kontekście przeprowadzania wyrywkowych kontroli piwnic. Nie dają podstaw do wejścia do prywatnych pomieszczeń bez zgody właściciela, co stanowi istotną barierę w wykrywaniu potencjalnych zagrożeń - wyjaśnia radca prawny Marek Rackiewicz.

Jednak proponowane przepisy mogą przynieść inny efekt - edukacyjny.

- Świadomość możliwości kontroli może motywować właścicieli i zarządców do należytego dbania o stan bezpieczeństwa nieruchomości. Może także wpływać pozytywnie na indywidualnych właścicieli, którzy usuną z piwnic niebezpieczne substancje - mówi radca prawny Marek Rackiewicz.

CZYTAJ TEŻ: Tego nie można trzymać w piwnicach i na strychach. Straż ostrzega

Czego nie można trzymać w piwnicy?

W piwnicy (a także na poddaszach i strychach, w obrębie klatek schodowych i korytarzy) nie wolno przechowywać materiałów niebezpiecznych. Należą do nich:

gazy palne (takie jak np.: propan-butan, acetylen, gazy palne wykorzystywane jako czynnik w instalacjach klimatyzacji),

ciecze palne (takie jak np.: benzyna, rozpuszczalniki, alkohole, nafta i inne, które można zapalić w temperaturze otoczenia),

materiały wybuchowe i wyroby pirotechniczne (takie jak np.: fajerwerki, zimne ognie, świece dymne, flary i race, pociski, granaty, niewybuchy),

• inne materiały, jeśli sposób ich składowania, przetwarzania lub innego wykorzystania może spowodować powstanie pożaru.

Pożar w kamienicy i wybuch

Do pożaru i wybuchu w kamienicy przy Kraszewskiego doszło w nocy z 24 na 25 sierpnia. Służby wezwano do pożaru w piwnicy. Pięć minut po zgłoszeniu strażacy byli już na miejscu. Podczas przeszukiwania piwnicy, w której szukali źródła ognia, doszło do dwóch wybuchów, po których pożar szybko się rozwinął.

CZYTAJ TEŻ: Moment wybuchu poznańskiej kamienicy na nagraniu

W gruzach zginęło dwóch strażaków, którzy prowadzili rozpoznanie w piwnicy. Rannych zostało 11 strażaków i trzy inne osoby. Wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Leśniakiewicz powiedział, iż "siła wybuchu była tak duża, że strażakom zrywało hełmy z głowy". W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej na miejscu pracowało około 100 strażaków oraz około 30 wozów.

CZYTAJ TEŻ: Strażacy weszli do piwnicy kamienicy, w której zginęli ich koledzy. Eksperyment procesowy

Strażacy walczyli z pożarem w jednej z kamienic w PoznaniuPAP/Jakub Kaczmarczyk

Autorka/Autor:tok/PKoz

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu w Niemczech zginęło pięć osób, a ponad 200 jest rannych - poinformował w sobotę po południu kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Donald Tusk nawiązał do piątkowego zamachu na jarmarku świątecznym w Magdeburgu i zwrócił się z apelem do prezydenta oraz Prawa i Sprawiedliwości. Napisał, że oczekuje "poparcia rządowego pakietu zaostrzającego prawo wizowe i azylowe". "Państwo odzyskuje właśnie kontrolę nad granicami i migracją po latach chaosu i korupcji, więc chociaż nie przeszkadzajcie" - dodał.

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

Źródło:
TVN24

We wsi Kniażyce koło Przemyśla (Podkarpackie) padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława za napastnikami. Funkcjonariusze kontrolują w Przemyślu wjeżdżające i wyjeżdżające samochody.

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Źródło:
tvn24.pl

Zgoda na azyl polityczny dla posła PiS, byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego wpisuje się w szerszy kontekst różnych działań premiera Węgier Viktora Orbana, których wspólnym mianownikiem jest gra na nosie Unii Europejskiej - mówiła w TVN24 Anna Gielewska z portali vsquare.org oraz Frontstory.pl.

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Źródło:
TVN24, PAP

W ministerstwie czuję się rzecznikiem polskich rolników. Nie wybaczę sobie, jeżeli dziś przy tych możliwościach, które mamy i przy tym dużym mandacie społecznym nie wyciśniemy z siebie 120 procent - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odniósł się do wypowiadanych wcześniej krytycznych komentarzy wobec organizacji pracy w resorcie i ministra Czesława Siekierskiego. - Od czasu, kiedy wypowiedziałem te słowa, nie miałem okazji, możliwości rozmowy z ministrem - poinformował. Dodał, że prosił o spotkanie i na nie czeka.

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Źródło:
TVN24, PAP

Atak w Magdeburgu jest specyficzny, ponieważ profil tego potencjalnego sprawcy nie jest typowy - podkreślał analityk do spraw Niemiec z PISM Łukasz Jasiński. Pochodzący z Arabii Saudyjskiej kierowca, który wjechał w tłum na jarmarku, jest lekarzem legalnie mieszkającym i pracującym w niemieckiej klinice. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Jasiński. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali kierującą, która używała świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Kobieta nieświadomie w ten sposób ostrzegła także policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem. Została ukarana mandatem.

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń. Wynika z niej, że w kolejnych dniach pojawią się obfite opady śniegu, a także oblodzenia. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Poza tym powieje silniejszy wiatr. Sprawdź, gdzie aura może być groźna.

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Krakowie przy ulicy Strzelców 20 grudnia zamknął się istniejący od 32 lat sklep spożywczy Alti. Mimo upływu czasu jego wystrój się nie zmieniał, co dla niektórych było wadą. Starsi klienci doceniali jednak wygodne położenie sklepu blisko bloków i miłą obsługę, z którą spędzali czas na rozmowach. - Jedna z klientek przyniosła wczoraj sernik w ramach podziękowań. A dzisiaj starsze małżeństwo przyniosło czekoladki i kawę dla każdego - mówi nam jedna z pracownic.

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Policjanci ze Zgierza (Łódzkie) zatrzymali dwóch braci podejrzanych o pobicie mężczyzny w Strykowie. Napastnicy najpierw uszkodzili jego pojazd, a potem bili, kopali i grozili bronią. Obaj usłyszeli zarzuty.

Bili, kopali i grozili bronią

Bili, kopali i grozili bronią

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni na lotnisku w Krakowie-Balicach zatrzymali mężczyznę, który chciał lecieć do Manchesteru. Jak się okazało był poszukiwany za oszustwo metodą "na policjanta".

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

W sobotę 21 grudnia o godzinie 10.20 rozpoczęła się astronomiczna zima. Kalendarzową przywitamy dzień później. Na zimowym niebie będzie można zobaczyć różne gwiazdy i ciekawe zjawiska astronomiczne.

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Obraz Antona Graffa "Autoportret w wieku 72 lat" z 1808 roku, który zaginął w trakcie II wojny światowej, trafił do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Dzieło zostało przekazane Polsce przez władze szwajcarskiego Winterthur.

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Źródło:
PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl