O raporcie na temat reparacji od Niemiec za polskie straty wojenne mówił w "Rozmowie Piaseckiego" szef Partii Republikańskiej, europoseł Adam Bielan. Jego zdaniem moment publikacji dokumentu "w sensie daty jest dobry, bo to jest data symboliczna: 1 września". Stwierdził, że "gdybyśmy zrobili to 1 września 2023, kilka tygodni przed wyborami", można byłoby powiedzieć, że "to się wpisuje w kampanię wyborczą". - Mamy jednak ponad rok do wyborów - zaznaczył.
Prezes Partii Republikańskiej i eurodeputowany Adam Bielan mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 o opublikowanym 1 września raporcie dotyczącym reparacji wojennych od Niemiec.
Odnosząc się do momentu prezentacji dokumentu, wskazywał, "dużo czas zajęło szacowanie strat wojennych". - Nie można było wysłać tej noty dyplomatycznej, która jest zapowiedziana w najbliższych tygodniach, bez tego szacunku, który trwał - mówił Bielan. - Myślę, że moment w sensie daty jest dobry, bo to jest data symboliczna: 1 września - ocenił.
Bielan: nigdy nie byłby dobry moment
Na uwagę, że PiS wraca do historii w momencie, kiedy trwa wojna w Ukrainie, a Niemcy są ważnym sojusznikiem w Europie, gość "Rozmowy Piaseckiego" ocenił, że "wojna na Ukrainie toczy się już od ośmiu lat", a - jego zdaniem - "postawa Niemiec jest w tej sprawie zadziwiająca, mówiąc delikatnie".
- Z tego punktu widzenia można by powiedzieć, że nigdy nie byłby dobry moment. Kiedyś trzeba było to zrobić. Gdybyśmy zrobili to 1 września 2023 (roku - red.), kilka tygodni przed wyborami, pan mógłby powiedzieć, że to się wpisuje w kampanię wyborczą. Mamy jednak ponad rok do wyborów - mówił Bielan, zwracając się do prowadzącego program.
Gość TVN24 pytał również: - Jak my możemy mówić, że Ukraina będzie mogła skutecznie starać się o odszkodowania za to, co dzisiaj Rosjanie robią na jej terytorium, czy jeśli chodzi o mordy, czy zniszczenia materialne, jeżeli nie rozliczymy kwestii II wojny światowej?
- Bo przecież nikt nie może zakwestionować prostego faktu: Niemcy reparacji Polsce nie wypłacili - stwierdził.
Premier: w najbliższym czasie nota dyplomatyczna do niemieckiego rządu
Premier Mateusz Morawiecki na poniedziałkowym briefingu odniósł się do sprawy reparacji wojennych od Niemiec. Szef rządu został zapytany o publikację niemieckiego dziennika "Welt", który napisał, że w kwestii reparacji dla Polski próba zadośćuczynienia jest wskazana, a także, czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się noty dyplomatycznej do rządu Niemiec.
- Tak jest. W najbliższym czasie możemy się spodziewać noty dyplomatycznej. Noty dyplomatycznej, która będzie podparta bardzo dokładnymi analizami, materiałami, które nie tylko pokazują nasze racje od strony moralnej, historycznej, ale także od strony politycznej i prawnej" - mówił premier.
Co z pieniędzmi z KPO? Bielan: wniosek o wypłatę jest finalizowany
Adam Bielan w "Rozmowie Piaseckiego" był również pytany o sprawę polskiego Krajowego Planu Odbudowy, którego akceptacja przez Komisję Europejską była konieczna do uzyskania unijnych pieniędzy. Choć tak się stało, fundusze nadal do Polski nie płyną.
Na pytanie, dlaczego Polska nie złożyła do tej pory wniosku o wypłatę pieniędzy z KPO, europoseł przekonywał, że "ten wniosek jest finalizowany". - Taki wniosek poprzedza dziesiątki szczegółowych uzgodnień. Komisja Europejska twierdziła, że potrzebny jest jeszcze dokument, który zdaniem naszych urzędników nie jest potrzebny - powiedział.
Na uwagę, że według Komisji Europejskiej strona polska nie wypełniła kamieni milowych, które są warunkiem uzyskania finansowania, Bielan odparł: - Uważam, że jeśli chodzi o kamienie milowe dotyczące praworządności, to je spełniliśmy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24