Pilna interwencja ws. karambolu z udziałem szefa MON. Kto kierował rządowym BMW?

Pilna interwencja ws. karambolu z udziałem szefa MON
Do wypadku doszło w Lubiczu Dolnym koło Torunia
Źródło: Dzień Dobry Toruń

Czy BMW X5, którym w środę - według relacji świadków - miał jechać Antoni Macierewicz kierowała osoba "nieuprawniona"? W trybie pilnej interwencji poselskiej takie pytanie do MON skierował poseł Krzysztof Brejza z PO.

- Pojawiły się informacje, że rozbitym BMW X5 z kolumny rządowej, który najbardziej ucierpiał w wypadku, mogła kierować osoba nieuprawniona - twierdzi poseł Brejza. - I to miało być jednym z powodów przejęcia wyjaśniania przyczyn karambolu przez Żandarmerię Wojskową - dodaje polityk PO.

Krzysztof Brejza ma wątpliwości co do kierowcy BMW żandarmerii

Krzysztof Brejza ma wątpliwości co do kierowcy BMW żandarmerii

Kto kierował pojazdem?

ŻW w czwartkowym komunikacie przyznała, że w środowym wypadku uczestniczyły m.in. dwa BMW należące do żandarmerii.

Co to znaczy, że jednym z tych BMW, miała kierować osoba "nieuprawniona"?

- Według informacji, o których potwierdzenie zwróciłem się do MON, za kierownicą BMW X5 miał zasiąść znajomy szefa MON, nie będący funkcjonariuszem Żandarmerii Wojskowej - odpowiada Brejza.

W swojej interwencji poselskiej zadał resortowi obrony następujące pytania:
 Kto kierował pojazdem marki BMW X5 uczestniczącym w wypadku przy węźle Lubicz w ciągu DK 10
? Czy kierowca tego pojazdu dysponował stosownymi uprawnieniami? Dlaczego postępowanie w tej sprawie przejęte zostało przez Żandarmerię Wojskową?.

Tryb interwencji poselskiej jest instrumentem kontrolnym przysługującym posłom, na który instytucje muszą w ciągu 14 dni udzielić informacji o stanie sprawy, która jest przedmiotem interwencji.

Dziennikarze tvn24.pl w ramach weryfikacji informacji podobne pytania skierowali także do prokuratury. Do tego momentu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Krzysztof Brejza (PO) o karambolu pod Toruniem

Krzysztof Brejza (PO) o karambolu pod Toruniem

Z sympozjum na rozdanie nagród

Jak relacjonował reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, według dwóch świadków BMW X5 miał podróżować minister Macierewicz. Ci świadkowie to kierowcy, którzy także ucierpieli w trakcie środowego karambolu.

Do wypadku doszło ok. godz. 17.40 w Lubiczu Dolnym koło Torunia na DK10. Zderzyło się wówczas osiem aut, w tym jedno, które przewoziło szefa MON Antoniego Macierewicza. Wciąż nie ma oficjalnych ustaleń dotyczących przyczyn wypadku. 


Postępowanie w tej sprawie przejęła od policji Żandarmeria Wojskowa i pion wojskowy poznańskiej Prokuratury Okręgowej (wojskowi prokuratorzy podlegający zastępcy prokuratora generalnego ds. wojskowych, wskazywanego przez ministra obrony narodowej).

"Na podstawie zebranych informacji ustalono, że w kolizji brały udział dwa pojazdy Żandarmerii Wojskowej marki BMW oraz sześć pojazdów cywilnych. W jednym z pojazdów przebywał minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który zaraz po zdarzeniu udał się innym pojazdem do Warszawy. Troje uczestników kolizji drogowej, po konsultacjach w szpitalu i zaopatrzeniu medycznym, zostało zwolnionych" - poinformowała Żandarmeria Wojskowa w swoim komunikacie.

Antoni Macierewicz wracał z sympozjum "Oblicza dumy Polaków", zorganizowanego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Nie ucierpiał w wypadku. Szef MON przesiadł się do innego samochodu i wrócił do Warszawy. W środę wieczorem wziął w Warszawie udział w gali przyznania prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu nagrody Człowiek Wolności tygodnika "wSieci".

Wideo ze zdarzenia opublikował portal Dzień Dobry Toruń.

Karambol z udziałem Antoniego Macierewicza

Karambol z udziałem Antoniego Macierewicza

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24

Czytaj także: