"Gazeta Wyborcza" o inwigilowaniu Pegasusem prezydenta Sopotu. Jacek Karnowski: to trzeba porównać do Watergate

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl
"Gazeta Wyborcza": prezydent Sopotu Jacek Karnowski był inwigilowany Pegasusem
"Gazeta Wyborcza": prezydent Sopotu Jacek Karnowski był inwigilowany Pegasusem TVN24
wideo 2/9
"Gazeta Wyborcza": prezydent Sopotu Jacek Karnowski był inwigilowany Pegasusem TVN24

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski był inwigilowany systemem Pegasus - napisała w piątek "Gazeta Wyborcza". Jak podano w publikacji, CBA śledziło go przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, gdy przygotowywał kampanię opozycji do Senatu. - To, razem z zawładnięciem mediów tak zwanych publicznych, jest robieniem nieuczciwym wyborów i te osoby powinny stanąć przed Trybunałem Stanu. Nie agenci, którzy to robili, tylko politycy, którzy to zlecali - ocenił Karnowski w rozmowie z TVN24. 

"Gazeta Wyborcza" w piątkowej publikacji napisała, że prezydent Sopotu Jacek Karnowski był inwigilowany systemem Pegasus w latach 2018-19. Autor publikacji Michał Kokot przypomniał, że podczas poprzedniej kampanii wyborczej Karnowski z opozycją założyli tak zwany pakt senacki. - Prowadziliśmy wtedy negocjacje z PO, Lewicą i PSL-em w sprawie nazwisk. Jeździłem po całej Polsce, promując kandydatów, razem z (prezydent Łodzi - red.) Hanną Zdanowską, (ówczesnym prezydentem Gliwic - red.) Zygmuntem Frankiewiczem i innymi samorządowcami - wspominał Karnowski w rozmowie z "Wyborczą".

Według informacji gazety "w tamtym czasie CBA inwigilowało go programem szpiegowskim Pegasus, dzięki któremu służby są w stanie włamać się na dowolne urządzenie i pobrać z niego całą zawartość". "Mogą nim także podsłuchiwać i obserwować właściciela telefonu, a nawet wgrać mu dowolne rzeczy" - dodano.

Karnowski: odpowiedzialni powinni skończyć tak, jak po aferze Watergate

W rozmowie z TVN24 Jacek Karnowski przypomniał, że w czasie, kiedy miał być inwigilowany, współprowadził kampanię wyborczą opozycji do Senatu. - Nigdy się na takie metody nie zgodzę i myślę, że my, jako samorządowcy z ruchu "Tak! Dla Polski!" i cała opozycja doprowadzimy do tego, że osoby takie jak te skończą tak, jak skoczyły osoby po aferze Watergate w Stanach Zjednoczonych - mówił.

Nawiązał do afery politycznej w USA z początku lat 70., gdy w konsekwencji wykrycia podsłuchów w biurze Partii Demokratycznej z funkcji prezydenta USA zrezygnował republikanin Richard Nixon. - To trzeba tak porównać - powiedział Karnowski.

- Nie możemy się przyzwyczaić, że jesteśmy okradani przez różne programy pseudospołeczne, że jesteśmy okradani poprzez ataki przez media PiS-owskie, które są utrzymywane z naszych pieniędzy - dodał.

Karnowski: to jest niestety normalna sytuacja, kiedy niszczy się opozycję w kraju
Karnowski: to jest niestety normalna sytuacja, kiedy niszczy się opozycję w krajuTVN24

Prezydent Sopotu ocenił, że "to była tylko kwestia czasu, kiedy wypłynie to, że byliśmy także podsłuchiwani przez Pegasusa". - To, razem z zawładnięciem mediów tak zwanych publicznych, jest robieniem nieuczciwym wyborów i te osoby powinny stanąć przed Trybunałem Stanu. Nie agenci, którzy to robili, tylko politycy, którzy to zlecali - zaznaczył.

- Odpowiedzialność polityczna jest dużo większa od tych agentów, którzy to wykonywali. (…) Psucie państwa, sowietyzacja państwa, faszyzacja państwa wręcz poprzez podsłuchiwanie przeciwników politycznych, sztabowców, (…) to jest rzecz, która jest niewyobrażalna i nie powinna mieć miejsca nigdy w państwie demokratycznym. Dlatego te osoby trzeba doprowadzić do Trybunału Stanu i wyciągnąć konsekwencje, żeby raz na zawsze zniknęli z życia politycznego w Polsce - ocenił.

Prezydent Sopotu: to oni są mafiozami polskiej polityki

Na uwagę, że system Pegasus w założeniu miał służyć do walki z niebezpiecznymi przestępcami, Karnowski stwierdził, że "my dla nich byliśmy bardzo niebezpieczni". - Krzysztof Brejza, prowadząc kampanię do Sejmu, ja, współprowadząc kampanię do Senatu, jednak byliśmy dla nich bardzo niebezpieczni. Okazało się, że skutecznie niebezpieczni. Ale to oni są mafiozami polskiej polityki. To oni powinni ponieść kary więzienia i trafić przed Trybunał Stanu. Mam nadzieję, że tym razem opozycja, jak wygra wybory, nie zrobi tego błędu, który zrobiła kiedyś, nie stawiając się na głosowanie i nie stawiając pana Ziobry przed Trybunałem Stanu - dodał.

- To są ludzie, którzy chcą wprowadzić dyktaturę w państwie polskim, chcą państwo polskie zniszczyć. Zniszczyć w nim demokrację i do tego nie można dopuścić - ocenił.

Karnowski zaznaczył, że w latach, gdy miał być podsłuchiwany, "nie było żadnych postępowań, nie było żadnych sygnałów, nikt nie był przesłuchiwany w mojej sprawie". - To jest wściekłość i brak zgody. Na pewno obietnica wszystkim, i mieszkańcom Sopotu, i Polakom, że tego nigdy nie zostawię - powiedział, pytany o swoje plany wobec doniesień "GW".

Karnowski: CBA manipulowało już nagraniami przeciwko mnie

Karnowski ocenił, że działania służb - o których poinformowała "GW" - "to nie jest zaskoczenie". Wyjaśnił, że Centralne Biuro Antykorupcyjne "manipulowało już nagraniami przeciwko mnie, tylko wtedy nie mieli tak dobrego aparatu, nie mieli takiego systemu jak Pegasus".

Nawiązał do tak zwanej afery sopockiej. Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku (później przekształcona w Prokuraturę Regionalną) zajmowała się śledztwem w sprawie Karnowskiego od lipca 2008 r. Na początku oskarżyła go o osiem czynów, w tym siedem natury korupcyjnej. Najpoważniejszy zarzut związany był z zawiadomieniem złożonym przez przedsiębiorcę Sławomira Julkego, który twierdził, że w marcu 2008 r. Karnowski zażądał od niego łapówki w postaci dwóch mieszkań.

W toku sprawy w sumie pięć korupcyjnych zarzutów zostało umorzonych przez samych śledczych lub sądy, które nie dopatrzyły się przestępstwa w działaniach prezydenta Sopotu. Ostatnie z pięciu umorzeń miało miejsce pod koniec 2013 roku: szczecińska prokuratura apelacyjna umorzyła wówczas wątek związany z rzekomą korupcyjną propozycją, jaką Karnowski miał złożyć Julkemu. Śledczy uznali, że zgromadzone dowody, w tym kopia nagrania, nie pozwoliły na stwierdzenie, że doszło do przestępstwa.

W październiku 2016 roku gdański Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok sądu I instancji i uniewinnił Karnowskiego od dwóch zarzutów przyjęcia łapówek w formie napraw aut i prac budowlanych.

"Nikt nie chce mieszkać w Polsce na podsłuchu"

Jacek Karnowski opublikował również oświadczenie w swoich mediach społecznościowych. "To nie pierwszy raz, kiedy PiS ubeckimi metodami stara się zniszczyć mnie jako przeciwnika politycznego - akcja CBA Mariusza Kamińskiego, manipulowanie nagraniami, artykuły w PiSowskiej, orlenowskej prasie sponsorowanej przez spółki Skarbu Państwa. Teraz Pegasus!" - napisał.

"Jako samorządowcy z Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski nie pozwolimy pisowskiej machinie dalej niszczyć demokracji, prowadzić Polski na wschód i sowietyzować naszego kraju. Miejsce polityków, którzy inspirowali i zlecali te działania jest w więzieniu. Demokratyczna opozycja po wygranych wyborach zrobi wszystko, aby ci ludzie stanęli przed Trybunałem Stanu. Nikt nie chce mieszkać w Polsce na podsłuchu. Nasze wspólnoty lokalne muszą czuć, że to jest ich państwo prawa, państwo, któremu mogą ufać. PiS musi odejść i odpowiedzieć za niszczenie Polski" - dodał.

"Służby logowały się na jego telefonie co najmniej kilkanaście razy"

Numer Karnowskiego znajduje się na liście, do której "Wyborcza" miała wgląd jako członek międzynarodowego konsorcjum Pegasus Project. "Służby logowały się na jego telefonie co najmniej kilkanaście razy od listopada 2018 do marca 2019 r. Nie wiadomo, ile danych pobrały. Analiza ówczesnego telefonu Karnowskiego nie pomogła tego ustalić, bo wszystkie dane z urządzenia zostały wyczyszczone (prezydent przekazał telefon innej osobie)" - przekazała "GW".

Gazeta dodała, że "służby mają ustawowy obowiązek zniszczenia danych, jeśli nie wykryją i nie potwierdzą przestępstwa". "Nie muszą informować o tym podsłuchiwanego" - podkreślono.

- Inwigilowany nie ma żadnej możliwości prawnej dowiedzieć się, że był przedmiotem zainteresowania służb, zwłaszcza jeśli materiały te nie zostały później włączone do żadnego postępowania sądowego - potwierdził "Wyborczej" Wojciech Klicki, prawnik z fundacji Panoptykon.

Karnowski: na pewno tego tak nie zostawię

"Gazeta Wyborcza" zaznaczyła, że "wobec Karnowskiego nie toczy się żadne postępowanie". "Nie został nawet przesłuchany jako świadek. Gdańskie CBA, które najpewniej inwigilowało go Pegasusem w latach 2018-19, już raz prowadziło przeciwko niemu inne postępowanie. W 2008 roku biznesmen Sławomir Julke zarzucił Karnowskiemu próbę przekupstwa. Sprawa trwała dziesięć lat. Karnowski został oczyszczony ze wszystkich zarzutów, z części z nich wycofała się sama prokuratura" - podkreślono.

- To naruszenie prywatności i godności człowieka. Na pewno tego tak nie zostawię. Tych, którzy inwigilowali swoich przeciwników politycznych, należy postawić przed Trybunałem Stanu - powiedział Karnowski "Wyborczej" po ujawnieniu, że był inwigilowany w latach 2018-19.

Kokot: to jest program szpiegowski, który miał być nigdy niewykryty

Autor publikacji Michał Kokot, który był gościem TVN24, wyjaśnił, że "bardzo trudno jest badać telefony czy urządzenia, które były inwigilowane Pegasusem". - To jest program szpiegowski, który miał być nigdy niewykryty, miał nie pozostawić żadnych śladów - zaznaczył.

Dodał, że nie ma instrumentów prawnych, które pozwalałyby osobie inwigilowanej na uzyskanie informacji na temat prowadzonej wobec niej operacji. - Obywatel, który był inwigilowany, nie może pójść do CBA, nie może zadać pytania, czy był śledzony, w jakim okresie. Te materiały, jeśli nie idą dalej do procesu, nie są przedmiotem śledztwa, są natychmiast niszczone - wyjaśnił.

Pytany o to, skąd w takim razie "GW" pozyskała dane na temat inwigilacji Jacka Karnowskiego, Kokot wyjaśnił, że to dzięki członkostwie w konsorcjum Pegasus Project. - To jest międzynarodowe konsorcjum dziennikarzy, którzy mają pewien dostęp do danych dotyczących inwigilacji z określonego czasu. (…) Okazało się, że takich sytuacji, w których Pegasus jest wykorzystywany nielegalnie, z naruszeniem licencji, z naruszeniem prawa, jest znacznie więcej, w tym co najmniej dwie w Unii Europejskiej. To są Polska i Węgry - mówił.

- Z tego też powodu Pegasus przestał być sprzedawany Polsce pod koniec 2021 roku, gdy na jaw zaczęło wychodzić, że jest on używany do śledzenia opozycji. W przypadku węgierskim było to śledzenie dziennikarzy - tłumaczył.

Pegasus. Doniesienia o inwigilacji w Polsce

O przypadkach inwigilacji Pegasusem w Polsce informowały - niezależnie - laboratorium Citizen Lab oraz Amnesty International. Jednym z nich jest senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza, który przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku, kiedy był szefem sztabu wyborczego KO, był inwigilowany 33 razy.

CZYTAJ TEŻ: "Gazeta Wyborcza": zaufani ludzie Ziobry podpisali się pod wnioskiem o inwigilację Brejzy Pegasusem

Na liście inwigilowanych poza senatorem Brejzą znaleźli się mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz szef Agrounii Michał Kołodziejczak. W kwietniu 2022 roku Citizen Lab podało, że do tego grona dołączył były prezes organizacji Pracodawcy RP Andrzej Malinowski.

Pegasus umożliwia zdalny dostęp do zainfekowanych telefonów komórkowych. Sprzedawane służbom wywiadowczym i organom ścigania na całym świecie oprogramowanie szpiegujące wykorzystuje luki w zabezpieczeniach systemów operacyjnych Android i iPhone, by uzyskać dostęp do zawartości urządzenia, jego zasobów. Program pozwala również na zdalną aktywację kamery i mikrofonu w telefonie bez wiedzy ofiary.

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wypadek koło szkoły w Augustowie (woj. podlaskie). Jak ustalili policjanci, 18-latek stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w inny samochód, odbił się i uderzył w dwa kolejne - jeden z nich potrącił cztery uczennice.

Samochód uderzył w cztery uczennice. Nastolatki w szpitalu

Samochód uderzył w cztery uczennice. Nastolatki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Tomasz G. pracował w rodzinnej firmie meblowej i według prokuratury oszukiwał banki, wyłudzając kredyty na fałszywe dokumenty i na "słupy". Poznański sąd skazał właśnie byłego posła PiS i Solidarnej Polski za dziesięć oszustw. W sądach toczą się też inne sprawy przeciwko byłemu politykowi.

Były poseł PiS i Solidarnej Polski skazany. Usłyszał wyrok za oszustwa

Były poseł PiS i Solidarnej Polski skazany. Usłyszał wyrok za oszustwa

Źródło:
tvn24.pl, Onet.pl

Południowokoreańska policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci siedmiolatki znalezionej w szkole z ranami kłutymi. Według władz zatrudniona w placówce nauczycielka przyznała się do ugodzenia nożem uczennicy.

Siedmiolatka z ranami kłutymi znaleziona w szkole. Nie żyje 

Siedmiolatka z ranami kłutymi znaleziona w szkole. Nie żyje 

Źródło:
Reuters, BBC

Istnieje porozumienie, które musi być przestrzegane przez obie strony. Język gróźb nie ma żadnej wartości i tylko komplikuje sprawy - powiedział wysoki rangą przedstawiciel Hamasu Sami Abu Zuhri. Odniósł się w ten sposób do ultimatum Donalda Trumpa, który powiedział, że jeśli Hamas nie wypuści zakładników do soboty, "rozpęta się piekło".

Hamas odpowiada Trumpowi. "Język gróźb tylko komplikuje sprawy"

Hamas odpowiada Trumpowi. "Język gróźb tylko komplikuje sprawy"

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze wycofujące decyzję z czasów swojego poprzednika Joe Bidena dotyczącą stopniowego wycofywania plastikowych słomek. - Te rzeczy nie działają - powiedział prezydent USA o papierowych słomkach, którego w jego opinii "czasami pękały, wybuchały".

Plastikowe słomki wracają, bo "papierowe wybuchały". Donald Trump podpisał rozporządzenie

Plastikowe słomki wracają, bo "papierowe wybuchały". Donald Trump podpisał rozporządzenie

Źródło:
"Guardian"
Czy dziewczynkom nie po drodze z matematyką? Nie chodzi tylko o stereotypy

Czy dziewczynkom nie po drodze z matematyką? Nie chodzi tylko o stereotypy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Użytkownicy Google w Stanach Zjednoczonych nie widzą już nazwy Zatoka Meksykańska na Mapach Google, zamiast tego pokazuje się Zatoka Amerykańska. Firma dostosowała się tym samym do decyzji Donalda Trumpa o zmianie nazwy zatoki. Na świecie widoczne będą łącznie trzy różne warianty nazwy.

Zmiana na mapach. Gigant dostosowuje się do decyzji Trumpa

Zmiana na mapach. Gigant dostosowuje się do decyzji Trumpa

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w IV kwartale 2024 wzrosło o 12,4 procent w ujęciu rocznym i wyniosło 8 477,21 złotych brutto - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Tyle zarabia się w Polsce

Tyle zarabia się w Polsce

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Jak wyjaśnił resort finansów, raporty platform internetowych o transakcjach, jakie zostały przeprowadzone przez ich użytkowników, będą "analizowane pod kątem wypełniania obowiązków podatkowych". Eksperci podkreślają, że nowe przepisy "nie wprowadziły nowych podatków dla handlujących w internecie".

Fiskus prześwietli sprzedających na platformach

Fiskus prześwietli sprzedających na platformach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Niemal 200 tys. Duńczyków podpisało się pod inicjatywą odkupienia od Stanów Zjednoczonych Kalifornii. Organizatorzy prześmiewczej akcji przekonują, że to dobry pomysł, bo pogoda w tym stanie jest słoneczna, a Donald Trump nie będzie miał nic przeciwko transakcji, bo w przeszłości o Kalifornii źle się wyrażał.

Chcą kupić od Trumpa Kalifornię, zbierają podpisy. Akcja Duńczyków w internecie

Chcą kupić od Trumpa Kalifornię, zbierają podpisy. Akcja Duńczyków w internecie

Źródło:
Denmarkification.com, tvn24.pl

Ponad 180 członków sycylijskiej mafii zatrzymano we wtorek na Sycylii podczas wielkiej operacji policji i karabinierów. Prokurator z Palermo Maurizio de Lucia powiedział na konferencji prasowej, że śledztwo wykazało, iż sycylijska mafia wciąż jest bardzo aktywna i "usiłuje odbudować swoje wojsko".

Wielka akcja policji. Zatrzymali ponad 180 członków mafii

Wielka akcja policji. Zatrzymali ponad 180 członków mafii

Źródło:
PAP

Rosja zaatakowała w nocy z poniedziałku na wtorek Ukrainę 19 rakietami i 124 dronami - przekazało dowództwo Sił Powietrznych w Kijowie. Celem był sektor energetyczny, co wymusiło ograniczenie dostaw energii w kraju. W związku z atakiem Polska poderwała dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego "osiągnęły stan najwyższej gotowości".

Rosjanie zaatakowali rakietami i dronami. Ucierpiał ukraiński sektor energetyczny

Rosjanie zaatakowali rakietami i dronami. Ucierpiał ukraiński sektor energetyczny

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Reuters

Policja zatrzymała sześć osób w związku z postrzeleniem kobiety z wiatrówki w sobotę w Gorzowie Wielkopolskim. - Zatrzymani są w wieku 17-20 lat, czekają na czynności procesowe. Ich rola w tej sprawie jest wyjaśniana - informuje komisarz Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Kobieta postrzelona w głowę. Policja zatrzymała sześć osób

Kobieta postrzelona w głowę. Policja zatrzymała sześć osób

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek na drodze powiatowej łączącej Bukowno z Jaworznem (woj. małopolskie). Kierujący samochodem osobowym zjechał z drogi, przebił barierki i spadł do koryta wyschniętej rzeki. Zginął na miejscu.

Przebił barierki i wpadł z mostu do koryta wyschniętej rzeki. 56-latek nie żyje

Przebił barierki i wpadł z mostu do koryta wyschniętej rzeki. 56-latek nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Prokurator Generalny Adam Bodnar zawiesił w czynnościach prokuratora Michała Ostrowskiego na okres sześciu miesięcy - przekazała Prokuratura Krajowa. Ostrowski to zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry.

Prokurator Ostrowski zawieszony. Decyzja Bodnara

Prokurator Ostrowski zawieszony. Decyzja Bodnara

Źródło:
tvn24.pl

Wspólnie z Akademią Marynarki Wojennej powołujemy zespół dotyczący bezpieczeństwa Bałtyku - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, bardzo możliwe, że będzie nim kierował były szef BBN Jacek Siewiera.

"Chcę z nim współpracować". Kosiniak-Kamysz o możliwym stanowisku dla Siewiery

"Chcę z nim współpracować". Kosiniak-Kamysz o możliwym stanowisku dla Siewiery

Źródło:
PAP

Dożywocie grozi 47-letniemu mężczyźnie, który w gminie Trzydnik Duży (woj. lubelskie) pobił swoją żonę i zostawił ją na podwórku przy ujemnej temperaturze. Kobieta zmarła. Mężczyzna usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Powodem miało być "nieporozumienie małżeńskie".

Pobił żonę i zostawił na mrozie. Rano wezwał pomoc, ale było za późno

Pobił żonę i zostawił na mrozie. Rano wezwał pomoc, ale było za późno

Źródło:
tvn24.pl

Koncert Bryana Adamsa w australijskim Perth został odwołany z powodu zatoru tłuszczowego w kanalizacji w pobliżu hali koncertowej. Miejscowe władze tłumaczą decyzję względami bezpieczeństwa, a organizator koncertu zapowiada zwrot biletów.

Zator tłuszczowy powodem odwołania koncertu. "Światowa gwiazda przyjeżdża i dzieje się coś takiego!"

Zator tłuszczowy powodem odwołania koncertu. "Światowa gwiazda przyjeżdża i dzieje się coś takiego!"

Źródło:
ABC, The Guardian, tvn24.pl

Samolot amerykańskiego wokalisty Vince'a Neila zjechał z pasa startowego i uderzył w zaparkowany odrzutowiec. Do zdarzenia doszło na lotnisku w Scottsdale w Arizonie. Muzyka nie było na pokładzie maszyny. W wyniku zdarzenia co najmniej jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne.

Samolot znanego wokalisty uderzył w zaparkowany odrzutowiec. Jedna osoba nie żyje

Samolot znanego wokalisty uderzył w zaparkowany odrzutowiec. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
PAP

Na Martwej Wiśle w Gdańsku na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej patrolowiec zsunął się z pontonu. Udało się uniknąć zatonięcia budowanej jednostki. Częściowo zatonął ponton.

Wypadek podczas przygotowań do wodowania. Statek zsunął się z pontonu

Wypadek podczas przygotowań do wodowania. Statek zsunął się z pontonu

Źródło:
TVN24

Na francuskiej wyspie Amsterdam od połowy stycznia trwa pożar. Ogień zniszczył ponad połowę jej powierzchni, ale służby nie podejmują akcji gaśniczej - terytorium jest zbyt odległe i niedostępne, by ją poprowadzić. Przyrodnicy obawiają się, że pożar poważnie wpłynie na rzadkie gatunki bytujące na wyspie.

Wyspa płonie od miesiąca. Jest zbyt daleko, by gasić pożar

Wyspa płonie od miesiąca. Jest zbyt daleko, by gasić pożar

Źródło:
Radio France, France24

Prezydent USA Donald Trump ostrzegł, że jeśli Hamas nie wypuści wszystkich izraelskich zakładników do soboty, "rozpęta się piekło". Zagroził też wstrzymaniem pomocy dla Egiptu i Jordanii, jeśli kraje te nie zgodzą się na jego pomysł przesiedlenia do nich uchodźców ze Strefy Gazy.

Trump dał im czas do soboty. Inaczej "rozpęta się piekło"

Trump dał im czas do soboty. Inaczej "rozpęta się piekło"

Źródło:
PAP

Sytuacja sejsmiczna na greckim Santorini nadal martwi ekspertów i lokalnych mieszkańców. W nocy z poniedziałku na wtorek na wyspie zanotowano jeden z najsilniejszych do tej pory wstrząsów. Jak relacjonowała reporterka TVN24 Dominika Ziółkowska, naukowcy rozważają dwa scenariusze rozwoju sytuacji.

12 tysięcy wstrząsów, dwa scenariusze dla Santorini. "To jest bardzo dziwne uczucie"

12 tysięcy wstrząsów, dwa scenariusze dla Santorini. "To jest bardzo dziwne uczucie"

Źródło:
TVN24, eKathimerini

Prezydent Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie znoszące egzekwowanie zakazu korumpowania zagranicznych urzędników przez firmy z USA. - To będzie oznaczać o wiele więcej biznesu dla Ameryki - zapowiedział amerykański prezydent.

Trump zrywa z zakazem wręczania łapówek. "To będzie oznaczać o wiele więcej biznesu dla Ameryki"

Trump zrywa z zakazem wręczania łapówek. "To będzie oznaczać o wiele więcej biznesu dla Ameryki"

Źródło:
PAP

Z jednej z farm w okolicach miejscowości Storvika w Norwegii uciekło co najmniej 27 tysięcy łososi. Mogą one stanowić zagrożenie dla ryb żyjących na wolności, ponieważ są nosicielami nieznanych im chorób i pasożytów.

Z przemysłowej hodowli uciekło 27 tysięcy łososi. Mogą zagrażać rybom żyjącym na wolności

Z przemysłowej hodowli uciekło 27 tysięcy łososi. Mogą zagrażać rybom żyjącym na wolności

Źródło:
PAP

- To nie Jarosław Kaczyński będzie decydował, czy dana sprawa ma charakter przestępczy, czy nie - zauważył w "Kropce nad i" w TVN24 wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka z PSL, odnosząc się do wszczęcia śledztwa w sprawie "dwóch wież". Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha z Koalicji Obywatelskiej zaznaczył, że "ilość wątków do zbadania w tej sprawie jest niesamowicie duża".

"Kaczyński ma syndrom zderzenia z rzeczywistością"

"Kaczyński ma syndrom zderzenia z rzeczywistością"

Źródło:
TVN24

Firma budująca tunel średnicowy pod Łodzią wystąpiła do inwestora - PKP Polskich Linii Kolejowych o przesunięcie terminu zakończenia budowy o 12 miesięcy. Powodem jest "anomalia gruntowa". - Zależy nam na czasie, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo - skomentował minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Budowa tunelu średnicowego pod Łodzią opóźniona o rok z powodu "anomalii gruntowej"

Budowa tunelu średnicowego pod Łodzią opóźniona o rok z powodu "anomalii gruntowej"

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Prokuratura zmienia zarzuty dla muzyka Kultu

Prokuratura zmienia zarzuty dla muzyka Kultu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W polskim prawie ma pojawić się nowy typ przestępstwa: organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych. Od kilku miesięcy trwają prace nad zmianami przepisów. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak przekazał, że są one na końcowym etapie. - Dopóki te zmiany nie nastąpią, policja - jak w ostatnią sobotę - twardo walczy z tego rodzaju przestępstwami, które zagrażają zdrowiu i życiu, a na pewno zagrażają też spokojowi mieszkańców - podkreślił.

Organizacja i udział w nielegalnych wyścigach będą przestępstwem. Nowe przepisy na finiszu

Organizacja i udział w nielegalnych wyścigach będą przestępstwem. Nowe przepisy na finiszu

Źródło:
tvnwarszawa.pl / TVN24

Rozwój sztucznej inteligencji może szczególnie negatywnie wpłynąć na sytuację kobiet na rynku pracy - ocenił Gilbert Houngbo, szef Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), podczas wystąpienia na trwającym w Paryżu szczycie na temat AI. Zgodnie z przytoczonymi przez niego szacunkami ogólnie rozwój tych technologii ma odziaływać nawet na 75 milionów miejsc pracy na całym świecie.  

Komu AI odbierze pracę? Może szczególnie uderzyć w kobiety

Komu AI odbierze pracę? Może szczególnie uderzyć w kobiety

Źródło:
PAP, Paperjam

Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer w odpowiedzi na pytanie o laptopy dla uczniów z programu "Cyfrowy uczeń" przekazała, że sprzętu jest na tyle dużo, że powinien on trafić do wszystkich placówek publicznych. Wskazał też, że ma on służyć celom edukacyjnym.

Co z laptopami dla uczniów? Wiceministra wyjaśnia

Co z laptopami dla uczniów? Wiceministra wyjaśnia

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump podpisał memorandum o nałożeniu 25-procentowych ceł na import stali i aluminium. Cła najbardziej uderzą w Kanadę, która jest największym eksporterem tych towarów, a także między innymi w Brazylię i Unię Europejską.

Trump chce "wyrównać pole gry". Nowe cła uderzą między innymi w Unię Europejską

Trump chce "wyrównać pole gry". Nowe cła uderzą między innymi w Unię Europejską

Źródło:
PAP

Szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen zapowiedziała, że decyzja USA o nałożeniu ceł na stal i aluminium nie pozostanie bez odpowiedzi. Podkreśliła, że reakcją będą "stanowcze i proporcjonalne środki".

Bruksela reaguje na cła Trumpa. "Nie pozostaną bez odpowiedzi"

Bruksela reaguje na cła Trumpa. "Nie pozostaną bez odpowiedzi"

Źródło:
PAP

Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów, "Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce" stacja TVN24 była najbardziej opiniotwórczym tytułem mediowym w 2024 roku. W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku TVN24 zacytowano łącznie 44,5 tysiąca razy.

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

Źródło:
IMM