Rok po emisji filmu Sekielskich o pedofilii w Kościele. Zmiany niemal niewidoczne

Źródło:
tvn24.pl
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieci
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers
wideo 2/29
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers

Nie został rozliczony żaden z hierarchów odpowiedzialnych za ukrywanie pedofilii w Kościele. Nie powstała państwowa komisja ds. pedofilii. Nie udało się zaostrzyć kar za tego typu przestępstwa. - Mam poczucie, że wszyscy politycy, bez podziału na partie, stracili zainteresowanie tym tematem - mówi Tomasz Sekielski rok po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu" i w momencie premiery swojego nowego filmu.

W sobotę 16 maja, niemal dokładnie rok po premierze głośnego "Tylko nie mów nikomu", premierę ma kolejny film Tomasza i Marka Sekielskich poświęcony pedofilii wśród księży: "Zabawa w chowanego". Co się zmieniło przez rok w sprawie, którą przez długie tygodnie żyła cała Polska?

Na początku były deklaracje bezwzględnego zajęcia się problemem. “Tylko nie mów nikomu” pojawiło się w sieci rano 11 maja 2019 r. Pierwszy milion widzów obejrzał film już po pięciu i pół godziny. Po dwóch dniach licznik wyświetleń wskazywał już 10 milionów, a Tomasz i Marek Sekielscy stali się najpopularniejszymi ludźmi w Polsce. - Oczywiście, że po premierze, gdy dyskusja trwała nieustannie przez kilka tygodni, a temat nie schodził z nagłówków, co jak na standardy mediów XXI wieku jest rzadkością, pomyślałam przez moment, że może rzeczywiście coś więcej się zdarzy - przyznaje dziś Tomasz Sekielski.

Dziś film ma już 23,5 miliona wyświetleń, a bracia Sekielscy zgarnęli wszystkie możliwe nagrody dziennikarskie, ale reporter przyznaje, że przez rok nie wydarzyło się nic przełomowego, jeśli chodzi o działania instytucji państwowych, jak i samego Kościoła. - Nie jestem rozczarowany, bo nie miałem wielkich oczekiwań. Najważniejsze, że film zmienił świadomość społeczną. Dziś nikt w Polsce nie może udawać, że nie wie o problemie pedofilii wśród duchownych. I nie może mówić, że to problem Zachodu, a nie nasz - uważa Tomasz Sekielski.

Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieci
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers

Film szybko stał się przedmiotem politycznych sporów. Politycy PiS dopatrywali się spisku. - Jakoś tak zbiega się termin pokazania tego filmu z terminem wyborów, przed wyborami samorządowymi mieliśmy "Kler", teraz znowu mamy jakiś taki film atakujący Kościół, więc myślę, że to nie jest przypadkowe - wywodził szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki. Z kolei Grzegorz Schetyna, wtedy jeszcze szef PO, atakował PiS za "rozpięcie parasola ochronnego nad pedofilami".

Nie brakowało głosów, że obraz wpłynie na wynik wyborów parlamentarnych. "Film Tomasza Sekielskiego nie jest filmem politycznym, ale jego skutki mogą być polityczne. Dramat ofiar pedofilii w Kościele wywołuje bowiem ogromne emocje, a w demokracji to właśnie emocje przesądzają często o wyniku wyborów”; "Film Sekielskiego wpłynie na wybory. PiS w pułapce" - dziś podobne zdania czyta się z mieszaniną zażenowania i politowania.

Politycy. Pozór i fikcja

Wtedy politycy deklarowali działanie. Dziś już wiemy, że były to działania pozorne i fikcyjne. Pierwszy do zbijania kapitału politycznego na walce z pedofilią zabrał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W Sejmie grzmiał o wypalaniu pedofilii żelazem. Ale nowelizacja Kodeksu karnego, zaostrzająca m.in. kary za gwałty na dzieciach, seksualne wykorzystywanie dzieci i uniemożliwiająca orzekanie kar w zawieszeniu za tego typu przestępstwa, została przez prezydenta Andrzeja Dudę skierowana do Trybunału Konstytucyjnego, który od czerwca ubiegłego roku wciąż się nią nie zajął. Mimo zapowiedzi ministra Ziobry nic w przepisach dotyczących pedofili na razie się więc nie zmieniło.

Trochę więcej szczęścia miał wicepremier Jacek Sasin. Gdy politycy PiS postanowili, że nie można przemilczeć tematu filmu braci Sekielskich, premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że ścigani będą pedofile nie tylko w koloratkach, ale także wszystkich innych profesji. Rządowe media prezentowały wykresy, z których wynikało, że najwięcej pedofilów jest wśród murarzy, a wicepremier Sasin dostał zadanie przepchnięcia przez Sejm ustawy o specjalnej komisji, która będzie tropiła i zwalczała pedofilów. 

Mimo że na absurdalność forsowanych przepisów, w tym na ich niekonstytucyjność oraz dublowanie innych ustaw, wskazywały m.in. Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka, posłowie niemal jednogłośnie przegłosowali powstanie komisji. Nie przeszkadzało im, że istnieją już instytucje i przepisy, które zajmują się zwalczaniem pedofilii i nowy urząd będzie dublował ich kompetencje ani że jej działanie będzie prowadziło do karania drugi raz za to samo.

Prezydent podpisał ustawę we wrześniu 2019 roku i… od tej pory nie wydarzyło się nic. Z siedmiu członków komisji, których mieli powołać Sejm, Senat, premier, prezydent i Rzecznik Praw Dziecka, do dziś nie powołano żadnego. Żadna z instytucji nie potrafi racjonalnie wyjaśnić dlaczego. Sejm i Senat zasłoniły się względami proceduralnymi, premier i prezydent nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy o ich kandydatów, a Rzecznik Praw Dziecka poinformował, że nadal szuka właściwych kandydatów. 

- Mam poczucie, że wszyscy politycy, bez podziału na partie, stracili zainteresowanie tym tematem. I niewiele się wokół tego tematu działo przez ostatnie miesiące. A był czas, żeby się tym zająć na spokojnie - zżyma się Tomasz Sekielski. 

Trzeba przyznać, że politycy przypomnieli sobie o komisji teraz. W ramach Tarczy 3.0, czyli w przepisach, które mają pomagać w walce z koronawirusem, znalazły się zapisy mówiące o tym, że do komisji ds. pedofilii będzie mógł trafić każdy posiadacz państwowego orderu lub odznaczenia (z wyłączeniem medalu za wieloletnie pożycie małżeńskie). Według polityków opozycji to przygotowanie komisji dla jakiegoś zaprzyjaźnionego z władzą działacza nie ma nic wspólnego z realną walką z pedofilią.

Kościół płaci i milczy

Odrębną instytucję w reakcji na film Sekielskich powołał Kościół katolicki. Z początkiem 2020 roku, a więc wiele miesięcy po emisji filmu, powstała Fundacja Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski. "Nie ma słów, aby wyrazić nasz wstyd" – mówił kilka dni po emisji filmu Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak i dodawał: "Na pewno pierwszą rzeczą, na jaką zwraca uwagę ten projekt, to kwestia udoskonalenia odpowiedzi Kościoła, jeśli chodzi o pomoc osobom pokrzywdzonym. Mamy dużo do zrobienia w tym temacie i film braci Sekielskich to bardzo jasno pokazał. To jest kwestia chociażby zbudowania profesjonalnego systemu zgłoszeń, żeby osoby pokrzywdzone rzeczywiście wiedziały, że to można zrobić łatwo i to działa".

Niestety trudno uznać, że Fundacja Świętego Józefa jest odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Na stronie fundacji w zakładce "aktualności" oraz w zakładce "projekty" zieje pustką. A mimo kilku prób w piątek nie udało nam się dodzwonić na numer telefonu podany na stronie. - W dodatku między biskupami już wybuchły spory co do zrzucania się na jej funkcjonowanie - mówi Magazynowi TVN24 osoba znająca kulisy działania fundacji.

Prymas: Rada Stała Episkopatu podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dzieci
Prymas: Rada Stała Episkopatu podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dziecitvn24

Głośno było o przyjeździe do Polski Charlesa Scicluny, wysłannika papieża Franciszka, który miał być "człowiekiem do zadań specjalnych", "Jamesem Bondem Watykanu" i "czyścicielem". Duchowny przyznał, że widział film braci Sekielskich o pedofilii w Kościele - wyraził smutek, ale podjęcie konkretnych kroków zostawił polskim władzom kościelnym.

- U wielu hierarchów jest takie nastawienie, jakby nic się nie zdarzyło. Jakby nie było naszego filmu, nie było setek artykułów. Kościół wciąż gra na czas, na przeczekanie. W episkopacie ci, którzy chcą się z tym problemem zmierzyć, stanowią mniejszość. W rozmowach z konserwatywnymi publicystami często słyszę, że musi dojść do zmiany pokoleniowej. Że obecni hierarchowie nie są w stanie rozliczyć się z tym problemem, bo musieliby się rozliczać sami ze sobą. Bo żeby Kościół przeszedł oczyszczenie, nie wystarczy wskazać tych, którzy krzywdzili dzieci, ale również tych, którzy sprawili, że oprawcy przez lata działali bezkarnie, bo ktoś nie reagował, ktoś udawał, że nie widzi, ktoś tuszował i ukrywał takie czyny - mówi Tomasz Sekielski. 

Wtóruje mu Artur Nowak, adwokat, ofiara księży pedofilów, jeden z bohaterów "Tylko nie mówi nikomu" i "Zabawy w chowanego". - Kościół w Polsce wypłacił już miliony w ramach ugód sądowych i przegranych procesów z ofiarami księży pedofilów. Ale hierarchowie nadal uważają, że nie muszą się z niczego tłumaczyć, bo reprezentują Boga. Kościół sam z siebie, bez presji z zewnątrz, na pewno się nie zmieni - ocenia Nowak.

Arcybiskup Scicluna o filmie braci Sekielskich: bardzo mnie zasmucił
Arcybiskup Scicluna o filmie braci Sekielskich: bardzo mnie zasmuciłtvn24

I wylicza: milion złotych odszkodowania i dożywotnią rentę musi zapłacić Towarzystwo Chrystusowe na rzecz kobiety gwałconej w dzieciństwie przez księdza, który był członkiem tego zgromadzenia (Sąd Najwyższy utrzymał wyrok w tej sprawie w marcu 2020), 300 tysięcy złotych ofierze księdza Pawła K., którego przenoszono do kolejnych parafii, co pokazali w swoim filmie Sekielscy, muszą zapłacić diecezje wrocławska i bydgoska (wyrok zapadł w lutym 2020), 400 tysięcy złotych od diecezji pelplińskiej wygrał Marek Mielewczyk, współzałożyciel Fundacji "Nie lękajcie się" i kolejny bohater filmu "Tylko nie mów nikomu". O pół miliona walczy Barbara Borowiecka, która miała być molestowana przez prałata Henryka Jankowskiego. Do tego dochodzą ugody idące w setki tysięcy, zawierane przez Kościół bez procesów sądowych. Dochodzi do nich zazwyczaj, gdy ciężar dowodów przeciwko duchownym jest bezsporny, a sprawa nie została jeszcze nagłośniona. Jak twierdzi Artur Nowak, w takich przypadkach ofiary otrzymują zazwyczaj gotówkę.

Milionowe odszkodowanie od Towarzystwa Chrystusowego. Kasacją zajmie się Sąd Najwyższy
Milionowe odszkodowanie od Towarzystwa Chrystusowego. Kasacją zajmie się Sąd Najwyższytvn24

Nowak, który tak jak kilku innych bohaterów “Tylko nie mów nikomu” postanowił wystąpić w filmie, pokazując milionom ludzi swój wizerunek, ani przez chwilę nie żałował tej decyzji. - Każda osoba, która doświadczyła przemocy seksualnej, musi przejść drogę nieco podobną do żałoby. Najpierw jest bunt, brak akceptacji. Ale na końcu jest potrzeba poddania się publicznemu osądowi. I dla mnie to była taka sytuacja. Bardzo mi to pomogło. I oprócz jakichś marginalnych sytuacji nie spotkałem się z hejtem - zaznacza Artur Nowak. 

Inni też nie żałują. - Wiem, że wiele ich to kosztowało. Ale cieszą się, że wzięli udział w tym filmie. Nawet jeśli są zawiedzeni, że nie doszło do trzęsienia ziemi, nie doszło do żadnych zmian w Kościele. Są trochę zawiedzeni, bo gdy oglądalność szła w miliony, było takie społeczne oczekiwanie, że zdarzy się przełom. Ale osoby odpowiedzialne nie poniosły konsekwencji, nie potraciły stanowisk, nie mówiąc już o konsekwencjach karnych - mówi Tomasz Sekielski.

Prokuratura. Sprawy przedawnione

Rzeczywiście. Mimo zapowiedzi dotyczących wypalania pedofilii gorącym żelazem trudno mówić o sukcesach prokuratury w walce z drapieżnikami w sutannach. Można wymienić pojedyncze efekty pracy prokuratorów w sprawach dotyczących antybohaterów "Tylko nie mów nikomu". Pod koniec marca Prokuratura Okręgowa w Łomży skierowała do Sądu Rejonowego w Zambrowie akt oskarżenia przeciwko Adamowi S., byłemu księdzu, który miał rozpijać i molestować ministranta. 

W innych przypadkach było za późno na ukaranie winnych, bo sprawy się przedawniły. Tomasz Sekielski ma pretensje do sposobu prowadzenia spraw dotyczących pedofilii wśród księży. - Te śledztwa dotyczą zawsze tylko bezpośredniego sprawcy, nie wykraczają poza znalezienie dowodów, że konkretna osoba wykorzystała dzieci, nie próbuje się sprawdzić, czy przestępstw ktoś nie tuszował, nie ukrywał, nie ma zielonego światła, żeby prześwietlić to do końca. Pewnie stąd się bierze takie poczucie bezkarności biskupów, że jak sprawa wyjdzie na jaw, to i tak biskup nie będzie miał z tego powodu problemów - uważa Sekielski. 

Można powiedzieć, że sprawy dotyczące księży pedofili są w prokuraturze traktowane wyjątkowo. Portal Gazeta ujawniła pismo Prokuratury Krajowej ze stycznia 2019 r., z którego wynika, że śledczy muszą raportować każdy przypadek występowania o akta kościelne. - Takie śledztwa objęte są specjalnym nadzorem, co sprawia, że akta wciąż wędrują do przełożonych, co siłą rzeczy przedłuża postępowania. Ale trzeba podkreślić, że nie brakuje wspaniałych, zaangażowanych prokuratorów, którzy wytrwale pracują nad tymi sprawami - przyznaje Artur Nowak.

- Nikt nam nie blokuje takich spraw. I zapewniam pana, że nie patyczkujemy się z osobami, które dobierały się do dzieci - zapewnia prokurator, który ma na swoim koncie kilka spraw księży pedofili. Z jego relacji wynika, że w kontaktach z Kościołem śledczy starają się nie występować o dokumenty zawierające dane objęte tajemnicą spowiedzi. Ale nie mają problemów z występowaniem o inne akta. - Niestety ciężko wyjść poza bezpośredniego sprawcę molestowania, bo trudno o dowód, że przenosiny księdza do innej parafii miały związek z ukrywaniem pedofilii, a nie ze standardową rotacją księży między parafiami - twierdzi śledczy. Dodaje, że po filmie Sekielskich zgłaszało się wiele osób, opowiadając o księżach pedofilach. Ale były to głównie historie z lat 80., a nawet 70., już dawno przedawnione.

Z nowego filmu braci Sekielskich, który miał w sobotę premierę, wynika, że Kościół może jednak liczyć na specjalne traktowanie w sprawach księży pedofili. W "Zabawie w chowanego" widzimy, że prokuratura udostępnia kurii materiały zgromadzone w trakcie prokuratorskiego śledztwa, które nie jest jeszcze zamknięte. Bo kuria wnioskuje o nie na potrzeby swojego postępowania, które z kolei wszczęła, bo prokuratura zajęła się sprawą księdza pedofila.

Na co liczy Tomasz Sekielski przy okazji premiery "Zabawy w chowanego"? - Nie mam wielkich oczekiwań. Będę mile zaskoczony, jeśli biskup, którego historia w tym filmie jest pokazana, poczuje wstyd, poczuje winę, i na przykład poda się do dymisji, a jeśli nie, to może Watykan jednak zareaguje i pokaże, że na serio walczy z problemem pedofilii - kończy Sekielski.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na nowojorskiej wyspie Long Island ogłoszono stan wyjątkowy w związku z szalejącymi pożarami. Ewakuowano bazę wojskową i część mieszkańców, zamknięto autostrady. - Sytuacja wciąż jest poza kontrolą - przekazała gubernator.

"Sytuacja poza kontrolą" na Long Island. Ewakuowano mieszkańców i bazę wojskową

"Sytuacja poza kontrolą" na Long Island. Ewakuowano mieszkańców i bazę wojskową

Źródło:
ABC News, PAP

Stany Zjednoczone odrzuciły kanadyjską propozycję powołania przez G7 grupy zadaniowej, która zajęłaby się tak zwaną flotą cieni - poinformowała agencja Bloomberga. Chodzi o rosyjskie tankowce, które - łamiąc sankcje - transportują ropę.

USA odrzuciły propozycję w sprawie rosyjskiej "floty cieni"

USA odrzuciły propozycję w sprawie rosyjskiej "floty cieni"

Źródło:
PAP

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Modrze w powiecie poznańskim. Kierowca auta osobowego potrącił jadącą hulajnogą kobietę, a następnie uderzył w drzewo - oboje zginęli.

Zderzenie samochodu z hulajnogą. Oboje kierowcy nie żyją

Zderzenie samochodu z hulajnogą. Oboje kierowcy nie żyją

Źródło:
PAP, TVN24

Sąd wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie Dariusza Mateckiego na okres dwóch miesięcy. Minister spraw zagranicznych Węgier stwierdził, że Polska wraz z pozostałymi krajami Unii Europejskiej próbuje zablokować negocjacje pokojowe w sprawie Ukrainy. Po konkursie na dużej skoczni podczas mistrzostw świata w Trondheim dwaj czołowi norwescy skoczkowie zostali zdyskwalifikowani. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 9 marca.

Zgoda na areszt dla Mateckiego, krytyka z Budapesztu, skandal w Norwegii

Źródło:
TVN24, PAP

Były burmistrz Zurychu jest wdzięczny polskiej policji za ujęcie porywacza jego psów. Mieszkaniec Szczecina porwał je dla okupu. Żądał początkowo aż miliona franków. Jednak wpadł i grozi mu więzienie. Szwajcar przyjechał po psy i jest przeszczęśliwy.

Jego psy porwane, żądanie miliona franków. Były burmistrz Zurychu dziękuje polskiej policji

Jego psy porwane, żądanie miliona franków. Były burmistrz Zurychu dziękuje polskiej policji

Źródło:
Fakty TVN

Właścicielem spalonego kilka dni temu w Zgierzu zabytkowego gmachu jest firma, która siedzibę ma w bloku w Łodzi. W mieszkaniu, w którym mieszka rodzina z dzieckiem. Prezesem miała być nieżyjąca już 94-latka, a prokurentem dwa lata młodsza kobieta. Komornik od kilku lat nie ma z nikim kontaktu, nikt też nie chciał licytowanego obiektu kupić. Strażacy ustalili wstępnie, że przyczyną pożaru było podpalenie. Sprawą zajęła się już prokuratura.

Pożar zabytkowego budynku. Firma zarejestrowana w bloku, kontaktu nie ma z nikim

Pożar zabytkowego budynku. Firma zarejestrowana w bloku, kontaktu nie ma z nikim

Źródło:
tvn24.pl

Władze w Iranie wezwały do oszczędzania wody. Z powodu braku opadów kluczowy sztuczny zbiornik zaopatrujący Teheran jest zapełniony w zaledwie 7 procentach. Lokalne media twierdzą, że już w maju Teheran zacznie mieć problemy z dostępem do wody.

W stolicy może zabraknąć wody. Władze biją na alarm

W stolicy może zabraknąć wody. Władze biją na alarm

Źródło:
PAP

1108 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że w poniedziałek odwiedzi Arabię Saudyjską, a z negocjatorami USA we wtorek spotkają się: szef kancelarii prezydenta Andrij Jermak, szef MSZ Andrij Sybiha, minister obrony Rustem Umierow i zastępca szefa kancelarii prezydenta Pawło Palisa. Dowódca Marynarki Wojennej Ukrainy Ołeksij Nejiżpapa przekazał, że strona ukraińska rozważa możliwość dokonania kolejnego ataku na Most Krymski. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Optymizm" co do możliwości zniszczenia Mostu Krymskiego. Ukraina rozważa kolejny atak

"Optymizm" co do możliwości zniszczenia Mostu Krymskiego. Ukraina rozważa kolejny atak

Źródło:
PAP

Przygotujemy to tak, żeby dla ludzi nie było to udręką, żeby chcieli - zapowiedział premier Donald Tusk. Każdy dorosły Polak będzie mógł się zgłosić na szkolenie wojskowe, długie lub krótkie, w dodatkowe dni wolne, w wybranym przez siebie miejscu - i nauczyć się strzelać albo udzielać pierwszej pomocy - zakres szkolenia też będzie do wyboru. Reporter Artur Molęda dotarł do szczegółów.

Jak w praktyce będą wyglądały szykowane przez rząd szkolenia wojskowe? Dotarliśmy do szczegółów

Jak w praktyce będą wyglądały szykowane przez rząd szkolenia wojskowe? Dotarliśmy do szczegółów

Źródło:
Fakty TVN

W piątek wieczorem w więzieniu w Karolinie Południowej został stracony 67-letni Brad Sigmon, skazany za zabójstwo w 2001 roku rodziców kobiety, która z nim zerwała. Po raz pierwszy od 15 lat w Stanach Zjednoczonych kara śmierci została wykonana przez pluton egzekucyjny. Mężczyzna sam wskazał taką metodę.

Został stracony przez rozstrzelanie. Sam wybrał tę metodę

Został stracony przez rozstrzelanie. Sam wybrał tę metodę

Aktualizacja:
Źródło:
NBC News, "Washington Post", "Guardian", PAP

Ambasador USA w Ukrainie Bridget Brink zareagowała na ostatnie ataki sił rosyjskich w kilku ukraińskich miastach wpisem na platformie X, gdzie nie wymieniła Rosji jako agresora - podały media w Kijowie.

Amerykańska ambasador w Kijowie pisze o atakach, nie wymieniając Rosji

Amerykańska ambasador w Kijowie pisze o atakach, nie wymieniając Rosji

Źródło:
NV, tvn24.pl, PAP

Polska wraz z pozostałymi krajami Unii Europejskiej próbuje zablokować negocjacje pokojowe w sprawie Ukrainy, co przyczynia się do międzynarodowej izolacji Wspólnoty - napisał w sobotę na Facebooku minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Węgry narzekają na polski rząd. "Taka postawa izoluje Unię Europejską"

Węgry narzekają na polski rząd. "Taka postawa izoluje Unię Europejską"

Źródło:
PAP

Dowództwo wojskowe USA w Afryce przeprowadziło pod koniec lutego ćwiczenia powietrzne w pobliżu libijskiego miasta Syrta. Znajduje się tam jedna z baz rosyjskiej formacji militarnej Grupa Wagnera. Według włoskiej agencji prasowej Agenzia Nova, Waszyngton wysłał w ten sposób Moskwie sygnał, że nie zgadza się na umacnianie rosyjskich wpływów w północnoafrykańskim kraju.

Sygnał z Waszyngtonu. Bombowce w pobliżu bazy rosyjskich najemników

Sygnał z Waszyngtonu. Bombowce w pobliżu bazy rosyjskich najemników

Źródło:
PAP

Prawo do skorzystania z dostępu do szkoleń wojskowych nie wyklucza prawa do decydowania o swoim ciele i zdrowiu - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Dodała, że "każda kobieta, która chciałaby się przeszkolić na wypadek pewnych niepokojów, powinna mieć taką możliwość".

Nie ma złagodzenia przepisów aborcyjnych, będą szkolenia. Ministra zabiera głos

Nie ma złagodzenia przepisów aborcyjnych, będą szkolenia. Ministra zabiera głos

Źródło:
TVN24

Radosław Sikorski odniósł się do zapowiedzi szefa węgierskiego rządu Viktora Orbana w sprawie referendum, dotyczącego przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. "Ciekaw byłbym wyników referendum w UE w sprawie członkostwa orbanowskich Węgier" - napisał szef polskiej dyplomacji na platformie X.

Sikorski reaguje na zapowiedź Orbana. "Ciekaw byłbym wyników"

Sikorski reaguje na zapowiedź Orbana. "Ciekaw byłbym wyników"

Źródło:
PAP, tvn24.pl, Radio Swoboda

Kluczowe jest przygotowanie ludzi na konkretne stanowiska - powiedział w "Faktach po Faktach" generał Roman Polko. Jak mówił, "jest wiele specjalności cywilnych, które wymagają kilkudniowego przygotowania". Zdaniem generała Stanisława Kozieja, "najważniejsze jest kształtowanie świadomości strategicznej u każdego obywatela".

Jak powinny wyglądać szkolenia wojskowe? "Od tego trzeba zacząć"

Jak powinny wyglądać szkolenia wojskowe? "Od tego trzeba zacząć"

Źródło:
TVN24

Około pięciu tysięcy osób zostało w sobotę ewakuowanych z warszawskiej Galerii Młociny. Przyczyną było zadymienie w jednym ze sklepów. Straż pożarna podaje, że spowodowało je wadliwie działające urządzenie wentylacyjne.

Zadymienie w sklepie. Ewakuowano pięć tysięcy osób z galerii handlowej

Zadymienie w sklepie. Ewakuowano pięć tysięcy osób z galerii handlowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około stu żołnierzy rosyjskich w sobotę rano wykorzystało nieczynny gazociąg w rejonie miasta Sudża w obwodzie kurskim do ofensywy na pozycje sił ukraińskich. Poinformował o tym znany analityk do spraw wojskowości Jurij Butusow. Sytuacja wojsk ukraińskich w przygranicznym regionie staje się coraz trudniejsza. W piątek media w Kijowie podały, że wojska rosyjskie przełamały ukraińską linię obrony na południe od Sudży.

Rosjanie wykorzystali nieczynny gazociąg do ofensywy

Rosjanie wykorzystali nieczynny gazociąg do ofensywy

Źródło:
Ukraińska Prawda, BBC, Moscow Times, tvn24.pl

Kierowca zaparkował swój samochód na miejscu dla osób z niepełnosprawnością. Wzbudziło to zainteresowanie policjantów. Gdy go skontrolowali, okazało się, że 46-latek jest pijany i ma dwa dożywotnie zakazy prowadzenia. Został skazany w trybie przyspieszonym.

Trafił do więzienia na pięć lat. Wpadł, bo zaparkował na "kopercie"

Trafił do więzienia na pięć lat. Wpadł, bo zaparkował na "kopercie"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Dolnośląska

W związku ze słabnięciem wiru polarnego, do Polski zacznie wkrótce docierać chłodne powietrze. Jak przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, porcja zimna uwolniła się już z północy i kieruje się w stronę naszego kraju.

Zimno obrało już kurs na Polskę. "Przemeblowanie nad biegunem"

Zimno obrało już kurs na Polskę. "Przemeblowanie nad biegunem"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Za kierownicą 14-latek, trzech pasażerów w podobnym wieku. W Czeladzi nie zatrzymali się do kontroli i uciekali przed radiowozem przez kolejne dwa miasta do Bytomia, gdzie uderzyli w bariery energochłonne. Zdążyli wyjść z auta, zanim się zapaliło, wszyscy są w szpitalu dziecięcym.

Uciekali w czwórkę przed policją, wszyscy rocznik 2010. Auto stanęło w płomieniach

Uciekali w czwórkę przed policją, wszyscy rocznik 2010. Auto stanęło w płomieniach

Źródło:
tvn24.pl
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Toronto wstrzymało dopłaty dla kierowców samochodów marki Tesla, a internauci rozpowszechniają przekaz, jakoby w ogóle wprowadzono zakaz wjazdu tych aut do Kanady. Służby graniczne uspokajają: Kanadyjczycy posiadający tesle mogą spokojnie wracać do kraju.

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wiadomo kogo usłyszą startujący w tegorocznym biegu Wings for Life World Run. Uczestnicy biegu z aplikacją w polskiej wersji językowej będą biec w towarzystwie motywujących komunikatów Adama Małysza i Bartłomieja Topy. Od lat biegi pod tą nazwą cieszą się dużą popularnością, tegoroczna edycja odbędzie się już 4 maja.

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o komediodramacie "Przepiękne!", dziele Mohammada Rasoulofa "Nasienie świętej figi", spontanicznym "koncercie" Shakiry i premierze albumu "Mayhem" Lady Gagi.

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Źródło:
tvn24.pl