"Nie jesteśmy w stanie porozumieć się z Panem Januszem Palikotem odnośnie rozliczenia się za niniejszy profil, zostanie on zamknięty za 72 godziny" - taki wpis pojawił się na facebookowym koncie "Janusz Palikot". Ruch Palikota odcina się od sprawy. Rzecznik partii zapewnia, że profil nie należy do jej szefa.
Profil "Janusz Palikot", ma ponad 16 tys. fanów. W niedzielny wieczór napisano na nim: "Z uwagi na fakt, iż nie jesteśmy w stanie porozumieć się z Panem Januszem Palikotem odnośnie rozliczenia się za niniejszy profil, zostanie on zamknięty za 72 godziny. Dziękujemy wszystkim osobom, które pozostawiały na nim swoje komentarze".
Chodzi o zapłatę za prowadzenie profilu.
"To nie profil Janusza"
Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek w rozmowie z tvn24.pl zapewnił jednak, że profil na którym umieszczono ten wpis, jest fałszywy i nie należy do Janusza Palikota. - Fakt ten zgłosiliśmy administracji Facebooka już ponad miesiąc temu - podkreślił.
Zaznaczył jednak, że do momentu, gdy autor konta umieszczał na nim wpisy zgadzające się z opiniami Palikota, nie było problemu.
Miesiąc temu w jednym z portali ogłoszeniowych pojawił się anons, w którym ktoś próbował sprzedać powyższy profil. W ogłoszeniu można było przeczytać m.in. "Sprzedam bardzo popularny FAN PAGE, na portalu facebook.com. Adres fan page: facebook com/Janusz.Palikot TYLKO poważne oferty".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com