Unijny pakt migracyjny. 10 pytań i odpowiedzi

Źródło:
TVN24
Korespondent TVN24 wyjaśnia: w pakcie migracyjnym nie ma zapisu o przymusowej relokacji
Korespondent TVN24 wyjaśnia: w pakcie migracyjnym nie ma zapisu o przymusowej relokacjiTVN24
wideo 2/7
Korespondent TVN24 wyjaśnia: w pakcie migracyjnym nie ma zapisu o przymusowej relokacjiTVN24

W Polsce toczy się dyskusja dotycząca unijnego projektu rozporządzenia w sprawie migrantów, nad którym wciąż trwają prace. Rządzący twierdzą, że pakt migracyjny będzie zawierał mechanizm "przymusowej relokacji". Tymczasem komisarz Unii Europejskiej do spraw wewnętrznych Ylva Johansson, odpowiedzialna także za kwestię unijnej polityki migracyjnej, podkreśla, że "nikt nie jest zmuszany do przyjmowania jakichkolwiek migrantów". Korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski przygotował 10-punktowe zestawienie pytań i odpowiedzi w sprawie migracji.

1. Czy relokacja będzie obowiązkowa?

Nie. Wynika to wyraźnie z przepisów rozporządzenia i nie ma żadnego związku z tym, czy przyjmujemy uchodźców z Ukrainy, czy nie. Rozporządzenie od początku zakłada trzy równorzędne środki do wyboru: a) relokację, b) wsparcie finansowe, c) wsparcie operacyjne. 

Wybór środków zależy od decyzji kraju, więc jeśli Polska nie chce przyjmować migrantów do siebie, to nie musi, może wybrać inne metody wsparcia. Dlatego kraje Unii podkreślają, że to zupełnie inne podejście niż to z rozporządzenia w 2015 roku, które wprowadzało system relokacji, nie pozwalając krajom Unii na wybór innych środków i nakazując przyjęcie migrantów do siebie.

ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: PiS wciąż mówi o przymusowej relokacji migrantów. Ale nikt takiego prawa nie chce wprowadzać

2. Czy udział w programie solidarnościowym jest obowiązkowy?

Tak. Stąd słowa o "obowiązkowej solidarności". Przepisy zakładają, że każdy kraj powinien brać udział we wspólnej polityce migracyjnej i wspierać kraje, do których przybywają migranci. Może wspierać na różne sposoby, bo wybór środków zależy od każdego kraju, ale sam udział w programie już nie. Nie oznacza to jednak, że relokacja jest przymusowa, zgodnie z punktem 1. jest ciągle jedną z opcji do wyboru.

Czytaj też: Czy unijny pakiet migracyjny zawiera przymus relokacji? Korespondent TVN24 wyjaśnia

3. Czy Polska będzie zwolniona z udziału w programie solidarnościowym?

To zależy. Ta kwestia nie jest przesądzona raz na zawsze, bo o zwolnieniu z programu każdego roku będzie decydować Rada UE. Aby ubiegać się o zwolnienie kraj, który uważa, że znajduje się pod presją migracyjną, musi złożyć odpowiedni wniosek. Wniosek będzie opiniowany przez Komisję Europejską, a decyzję podejmą ministrowie z krajów UE. Sygnały z Komisji w tym momencie są jednoznaczne, mówi o tym komisarz Johansson oraz inni urzędnicy; gdyby teraz obowiązywało rozporządzenie, to Polska zostałaby zwolniona z udziału w programie ze względu na napływ uchodźców z Ukrainy. Nie przesądza to jednak, czy taka sama decyzja zapadłaby w roku 2026, kiedy przepisy wejdą w życie lub w 2030, kiedy (jak mamy nadzieję) wojna w Ukrainie dawno będzie za nami. Nie oznacza to jednak, że wtedy relokacja stanie się dla Polski przymusowa. Wtedy wracamy do punktu 1., gdzie ciągle jest jedną z opcji do wyboru. 

4. Czy wsparcie finansowe to kara?

To manipulacja. Rząd powtarza, że wkłady finansowe, jakie przewiduje rozporządzenie, to kara na państwa, które nie przyjmują migrantów. Tyle że pieniądze wpłacone w ten sposób są przeznaczone na cele, które polski rząd sam proponuje i popiera. Zgodnie z rozporządzeniem wkłady finansowe mają być wykorzystane na finansowanie między innymi zarządzania granicami, na projekty w państwach trzecich oraz na rzecz zwalczania handlu ludźmi lub przemytu ludzi. Parlament Europejski wyraża wręcz obawy, że ten nowy fundusz migracyjny będzie przeznaczony przede wszystkim na utrzymanie obozów w krajach takich jak Tunezja i Turcja, co europosłom może i się nie podoba, ale przecież jest zgodne z postulatami polskiego rządu. Z jednej strony więc premier Morawiecki zachęca do zwiększenia wydatków na ochronę granic zewnętrznych, na walkę z przemytnikami i współpracę z państwami trzecimi, z drugiej jednak strony przekazywanie pieniędzy na te cele nazywa karą. 

Ylva Johansson, unijna komisarz: Polska nie będzie zmuszana do przyjmowania jakichkolwiek migrantów
Ylva Johansson, unijna komisarz: Polska nie będzie zmuszana do przyjmowania jakichkolwiek migrantówMichał Tracz/Fakty po Południu TVN24

5. Kto decyduje o liczbie migrantów i wysokości finansowania?

Decydują kraje UE. Wysokość tak zwanej "puli solidarnościowej" określa każdego roku Rada UE, czyli ministrowie unijnych krajów. Komisja Europejska każdego roku przedstawia sprawozdanie dotyczące polityki migracyjnej oraz zalecenia dotyczące liczby osób, jakie podlegałyby relokacji lub wysokości wkładów finansowych. Następnie takie zalecenia trafiają na posiedzenie Rady UE, która podejmuje decyzję w tej sprawie. Rozporządzenie określa jedynie minimalną pulę solidarnościową, która została ustanowiona na poziomie 30 tysięcy osób (ewentualnej relokacji) lub 600 mln euro (ewentualnego wsparcia finansowego). Podzielenie jednej liczby przez drugą dało sumę 20 tysięcy euro za jednego migranta.

6. Czy pula migrantów i kwota finansowania mogą być zwiększane?

Tak. Wymaga to zgody krajów UE. Gdyby okazało się, że mamy do czynienia z kolejnym kryzysem migracyjnym i liczba przybywających do krajów UE znacznie się zwiększyła, to rządy UE lub Komisja mogą wystąpić o zwiększenie tak zwanej puli solidarnościowej. Decyzję w tej sprawie podejmuje Rada UE, czyli ministrowie. W kolejnych latach może się więc okazać, że koszty prowadzenia polityki migracyjnej są większe, natomiast nie zmienia się zasada z punktu 1. określająca relokację jako jedną z opcji do wyboru. 

7. Czym jest relokacja?

Relokacja to przyjęcie do swojego kraju osób, które znalazły się na terenie Unii, ale ich status nie jest pewny i prowadzona jest wobec nich procedura azylowa. Rozpatrzenie ich wniosków trwa, często mówimy tu o osobach, które przepłynęły przez Morze Śródziemne bez dokumentów lub nie chcą ujawnić kraju swojego pochodzenia. Kraje południa, głównie Włochy, domagają się wsparcia w rozpatrywaniu wniosków azylowych. Stąd to głównie Włosi zabiegali o utworzenie mechanizmu relokacji (i to w formie przymusowej, a nie dobrowolnej), czyli przekazania do innego kraju części osób oczekujących na rozpatrzenie ich wniosków. Co dalej stanie się z taką osobą, zależy od indywidualnej oceny każdego z przypadków, może się okazać, że otrzyma prawo pobytu na terenie UE albo zostanie odesłana do kraju pochodzenia lub innego bezpiecznego kraju poza granicami Unii. Jednym z głównych celów nowego rozporządzenia jest przyspieszenie procedur, skrócenie czasu oczekiwania na decyzję i szybkie odsyłanie nielegalnych migrantów do krajów trzecich, jak Turcja czy Tunezja. 

Czytaj też: Unijna komisarz odpowiada rzecznikowi rządu w sprawie relokacji migrantów

8. Dlaczego Ukraińcy traktowani są inaczej niż migranci z południa?

Bo ich sytuacja jest zupełnie inna. W przypadku uchodźców z Ukrainy mówimy najczęściej o osobach, które legalnie przekroczyły granicę Unii Europejskiej i mają dokumenty. Na mocy innych przepisów Ukraińcy otrzymali prawo swobodnego przemieszczania się po strefie Schengen, dostali zezwolenia na pracę i korzystają ze świadczeń tak jak obywatele Unii. To wyjątkowe uprawnienia przyznane z powodu brutalnej rosyjskiej agresji. Natomiast w przypadku migrantów z południa mamy najczęściej do czynienia z osobami, które przekraczają granicę nielegalnie, np. próbując dopłynąć do wybrzeży Europy przez Morze Śródziemne. Nie otrzymują oni ani prawa do zatrudnienia, ani świadczeń. Ich status jest niepewny i może się okazać, że po weryfikacji zostaną odesłani do kraju pochodzenia lub innego kraju trzeciego. To z tego powodu rosną koszty utrzymania (czy też wręcz zatrzymania) osób nielegalnie przekraczających granicę do czasu podjęcia decyzji w ich sprawie, a następnie organizacji transportu i miejsc, do których trafią.

9. Czy Polska może zyskać na nowych przepisach?

Sytuacja, która bardziej przypomina napływ migrantów na południu Europy występuje nie na granicy Polski z Ukrainą, ale na granicy białoruskiej. To tym szlakiem do Unii próbują się dostać nielegalnie obywatele wielu różnych państw, którzy nie zawsze wymagają międzynarodowej ochrony. Często zostali oszukani przez przemytników lub wykorzystani przez Łukaszenkę i sprowadzeni na Białoruś zwodzeni perspektywą wjazdu do Europy. Gdyby Polski rząd, podobnie jak Włosi, domagał się takiego wsparcia, mógłby uzyskać pomoc w rozpatrywaniu wniosków azylowych, weryfikacji dokumentów oraz utrzymania i odsyłania do krajów pochodzenia nielegalnych migrantów, którzy ochrony nie wymagają. Gdyby taka presja na granicę Polski utrzymywała się lub zwiększała, byłaby też argumentem uzasadniającym zwolnienie z udziału w programie solidarnościowym. Polski rząd wybrał natomiast inną strategię, stawiając na granicy 186-kilometrowy płot zakończony "drutem żyletkowym". Premier Morawiecki na szczytach Unii podaje ten przykład jako skuteczną metodę ochrony granic, zapominając jednak, że na Morzu Śródziemnym trudniej postawić jest płot i dużo więcej kosztuje odwiezienie kogoś na drugą stronę. 

10. Czy przepisy już obowiązują?

Nie. Jesteśmy na etapie prac nad rozporządzeniem. To, o czym mówimy, to projekt rozporządzenia, który został przegłosowany przez większość krajów Rady Unii Europejskiej. Polska głosowała przeciw, ale głosowanie przegrała. Teraz projekt trafia do negocjacji z Parlamentem Europejskim, więc jego treść może jeszcze ulec zmianie, bo europosłom wcale nie muszą się spodobać przepisy, które kładą nacisk na odsyłanie migrantów do krajów trzecich i finansowanie obozów na ich terenie. Najważniejsze głosowania jeszcze przed nami.

ZOBACZ CAŁY WYWIAD Z UNIJNĄ KOMISARZ DS. WEWNĘTRZNYCH YLVĄ JOHANSSON DLA "FAKTÓW" TVN >>>

Autorka/Autor:Maciej Sokołowski, js

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Alessio Tricani/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Obwodnica Hubenic i Kozłowa została otwarta. Nowa droga, kosztująca prawie 75 mln zł, ma wyprowadzić z miast ruch tranzytowy.

Obwodnica Hubenic i Kozłowa otwarta

Obwodnica Hubenic i Kozłowa otwarta

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl