Ja chciałbym partii, która będzie miała jasny program co do umocnienia instytucji w Polsce. To jest najważniejsze dla Polski, dla nas - mówił w "Piaskiem po oczach" Andrzej Olechowski, były minister finansów i były minister spraw zagranicznych.
Andrzej Olechowski został zapytany, jakie pole jest najlepsze dla rozgrywki pomiędzy opozycją i rządzącymi - gospodarka, sprawy europejskie, czy może konstytucyjne.
- Gdybym to wiedział, byłbym dzisiaj prezydentem Rzeczypospolitej, bo umiałbym wygrywać wybory - odpowiedział były minister finansów. - Mogę powiedzieć, co jest najważniejsze dla Rzeczypospolitej, dla nas wszystkich - dodał.
- Ja bym chciał partię, która będzie miała jasny program co do umocnienia instytucji w Polsce. Proszę zobaczyć, te nasze stworzone z trudem, od zera, trochę kopiowane, trochę własne, okazały się bezbronne, kiedy wjechała taka fala Hunów, którzy je roznoszą. Począwszy od spółek skarbu państwa, a skończywszy na wojsku. To jest niesamowite - ocenił.
Olechowski: imposybilizm prawny gwarantuje dobrobyt
Jak mówił Olechowski, spokój daje mu fakt, że kiedy "drapieżnik wchodzi w Stanach Zjednoczonych, to okazuje się, że on z dnia na dzień nie może zrobić krzywdy".
- Dzisiaj jest Wielki Piątek, katolicy na świecie modlą się o to, żeby rządzący zapewniali pokój. System, instytucje są po to, żeby zmiany nie następowały w sposób taki ad hoc - mówił. - W Stanach Zjednoczonych cenią sobie imposybilizm prawny, o którym mówi (prezes PiS) Jarosław Kaczyński jako o rzeczy go krępującej. Ale to państwo prawa krępuje też prezydenta Erdogana, krępowało prezydenta Putina, krępuje pana Orbana. To oni chcą zmieniać system. Pozostali się dostosowują, bo on gwarantuje i dobrobyt materialny, i spokój, i brak dyskryminacji - powiedział Olechowski.
Polska w pierwszym szeregu UE?
Olechowski został zapytany o pojawiające się pogłoski, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej.
- Nie ma co się doszukiwać spisków, wystarczy przeczytać dokumenty programowe i ich różne manifesty, że to jest partia wątpiąca w trwałość konstrukcji europejskiej i jej sens - powiedział.
- Mam wrażenie, że jest taki podział Polaków, którzy nie sięgają głębiej niż zabory - mówił Olechowski. - Wydaje mi się, że Polak świadomy swojej historii i takiej skali swojego państwa, ma ambicje, żeby być w pierwszym rzędzie w Europie. Dlaczego ma być z tyłu? - pytał.
Jak dodał, "naszą ambicją jest być w pierwszym szeregu, a lekcją historyczną jest być w tej samej grupie, co Niemcy".
Jaka kondycja opozycji?
Gość "Piaskiem po oczach" został poproszony o opinię na temat kondycji PO. - Myślę, że ta partia, czyli ci ludzie, wrócą do władzy - powiedział i dodał równocześnie: Jestem zmartwiony nie bardzo dobrym stanem opozycji w Polsce - i PO, i Nowoczesnej.
Jak mówił, sympatyzuje z Nowoczesną, "bo to jednakże nowe, młodsze". W jego opinii spadek sondaży partii Ryszarda Petru to może być moment słabości, który wzmocni to ugrupowanie.
- Nowoczesnej potrzebny jest bardziej wyrazisty program - ocenił. - W tej chwili w Europie odżywa zapotrzebowanie na partie o liberalnych, proeuropejskich ideałach - zaznaczył.
Autor: mw//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24