Niepełnosprawny Lubomir Malecki nie może ćwiczyć na siłowni, bo właściciel klubu twierdzi, że kołami wózka inwalidzkiego pobrudzi wykładzinę. Tyle że inni kulturyści też nie chodzą po siłowni boso.
Lubomir Malecki na wózku jeździ od czterech lat. Mieszka w Totuniu. Na siłowni chciał ćwiczyć ponieważ musi wzmocnić mięśnie rąk. Jednak właściciel odmówił mu wstępu. Malicki był oburzony i przypuszcza, że to dlatego, iż jest niepełnosprawny.
Powiedziano mi, że tam jest nowa wykładzina i pobrudzę ją kołami wózka. W związku z tym nie mogę wejść. Mogę tylko stać i patrzeć, jak ćwiczą inni. Wózek
- To jest niedorzeczne, żeby w ten sposób traktować ludzi. Przecież człowiek, który wchodzi w butach też brudzi nimi wykładzinę - mówi. Zdziwił go też pomysł właściciela siłowni, który zaproponował by niepełnosprawny Malecki po siłowni poruszał się na....krześle, które niczym lektykę nosiliby inni ćwiczący. - Czuję złość i zadaję sobie pytanie, dlaczego wózek jest przeszkodą - mówi Malecki.
Malecki znalazł już miejsce, gdzie nikomu nie przeszkadza, że porusza się na wózku. - Każdy bardzo chętnie będzie mu pomagał, ale on musi być samodzielny - mówi Leszek Michalski właściciel klubu "Efekt".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24