Na dwóch aukcjach sprzedano konie za niecałe 1,7 mln euro. Wiele nie znalazło nabywców

Aktualizacja:
15 koni nie udało się sprzedać. Zamieszanie z jedną z aukcji  na "Pride of Poland"
15 koni nie udało się sprzedać. Zamieszanie z jedną z aukcji na "Pride of Poland"
TVN 24
Klacz Emira była licytowana dwukrotnieTVN 24

Szesnaście koni za łączną kwotę 1 mln 271 tys. euro sprzedano w niedzielę na aukcji koni arabskich Pride of Poland w Janowie Podlaskim (Lubelskie). W kraju zostało 15 koni z 31 wystawionych. Łącznie z poniedziałkową Letnią Aukcją wartość sprzedanych koni wyniosła niespełna 1,7 mln euro. Choć organizatorzy deklarują zadowolenie, są to sumy mniejsze niż oczekiwane przed aukcjami.

W niedzielę licytowano 31 koni wyhodowanych głównie w państwowych stadninach w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce. Agencja Nieruchomości Rolnych liczyła przed imprezą, iż ze sprzedaży uzyska 2-2,5 mln euro. Nie udało się zebrać tej sumy, ale organizatorzy deklarują zadowolenie.

- Jak na obecną chwilę, ten kryzys naftowy i na to, co się wokół aukcji działo, kwota 1 mln 271 tys. euro jest satysfakcjonująca – powiedział w niedzielę wiceprezes Agencji Nieruchomości Rolnych Karol Tylenda. Podkreślił też wtedy, że w poniedziałek będą jeszcze sprzedawane konie na Aukcji Letniej.

Wystawione zostało na nią 25 klaczy. Ostatecznie sprzedano 18, za łączną kwotę 409 tys. euro.

Zamieszanie wokół Emiry

Na tegoroczną aukcję przybyło 1400 gości, z czego w licytacji wzięło udział 44 kupców. Najwięcej nabywców pochodziło z Kataru, Kuwejtu oraz Arabii Saudyjskiej.

W niedzielę najwyższą kwotę - 550 tys. euro - wylicytowano początkowo za klacz Emirę. Po licytacji pojawiły się jednak kontrowersje i kwota ta się nie potwierdziła. W rozmowie z TVN24 Anna Stojanowska, prezes Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich, zwróciła od razu uwagę na to, że po licytacji nie został podany nabywca klaczy.

- Podejrzewam, że aukcjonerowi wydawało się, że widział cenę, którą podał, czyli 550 tys. euro, ale już chwilę potem było wiadomo, że tego kupującego nie ma - mówiła Stojanowska. - Nie było potwierdzenia ze strony kupujących. Była to albo pomyłka aukcjonera, albo niezrozumienie z klientem - dodała.

W ponownej licytacji klacz została sprzedana za 225 tys. euro nabywcy z Francji. - Ktoś zalicytował i po prostu się wycofał, więc licytacja była bezskuteczna. Takie rzeczy czasami się zdarzają. Nie chcę tego teraz oceniać. Wyjaśnimy tę sprawę – wyjaśniał zamieszanie Tylenda. - Dobrze, że Emira się sprzedała, to klacz już 16-letnia, po dzierżawach; jest ciągle problem z zaźrebieniem - dodał.

- Przebieg licytacji wyglądał żenująco i niestety, ale straciliśmy wiarygodność u klientów. Takie sygnały już wieczorem, w nocy dostaliśmy od dawnych klientów, którzy przyjeżdżali wielokrotnie na aukcje, pytali: "co się stało?" - mówiła Alina Sobieszak z branżowego "Araby Magazine". - Tu wczoraj była bezsensowna bieganina po ringu pokazowym, podbieganie do klienta, do aukcjonera. Cofnęliśmy się w tej organizacji o lata świetlne - mówiła.

Niejasna sytuacja z Emirą
Niejasna sytuacja z Emirątvn24

Jak wyjaśniła, ringmeni, którzy pomagają aukcjonerowi w obserwowaniu licytujących klientów, inaczej niż w latach poprzednich nie mieli łączności bezprzewodowej z aukcjonerem. - Wczoraj ringmeni licytowali, ale nie wiadomo z kim. Klienci sami rozglądali się, kto licytuje - tłumaczyła.

"Straciliśmy wiarygodność u klientów". Kontrowersje wokół aukcji "Pride of Poland"
"Straciliśmy wiarygodność u klientów". Kontrowersje wokół aukcji "Pride of Poland"TVN 24

Bilans aukcji

Na poniedziałkowej Letniej Aukcji sprzedano 18 koni za 409 tys. euro. Najwyższą cenę – 50 tys. euro – uzyskała trzyletnia siwa klacz Ersa, wyhodowana w stadninie w Michałowie, którą wylicytował nabywca z Polski. Cztery konie zakupione zostały do Rumunii, inne trafią do Namibii, Wielkiej Brytanii, Arabii Saudyjskiej, Włoch, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kuwejtu. Siedem koni nie osiągnęło minimalnych cen oczekiwanych przez właścicieli i nie zostały one sprzedane.

W niedzielę na głównej aukcji Pride of Poland, na której oferowane są najcenniejsze okazy, sprzedano 16 koni za łączną kwotę 1 mln 271 tys. euro. Za najwyższą cenę, 300 tys. euro, sprzedana została Sefora - 11-letnia siwa klacz z janowskiej stadniny, ubiegłoroczna czempionka Polskich Klaczy Młodszych - którą wylicytował nabywca z Kataru.

Za 160 tys. euro sprzedana została 14-letnia siwa klacz El Emeera ze stadniny w Michałowie. Za taką kwotę wylicytował ją nabywca z Kataru. Natomiast tegoroczna wiceczempionka Klaczy Starszych na pokazach w Petersburgu, siwa 8-letnia Esparta z Janowa Podlaskiego została sprzedana za 90 tys. euro nabywcy z Kuwejtu.

Część koni nie została sprzedana

W niedzielę sprzedano także m.in. konie: Sefora (300 tys. euro), El Emeera (160 tys. euro), Formia (125 tys. euro), Wabia (100 tys. euro), Esparta (90 tys. euro), Ballena (60 tys. euro), Angelina (50 tys. euro), Cerena (33 tys. euro), Ebona (30 tys. euro), Dama Trefl (18 tys. euro), Gabi (15 tys. euro), Cefana (15 tys. euro), Edwina (12 tys. euro). Nie udało się sprzedać m.in. koni: Piaconella, Al Jazeera, Perforia, Paradna, Andala, Ekspiracja, Euskaria, Złota Nić, Fermata, Pelota, Psyche Kybele, Erga, Kasjopeja, Alert. Nie osiągnięto w ich przypadku ceny minimalnej w trakcie licytacji.

Ciemnogniada 3-letnia All Jazeera z Janowa Podlaskiego także była dwukrotnie wystawiona. Nie została jednak sprzedana. Prezes stadniny w Janowie Podlaskim Sławomir Pietrzak powiedział, że All Jazeera to doskonała klacz. - Ona wygra jeszcze wiele pokazów i sprzeda się za znacznie większe pieniądze niż oferowano - ocenił.

Nie sprzedano jedynego w tym roku ogiera - siwego, 11-letniego, Alerta, czempiona Polski Ogierów Starszych z 2010 r., ze stadniny w Janowie.

Łącznie z wystawionych 31 koni w kraju pozostanie 15.

Zmiany w stadninach

W ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland sprzedano 24 konie za blisko 4 mln euro. Rekordową cenę – 1,4 mln euro - wylicytował nabywca ze Szwajcarii za 10-letnią siwą klacz Pepita, wyhodowaną w stadninie w Janowie Podlaskim.

Jak powiedział Tylenda, rekordy sprzedaży nie są regułą. Jak stwierdził, w ostatniej dekadzie zdarzały się aukcje z cenami na podobnie umiarkowanym poziomie. "Na przykład w 2011 roku na aukcji z udziałem 50 licytujących w tym m.in. Shirley Watts uzyskano ze sprzedaży 19 koni kwotę 1 mln 325 tys (66 % tej ceny stanowiły kwoty ze sprzedaży dwóch klaczy). Uzyskanie 1 mln 271 tys. euro za 16 koni nie jest w tym kontekście, proporcjonalnie do liczby koni, najgorszym wynikiem" - czytamy w komunikacie Pride of Poland.

"Piękna katastrofa"

Hodowcy i miłośnicy koni krytykowali przebieg tegorocznej aukcji. - Z tego co widać, to jest to piękna katastrofa. Porównując to z poprzednimi latami trzeba to jasno powiedzieć: jest to porażka - stwierdziła Irena Cieślak, była współpracownica Shirley Watts, której konie padły kilka miesięcy temu w stadninie w Janowie Podlaskim. - Bardzo bym chciała powiedzieć, że aukcja jest udana. Bo nie chodzi o to, aby krytykować tych, którzy przyszli po nas. Mogę tylko powiedzieć, że jest mi przykro, bo przez 50 lat budowano markę. To, czego jesteśmy świadkiem, to nie tylko to, że większość koni schodzi niesprzedana (…), ale te błędy popełniane przez licytatora, który nie ma kontaktu z klientem, brak atmosfery, brak reakcji publiczności. Wielka smuta - powiedziała Anna Stojanowska.

Najlepszy koń

Przed aukcją odbył się pokaz koni. Zgłoszono do niego 140 koni z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie, Białce oraz hodowli prywatnych. Celem pokazu jest wyłonienie najwybitniejszych arabów. To najlepsze konie pokazowe, które jeżdżą po całym świecie i podziwiane są na najbardziej prestiżowych wystawach. Zdobycie tytułu w Janowie Podlaskim jest przepustką do osiągania światowych laurów. Konie arabskie hodowane w Polsce należą do światowej czołówki.

Pokaz odbywał się w ramach Święta Konia Arabskiego trwającego od piątku w stadninie w Janowie Podlaskim. Konie oceniane były przez międzynarodowe jury w kilku kategoriach wiekowych, osobno klacze, osobno ogiery. Patronat honorowy nad pokazem objął prezydent Andrzej Duda.

Za najlepszego konia został uznany 9-letni siwy ogier Albano ze stadniny w Janowie Podlaskim. Albano zdobył też tytuł czempiona Polski ogierów starszych. Czempionką Polski klaczy młodszych została dwuletnia siwa Prunella ze stadniny w Janowie Podlaskim, zaś klaczy starszych – siedmioletnia kasztanowata Palatina, własność spółki Parys, wyhodowana w Janowie Podlaskim. Tytuł czempiona Polski ogierów młodszych zdobył dwuletni siwy Fuerte z hodowli prywatnej. Jego właścicielem jest Sami Ben Saad, a hodowcą – Jan Dobrzyński. Tytuł najlepszego konia wyścigowego pokazu przyznano pięcioletniej siwej klaczy Grań, której hodowcą i właścicielką jest Agnieszka Wójtowicz.

Autor: kło,mw//rzw,kk / Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

W nocy doszło do pożaru jednej z kamienic w centrum Poznania. Podczas przeszukiwania piwnicy budynku doszło do wybuchu butli z gazem. Pięciu strażaków zostało rannych. Czterech wyszło z piwnicy o własnych siłach, jeden jest poszukiwany.

Duży pożar i wybuch w kamienicy. Kilku strażaków rannych, jeden poszukiwany

Duży pożar i wybuch w kamienicy. Kilku strażaków rannych, jeden poszukiwany

Źródło:
tvn24.pl

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl