- Zdecydowana większość rodziców uważa, że zajęcia na temat rozwoju psychoseksualnego i seksualności człowieka są bardzo ważne, oczekują wsparcia szkoły w tej kwestii - powiedziała minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska. MEN przedstawił w środę raport dotyczący świadomości, oczekiwań i źródeł wiedzy na temat seksualności wśród nastolatków.
Minister zapowiedziała przygotowanie przed 1 września materiałów dla nauczycieli prowadzących zajęcia z wychowania do życia w rodzinie, a także powołanie zespołu ekspertów, który zajmie się zmianami w podstawie programowej nauczania tego przedmiotu.
Skąd młodzi ludzie czerpią wiedzę o seksualności?
W czwartek minister uczestniczyła w prezentacji badań na temat edukacji seksualnej przeprowadzonych na zlecenie MEN przez Instytut Badań Edukacyjnych. Uczestniczyli w nim młodzi dorośli (18-latkowie) i rodzice dzieci w wieku 6-17 lat. Miało ono odpowiedzieć na pytania: skąd młodzi ludzie czerpią wiedzę na temat rozwoju psychoseksualnego i seksualności człowieka, jakie są oczekiwania młodych ludzi i dorosłych wobec zajęć z tego obszaru oraz jakie są opinie na temat aktualnie realizowanych zajęć z przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie. Było to pierwsze tego typu badanie w Polsce. - W tych badaniach bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że głównym źródłem wiedzy dla młodych ludzi nie jest internet, ale przyjaciele, rówieśnicy oraz rodzina (...). Druga rzecz bardzo ważna: okazuje się, że rodzice uczniów są znacznie bardziej zgodni co do tego, jak ważna jest edukacja seksualna, niż my na sali sejmowej. Myślę, że to też ważna informacja dla wszystkich tych, którzy uważali do tej pory, że edukacja seksualna to nie jest temat, który powinien być podejmowany w szkole. Chciałabym, by wszyscy to zauważyli: zdaniem zdecydowanej większości rodziców to są ważne zajęcia, ważne informacje. Rodzice takiego wsparcia ze strony szkoły oczekują - powiedziała Kluzik-Rostkowska. - Trzecia rzecz ważna to informacja, że szkoła jest bardzo ważna. Widać, że jest taka część tematów, którą rodzice chętnie przerzucą na szkołę. Wręcz oczekują, żeby to szkoła przekazała ten rodzaj wiedzy - dodała.
Najpierw koledzy, potem szkoła
Badanie pokazało, że dla 76 proc. 18-latków jako źródłem informacji o seksualności są koledzy, koleżanki, przyjaciele. Na drugim miejscu wskazali nauczycieli przedmiotu WDŻ (67 proc.), na trzecim rodzinę (61 proc.). Na kolejnych miejscach znalazł się partner/partnerka (40 proc.), fora internetowe (36 proc.), portale internetowe (36 proc.), czasopisma (35 proc.), filmy erotyczne i pornograficzne (29 proc.). Również rodzice pytani o źródła informacji dzieci o seksualności podali rodzinę, nauczyciela WDŻ oraz kolegów i koleżanki dziecka. Wśród rodziców dzieci w wieku 6-8 lat było to: rodzice - 7 proc., nauczyciel WDŻ - 16 proc., koleżanki i koledzy - 16 proc.; wśród rodziców dzieci w wieku 9-11 lat było to odpowiednio: 78 proc., 33 proc., 31 proc.; dzieci 12-14 lat: 82 proc., 62 proc. i 46 proc.; dzieci 15-17 lat: 80 proc., 61 proc., 47 proc. Rodzice pytani byli, jakie tematy dotyczące seksualności poruszają w domu. Najwięcej wskazań dotyczyło higieny narządów płciowych, wartości rodzinnych, wzajemnego zaufania, prawa do wzajemnego szacunku, emocji. Najrzadziej wskazywano masturbację, życie seksualne jako źródło satysfakcji, przebieg stosunku, przebieg aborcji i jej skutki. 18-latkowie pytani byli zaś, jakie tematy najczęściej podejmowane są w szkole. Na pierwszym miejscu wymienili: budowę narządów płciowych, zmiany organizmu w okresie dojrzewania, choroby przenoszone drogą płciową, metody zapobiegania ciąży; najrzadziej wskazywali na: przebieg stosunku, życie seksualne jako źródło satysfakcji, zalecenia zdrowotne w ciąży, masturbację, przebieg aborcji i jej skutki. Jak zaznaczali autorzy badania, choć tematy najrzadziej poruszane są wspólne w przypadku obu grup badanych, to jednak są one częściej poruszane w szkole niż w domu.
Oczekiwania rodziców
Rodzice pytani byli także, jakie tematy powinny być poruszane w szkole na różnych etapach edukacyjnych. I tak w szkole podstawowej według rodziców powinno mówić się o : higienie intymnej, budowie narządów płciowych, zmianach w budowie i funkcjonowaniu organizmu w okresie dojrzewania, zmianach psychicznych w tym czasie, wartościach rodzinnych jako podstawie społeczeństwa, prawie do wzajemnego szacunku w przyjaźni i bliskich związkach, zmianach emocjonalnych okresu dojrzewania, emocjach. W gimnazjum wskazano: ryzykowne zachowania seksualne, zagadnienia związane z inicjacją seksualną, wstrzemięźliwość seksualną, popęd seksualny i pożądanie, kwestie moralne w relacjach seksualnych, rodzicielstwo nastolatków. W grupie zagadnień, co do których część rodziców chciała poruszenia ich w szkole podstawowej, a część w gimnazjum znalazły się: miłość jako podstawa małżeństwa i relacji intymnych, fazy płodności i niepłodności w cyklu miesięcznym, przemoc seksualna, w tym cyberprzemoc, prawo do intymności, wierność jako wartość w relacjach intymnych, zagadnienia związane z pornografią, orientacja seksualna i identyfikacja płciowa, choroby przenoszone drogą płciową. W szkołach ponadgimnazjalnych rodzice chcą, by uczniowie poznali takie tematy: zalecenia zdrowotne dla kobiet w ciąży, życie seksualne jako źródło satysfakcji, orgazm kobiecy i męski, aborcja w prawie polskim, przebieg aborcji, jej zdrowotne, psychiczne i społeczne skutki. Podobnie jak w przypadku młodszych uczniów były tematy, których część rodziców chciała poruszenia w gimnazjum, a część w szkole ponadgimnazjalnej. Są to: zagadnienia związane z masturbacją, metody zapobiegania ciąży, przebieg ciąży i opieka nad noworodkiem, przebieg stosunku.
Zmiana podstawy programowej
Szefowa MEN zaznaczyła, że po poznaniu wyników badań jest przekonana, że podstawa programowa nauczania przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie powinna zostać zmieniona. - Ona jest dziś bardzo pojemna. Gdy przyłożyliśmy poszczególne elementy, które nam wyszły z badań do podstawy, to jest duża część informacji, która się w tej podstawie mieści, chociaż nie zawsze na tym etapie nauczania, jak wynika z badania. Są takie elementy, które należy przenieść, są sprawy, o których podstawa programowa milczy, można z tą informacją wyjść do młodzieży. Dlatego chciałabym w najbliższym czasie powołać zespół ekspertów, który spokojnie tę nową podstawę programową przygotowywał. To oczywiście jest praca, której się nie da wykonać w ciągu dwóch miesięcy - powiedziała Kluzik-Rostkowska. - To, co możemy zrobić już dziś, to przygotujemy materiały dla nauczycieli, którzy przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie uczą już w tej chwili w szkole. Mam duży apel do dyrektorów szkół, nauczycieli, którzy ten przedmiot prowadzą i do osób z zewnątrz, które przychodzą i prowadzą zajęcia, by zaznajomili się z badaniami, bo one bardzo dużo mówią o tym na czym nauczyciele powinni się skupić - dodała. Zapowiedziała, że materiały będą gotowe przed początkiem nowego roku szkolnego. Poinformowała także, że wyniki badań będą udostępnione na stronach internetowych resortu edukacji i IBE. Badanie ankietowe przeprowadzono w pierwszej połowie tego roku (styczeń-marzec) na reprezentatywnej próbie. Uczestniczyło w nim 1246 18-latków i 2526 rodziców (w przypadku rodziców dzieci wskazywały rodzica, z którym z rodziców mają lepszy kontakt; 85 proc. z nich wskazało matki).
Autor: eos/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24