Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podała, że głównym tematem rozmowy były między innymi wieloletnie ramy finansowe Unii Europejskiej na lata 2021-2027, w tym kwestie mechanizmów warunkowości związanych z przyszłym budżetem. "Premier podkreślił w rozmowie, że uznaniowe mechanizmy, oparte na arbitralnych, politycznie motywowanych kryteriach nie mogą zostać zaakceptowane" - napisała KPRM w komunikacie.
W ubiegłym tygodniu negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i niemieckiej prezydencji wypracowali porozumienie w sprawie mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności. Przeciwne temu były rządu Polski i Węgier.
Premier Mateusz Morawiecki w czwartek poinformował, że skierował "w ostatnich dniach" do przywódców unijnej "27" list "z nakreśleniem naszej perspektywy na kwestie mechanizmów warunkowości związanych z przyszłym budżetem Wspólnoty".
CZYTAJ WIĘCEJ: List Morawieckiego do przywódców Unii Europejskiej. "Polska nie może zaakceptować takiej wersji"
"Polska nie może zaakceptować takiej wersji mechanizmu"
Tego samego dnia rzecznik rządu Piotr Mueller przekazał, że Morawiecki rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
"Premier podkreślił w rozmowie, że uznaniowe mechanizmy, oparte na arbitralnych, politycznie motywowanych kryteriach nie mogą zostać zaakceptowane" - poinformowano w komunikacie kancelarii premiera. Dodano, że mechanizmy te nie uwzględniają "istotnych, merytorycznych aspektów prawa europejskiego, a ich przyjęcie mogłoby doprowadzić do usankcjonowania stosowania podwójnych standardów, odmiennego traktowania poszczególnych państw członkowskich UE".
Z komunikatu wynika ponadto, że zdaniem polskiego rządu proponowane rozwiązania są "niezgodne z konkluzjami Rady Europejskiej z lipca 2020 i budzą poważne wątpliwości prawne w świetle brzmienia Traktatów". "Uznaniowość w przypadku tego mechanizmu sama w sobie budzi poważne zagrożenia dla praworządności w UE" - oświadczono. "Dlatego Polska nie może zaakceptować takiej wersji mechanizmu, prowadzącej do prymatu politycznych i arbitralnych kryteriów nad oceną merytoryczną" - dodano.
Kancelaria podała, że rozmowa z niemiecką kanclerz dotyczyła także "kontynuacji i wzmocnienia współpracy" między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi "w kluczowych dziedzinach". Wymieniono tu "relacje gospodarcze, współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego, polityki klimatycznej i współpracy wielostronnej, dotyczącej najważniejszych wyzwań w polityce międzynarodowej". "Istotnym obszarem współpracy pozostanie także obrona kolektywna realizowana w ramach NATO" - dodano.
Co zakłada porozumienie?
Główny negocjator porozumienia ze strony Parlamentu Europejskiego Petri Sarvamaa przekazał, że w porozumieniu zapewniono, iż wykorzystanie unijnych środków będzie zależne od przestrzegania zasad praworządności i posiadania niezależnego sądownictwa.
Ponadto Unia Europejska będzie mogła wstrzymać fundusze, jeśli dojdzie do złamania zasad praworządności oraz jeśli są dowody, że decyzje rządu mogą doprowadzić do zagrożenia dla finansów Unii. Na przykład, jeśli niezależność sądownictwa jest zagrożona i sędziowie nie mogą podejmować niezależnych decyzji w sprawie oszustw i korupcji.
Wprowadzono także - jak przekazał Sarvamaa - ramy czasowe, aby decyzja w sprawie blokowania nie utknęła w Radzie Europejskiej. Po decyzji Komisji Europejskiej o wstrzymaniu funduszy, ministrowie z państw UE będą mieć trzy miesiące na odniesienie się do sprawy, jeśli w tym czasie nic nie zrobią, Komisja podejmie decyzję o zamrożeniu funduszy.
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Krystian Maj/KPRM