Premier Mateusz Morawiecki spotka się w środę w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Tego dnia szef rządu będzie również rozmawiał z premierem Słowenii Janezem Janszą. Tematem rozmów będzie między innymi sytuacja geopolityczna - poinformował rzecznik rządu Piotr Mueller. We wtorek po południu polski premier przybył do Zagrzebia, gdzie spotka się z szefem chorwackiego rządu Andrejem Plenkoviciem. Rozmowa ma dotyczyć bieżącej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy UE.
"Jutro w Paryżu spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem" - przekazał rzecznik rządu na Twitterze.
Jak poinformował, tematem rozmowy będą wyzwania geopolityczne dla Europy, w szczególności w kontekście ataków hybrydowych przeprowadzanych przez Białoruś oraz działań destabilizujących rynek gazowy i energetyczny w Europie.
Spotkanie także z premierem Słowenii
Mueller przekazał ponadto, że również w środę Morawiecki spotka się z premierem Słowenii Janezem Janszą. "Słowenia sprawuje obecnie prezydencję w UE. Trudna sytuacja geopolityczna, ataki cybernetyczne, zagrożenia na rynku energetycznym, sztuczne ruchy migracyjne to obszary wymagające wspólnych działań i koordynacji" - napisał rzecznik rządu.
Morawiecki spotkał się z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej
We wtorek premier Morawiecki spotkał się w Budapeszcie z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej. Spotkanie było poświęcone sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz aktualnym zagrożeniom geopolitycznym w Europie.
Tego samego dnia, ale po południu Morawiecki przybył do Zagrzebia, gdzie spotka się z szefem chorwackiego rządu Andrejem Plenkoviciem. Rozmowa ma dotyczyć bieżącej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy UE.
To kolejne z serii spotkań Morawieckiego z europejskimi przywódcami w sprawie kryzysu na granicy z Białorusią oraz zagrożeń geopolitycznych. W niedzielę premier odwiedził Estonię, Litwę oraz Łotwę, gdzie spotkał się z szefami rządów tych krajów: Kają Kallas, Ingridą Szimonyte i Kriszjanisem Karinszem.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej
Na granicach UE i Białorusi trwa kryzys od czasu, gdy na wiosnę gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białoruskiej z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów w odpowiedzi na sankcje.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 35 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. W związku z tym dziennikarze nie mogą pracować w strefie objętej stanem wyjątkowym, a informacje stamtąd pochodzą niemal w całości od czynników oficjalnych. Niemożliwe jest również rzetelne dziennikarskie weryfikowanie tych doniesień.
Źródło: PAP