Marek Suski wszedł na posiedzenie komisji, Dariusz Joński zareagował. "Jeszcze pana nie wezwaliśmy"

Źródło:
TVN24, PAP
Suski wszedł na posiedzenie komisji. Joński: jeszcze pana nie wezwaliśmy
Suski wszedł na posiedzenie komisji. Joński: jeszcze pana nie wezwaliśmysejm.gov.pl
wideo 2/10
Suski wszedł na posiedzenie komisji. Joński: jeszcze pana nie wezwaliśmysejm.gov.pl

Na posiedzenie komisji do spraw wyborów kopertowych wszedł w pewnym momencie poseł PiS Marek Suski. - Pan tutaj jako kto się pojawił? - zapytał go przewodniczący Dariusz Joński (KO). Suski stwierdził, że "jako poseł". Po tej sytuacji świadek Piotr Ciompa przestał odpowiadać na pytania, choć wcześniej to robił. Twierdził, że to przez brak możliwości swobodnej wypowiedzi. - Mam absolutne wrażenie, że został zastraszony. Sprawdzimy teraz, przez kogo - komentował później Joński.

We wtorek odbyło się posiedzenie sejmowej komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego.

Członkowie komisji wysłuchali między innymi zeznań Piotra Ciompy, byłego członka Rady Nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych oraz byłego wiceprezesa zarządu ds. finansowych PWPW.

Marek Suski zjawił się na komisji

W pewnym momencie na komisji pojawił się poseł PiS Marek Suski. Przewodniczący komisji Dariusz Joński z KO zwrócił się do niego słowami: - A pan tutaj jako kto się pojawił?

- Jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej - odparł Suski. Przewodniczący zareagował na to, mówiąc: - Jeszcze pana nie wezwaliśmy na komisję, jeszcze pana nie wezwaliśmy.

Na nagraniu słychać, że Suski odpowiedział, ale jego słowa nie są wyraźnie słyszalne. - Ma pan prawo, tylko proszę nie zakłócać prac komisji - mówił następnie Joński. Po krótkiej przepychance słownej powrócono do czynności na komisji, a głos zabrał jej członek Michał Wójcik (PiS).

Suski wszedł na posiedzenie komisji. Joński: jeszcze pana nie wezwaliśmy
Suski wszedł na posiedzenie komisji. Joński: jeszcze pana nie wezwaliśmysejm.gov.pl

Ciompa nie chciał odpowiadać na pytania

Wójcik zadał świadkowi pytanie, jednak nie uzyskał odpowiedzi. Ciompa ocenił, że "pierwszy raz dochodzi do głosu formalnie" po odrzuceniu jego wniosku o swobodną wypowiedź. Przed pojawieniem się Suskiego świadek złożył wniosek o swobodną wypowiedź. Został on jednak oddalony przez przewodniczącego, ale wobec tej decyzji Ciompa się odwołał. Nad tym odwołaniem głosowała następnie cała komisja, która odrzuciła je. W związku z tym członkowie przeszli do ponownego zadawania pytań.

Przesłuchiwany powiedział, że "chce się powołać na artykuł 171, paragraf 1 Kpk (Kodeksu postępowania karnego), gdyż ustawa o komisji śledczej w sprawach nieuregulowanych w ustawie odsyła nas do KPK". Ciompa przekonywał, że zgodnie z tym przepisem osobie przesłuchiwanej należy umożliwić swobodne wypowiedzenie się w granicach określonych celem danej czynności, a dopiero po tym zadaje się pytania.

Joński podkreślił, że kwestia ta jest jednak uregulowana w ustawie o komisji śledczej. - Więc bardzo proszę przejść teraz do odpowiedzi na pytania - zaapelował. Ciompa jednak uznał, że "ponieważ odmówiono mu swobodnej wypowiedzi, w związku z tym nie znajdujemy się w tej chwili w fazie zadawania pytań".

Piotr Ciompa nie chciał odpowiadać na pytania komisji śledczej ds. wyborów kopertowych
Piotr Ciompa nie chciał odpowiadać na pytania komisji śledczej ds. wyborów kopertowychTVN24

Poproszony o komentarz jeden z ekspertów komisji przyznał, że ustawa o sejmowej komisji śledczej "zawiera autonomiczne regulacje, jeżeli chodzi o kwestie swobodnej wypowiedzi świadka", dlatego powoływanie się na Kpk "jest bezpodstawne".

- Czy już pan zrozumiał? - zapytał Joński. - Zrozumiałem i nie podzielam tej argumentacji - odparł wezwany.

Joński powtórzył tymczasem prośbę o odpowiedź na zadane przez Wójcika pytanie. - Nie odpowiem, ponieważ nie jesteśmy w fazie zadawania pytań, skoro bezprawnie odebrano mi swobodę wypowiedzi - upierał się Ciompa, który wcześniej tego dnia przed głosowaniem nad wnioskiem o swobodną wypowiedź odpowiadał już na wiele pytań posłów.

Pomimo ostrzeżeń ze strony przewodniczącego, że taka postawa może wiązać się z uchwałą o ukaraniu świadka i wnioskiem do sądu w tej sprawie, Ciompa podtrzymywał, że nie będzie odpowiadał. Zarządzono krótką przerwę.

Gdy posłowie wrócili na salę po przerwie, były członek Rady Nadzorczej PWPW nie zmienił jednak zdania i nadal odmawiał odpowiedzi na pytania.

W związku z tym Joński zwrócił się do niego: - Ponieważ pan ma dużą wiedzę, dzisiaj pytaliśmy pana i tę wiedzę pan tutaj przedstawiał, odpowiadał pan na pytania, ja mam takie pytanie: czy ktoś pana zastraszył, żeby pan nie odpowiadał na pytania tutaj przed komisją? Czy dostał pan jakiegoś SMS-a? Czy ktoś pana szantażuje, żeby pan przed komisją nie opowiadał?

- Nie wiem, co ja mam odpowiedzieć - mówił Ciompa. - Przez dwie godziny odpowiadałem wyczerpująco. Jestem dalej gotowy tak odpowiadać - oznajmił, ale zastrzegł, że w pewnym momencie, kiedy chciał zabrać głos, nie miał szansy na swobodną wypowiedź.

Joński przekazał później, że składa wniosek w sprawie ukarania Ciompy. "Jako członek komisji śledczej (...) wobec uchylania się przez pana Piotra Ciompę od złożenia zeznań przed komisją śledczą w dniu 19 marca 2024 r. wnoszę o podjęcie przez komisję uchwały w przedmiocie wystąpienia do Sądu Okręgowego w Warszawie, wydział karny o zastosowanie wobec pana Piotra Ciompy kary porządkowej w postaci kary pieniężnej w kwocie 3 tys. złotych za bezpodstawne uchylanie się przez niego w dniu 19 marca 2024 roku od złożenia zeznań przed komisją śledczą" - głosi treść wniosku odczytanego przez szefa komisji śledczej.

Ciompa wraca na komisję po przerwie. Nadal nie chce odpowiadać na pytania
Ciompa wraca na komisję po przerwie. Nadal nie chce odpowiadać na pytaniaTVN24

Joński: przeanalizujemy, czy Suski nie przyszedł wywierać wpływu na świadka

Już po posiedzeniu Joński komentował w rozmowie z TVN24 sytuację, do której na nim doszło. Zwrócił uwagę na zbieżność czasową przybycia posła Suskiego i odmowy odpowiadania na pytania przez świadka.

- Na salę komisji podczas przesłuchania świadka wszedł znienacka poseł Suski, który zaczął wykrzykiwać w kierunku posłów komisji i świadka. I świadek po pewnym czasie przestał w ogóle odpowiadać na pytania. Nie miał prawa, ale przestał odpowiadać na pytania - mówił Joński.

- Po pierwsze, zakończyliśmy przesłuchanie wnioskiem i uchwałą o ukaranie świadka, ponieważ przestał odpowiadać na pytania. Po drugie, przeanalizujemy cały zapis i stenogram, czy pan Suski nie przyszedł wywierać wpływu na świadka, żeby ten przestał właśnie zeznawać. To wszystko zostanie przeanalizowane. Rozważamy również złożenie wniosku do prokuratury - kontynuował.

Joński: przeanalizujemy, czy Suski nie przyszedł wywierać wpływu na świadka
Joński: przeanalizujemy, czy Suski nie przyszedł wywierać wpływu na świadkaTVN24

Na uwagę, że Ciompa argumentował odmowę odpowiedzi brakiem możliwości złożenia swobodnej wypowiedzi, Joński podkreślał, że "ustawa o komisji śledczej daje możliwość swobodnej wypowiedzi, ale daje też komisji możliwość, żeby takiej swobodnej wypowiedzi nie było". - To wprost wynika z ustawy i wszyscy świadkowie, którzy przychodzą, o tym wiedzą - dodał.

Jak mówił, specjalnie zarządził przerwę, by świadek zapoznał się z ustawą o komisji śledczej, żeby "był świadomy tego, że będzie na niego nałożona kara i że może być złożony wniosek do prokuratury, bo uchyla się od odpowiedzi na pytania". - Świadek po przerwie mimo to nie odpowiadał na pytania. Mam absolutne wrażenie, że został zastraszony. Sprawdzimy teraz, przez kogo - powiedział Joński.

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wiceprezydent USA J.D. Vance poinformował, że wraz z żoną złoży w piątek wizytę na Grenlandii. Polityk stwierdził, że "sprawdzi, co się dzieje z bezpieczeństwem na Grenlandii". Władze wyspy oraz duński rząd ostro skrytykowały wcześniej wizytę amerykańskiej delegacji, uznając ją za przejaw braku szacunku. Początkowo na wyspę miała przylecieć tylko Usha Vance - by uczestniczyć w obchodach lokalnego święta.

J.D. Vance leci na Grenlandię. Bez oficjalnego zaproszenia

J.D. Vance leci na Grenlandię. Bez oficjalnego zaproszenia

Źródło:
PAP, BBC, Euronews
"Kochanie, dlaczego nie lecimy do Egiptu?" Wolał się zaszczepić, niż tłumaczyć żonie

"Kochanie, dlaczego nie lecimy do Egiptu?" Wolał się zaszczepić, niż tłumaczyć żonie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na miejscu pana ministra (Andrzeja Szejny - red.) podałabym się do dymisji - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat. - To jest wysoki urzędnik, wokół którego gromadzą się niepotrzebne kontrowersje - dodała.

Biejat: Szejna powinien podać się do dymisji

Biejat: Szejna powinien podać się do dymisji

Źródło:
TVN24

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 56-latkę, która podtruwała swoją znajomą z pracy, wlewając do jej napojów chemikalia. Pokrzywdzona po tym, jak doznała obrażeń wewnętrznych, zamontowała ukrytą kamerę, która potwierdziła jej przypuszczenia. Motywem przestępstwa był konflikt zawodowy.

"No właśnie stoi herbatka, więc wiesz…". Dolewała znajomej chemikalia do kubka

"No właśnie stoi herbatka, więc wiesz…". Dolewała znajomej chemikalia do kubka

Źródło:
tvnwararszawa.pl

W prowincji Ituri w Demokratycznej Republice Konga (DRK) systematycznie przybywa okrucieństw. Ofiary, którym starają się pomóc między innymi Lekarze bez Granic, mają "przerażające obrażenia" – alarmuje organizacja.

"Kobiety w ciąży ranione maczetami", dzieci z odciętymi głowami. Przerażający konflikt narasta

"Kobiety w ciąży ranione maczetami", dzieci z odciętymi głowami. Przerażający konflikt narasta

Źródło:
PAP

Administracja prezydenta Donalda Trumpa utajniła szczegóły deportacji imigrantów do Salwadoru, powołując się na przywilej "tajemnic państwowych". We wtorek sam Trump podpisał również rozporządzenie wykonawcze nakładające obowiązek poświadczenia obywatelstwa w procesie głosowania w wyborach. Problem w tym, że konstytucja daje prawo do regulowania procesu wyborczego tylko poszczególnym stanom, a nie prezydentowi.

Trump zmienia prawo wyborcze, jego administracja utajnia szczegóły deportacji

Trump zmienia prawo wyborcze, jego administracja utajnia szczegóły deportacji

Źródło:
PAP

1126 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Rosja zgodziła się na rozejm na morzu oraz wtrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną, gdyż nie miała innego wyboru – ocenił ukraiński politolog, szef Instytutu Polityki Światowej w Kijowie, Jewhen Mahda. Oto najważniejsze wydarzenia minionej doby dotyczące wojny w Ukrainie.

"Rosji nie udało się narzucić Amerykanom własnego sposobu gry"

"Rosji nie udało się narzucić Amerykanom własnego sposobu gry"

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy. Prokurator Ewa Wrzosek złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła PiS Jacka Ozdobę. Ruszył proces byłego rzecznika MON Bartłomieja M. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 26 marca.

Najnowszy sondaż, zasiłek pogrzebowy i apel do prezydenta

Najnowszy sondaż, zasiłek pogrzebowy i apel do prezydenta

Źródło:
PAP, TVN24

Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił we wtorek, że wstrzymuje uczestnictwo Rumunii w programie ruchu bezwizowego Visa Waiver Program (VWP). Rumunia została przyłączona do programu w ostatnich dniach rządów administracji Joe Bidena. Decyzja miała wejść w życie 31 marca.

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

- Sposób, w jaki Rosja zachowa się w nadchodzących dniach, ujawni wiele, jeśli nie wszystko - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Komunikat w sprawie wydał również Kreml, w którym zawarł kilka warunków, między innymi zniesienia ograniczeń sankcyjnych. - Przyglądamy się im wszystkim - zapewnił prezydent USA Donald Trump.

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów, podzielonych na pięć kategorii i objętych moratorium na ataki. Według Rosji, lista została uzgodniona przez strony rosyjską i amerykańską w trakcie rozmów w Rijadzie.

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Źródło:
PAP

- Kiedy mówimy o najważniejszych misjach, to mamy prawo oczekiwać, że rządzący komunikują się w sposób adekwatny do sytuacji - powiedział w "Kropce nad i" wiceminister obrony Cezary Tomczyk, odnosząc się do wycieku konwersacji członków administracji Donalda Trumpa. Według niego, biorąc pod uwagę, że "ta administracja ciągle się jeszcze kształtuje", należy się spodziewać, że "tego typu historie będą się od czasu do czasu zdarzały".

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

Źródło:
TVN24

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl