- LPR zostaje w rządzie - zapewniają posłowie tej partii. Dodają jednak, że warunki współpracy z PiS muszą się zmienić i będą chcieli by koalicjant zaproponował innego premiera. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że LPR będzie się domagać też innych zmian personalnych.
PIS zerwał koalicję - złamał wielokrotnie umowę koalicyjną. Powołanie posła PiS na ministra rolnictwa było najbardziej rażącym tego dowodem. J. Kaczyński podarł umowę, pod którą własnoręcznie się podpisał. Wierzejblog
"Zmienić premiera"
Takie stanowisko potwierdził w swoim blogu na onet.pl. Wojciech Wierzejski. "PIS po zorientowaniu się, że nastąpiło nieodwracalne bankructwo finansowe ich partii) nie powinien być kierowany przez J. Kaczyńskiego, który wielokrotnie udowodnił, że nie potrafi skutecznie budować trwałej większości politycznej. Dodajmy – nie potrafi nie tylko z LPR i Samoobroną, ale w ogóle z nikim (PO, PSL) i nigdy w przeszłości nie potrafił" - dowodzi polityk LPR.
Wojciech Wierzejski potwierdził, że ewentualna rekonstrukcja rządu będzie jednym z głównych tematów jutrzejszego posiedzenia zarządu LPR.
"Rozliczyć akcję CBA"
LiS ma postawić PiS twarde warunki - LPR będzie się domagać odsunięcia polityków skompromitowanych akcją CBA w ministerstwie rolnictwa - mówi nieoficjalnie tvn24.pl jeden z polityków Ligi. Dodaje, że chodzi m.in. o szefa Biura Mariusza Kamińskiego i ministra koordynatora służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna. Także Wojciech Wierzejski pisze na swoim blogu, że "politycy odpowiedzialni za udział w aferze CBA powinni być jak najszybciej usunięci z rządu".
"To PiS zerwał koalicję"
Prawdopodobnie zaproponujemy rekonstrukcję rządu bez Jarosława Kaczyńskiego Krszys Bosak
"Chcemy dalej budować LiS"
W niedzielny poranek szef ligi, Roman Giertych, spotkał się z Andrzejem Lepperem. Liderzy rozmawiali o przyszłości koalicji. - Chcemy dalej wspólnie budować nową formację jaką jest Liga i Samoobrona przy zachowaniu pewnych różnic - zaznaczył po spotkaniu z liderem Samoobrony szef LPR. - Rozmawialiśmy o sprawach politycznych i o sytuacji, która się pojawiła po orzeczeniu Państwowej Komisji Wyborczej (która odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS - przyp. red.) - podkreślił Giertych.
"Demontaż PiS czas zacząć"
Wierzejski przewiduje, że decyzja PKW to początek końca Prawa i Sprawiedliwości: "PIS stoi na progu bankructwa finansowego, a w konsekwencji (w polskich warunkach) także politycznego. Jedynym ratunkiem dla posłów PIS jest powołanie nowego ugrupowania, albo kilku mniejszych ugrupowań, które każde z osobna zintegruje się z innymi, istniejącymi na scenie politycznej partiami (do wyboru: PO, LPR, PSL, Samoobrona, Partia Demokratyczna itp.). Proces nieodwracalnego demontażu PIS właśnie się zaczyna" - napisał lider LPR.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24