Sprawa lex TVN w piątek niespodziewanie wróciła do Sejmu. Po naprędce zwołanym posiedzeniu komisji doszło do głosowania, w którym posłowie odrzucili senackie weto do ustawy. O sprawę tę dziennikarze pytali w Sejmie prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Wcześniej na sali sejmowej posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus mówiła, że pospieszne głosowanie odbyło się dlatego, że prezes PiS "zażyczył sobie TVN-u na gwiazdkę".
Sejmowa większość złożona z klubu Prawa i Sprawiedliwości, trzech posłów koła Kukiz'15 i niezrzeszonego Łukasza Mejzy przyjęła w piątek lex TVN. Wcześniej niespodziewanie ustawą zajęła się Komisja Kultury i Środków Przekazu. Zarekomendowała Sejmowi odrzucenie uchwały Senatu, odrzucającej akt prawny w całości. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta. Andrzej Duda ma na decyzję 21 dni od momentu wpłynięcia ustawy do jego kancelarii. Może ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.
Jarosław Kaczyński pytany o lex TVN
O lex TVN pytany był przy Wiejskiej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. - Po co skok na wolne media? W czym przeszkadzają panu takie media jak TVN? - pytała reporterka "Gazety Wyborczej" Justyna Dobrosz-Oracz.
- W niczym mi nie przeszkadza. TVN się nie zmieni - odparł prezes PiS.
Czytaj więcej w portalu fact-checkingowym Konkret24: Lex TVN: co zmienia uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji
"Nie będzie pan miał TVN-u na święta"
Wcześniej na sali obrad plenarnych posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus mówiła, że ustawa lex TVN wróciła, ponieważ prezes PiS Jarosław Kaczyński "zażyczył sobie TVN-u na Gwiazdkę", chcąc przykryć m.in. drożyznę i "kłamstwa pani (Beaty) Szydło, które opisuje 'Gazeta Wyborcza'". - Jesteście tchórzami. Nie będzie pan miał TVN-u na święta, nigdy - dodała.
Terlecki: mamy spokojne święta
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany był w Sejmie przez reportera TVN24 Radomira Wita, czy podoba mu się taki styl tworzenia prawa w parlamencie. Odparł: - To wszystko jest zgodne z regulaminem, wszystko odbyło się w porządku, nie ma żadnych naruszeń.
- Zobaczymy, co zrobi pan prezydent - mówił dalej. - Dziś z sukcesem przyjęliśmy budżet. Mamy spokojną większość, spokojne święta - dodał.
14 września Terlecki pytany był, czy możliwy jest scenariusz, że ustawa trafi do tak zwanej zamrażarki sejmowej. Odpowiedział: - Zrobimy tak, żeby zaskoczyć dziennikarzy, wprowadzić znienacka któregoś dnia.
Spór na komisji. Czy rzeczywiście wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem?
Wobec słów wicemarszałka Terleckiego, że "wszystko jest zgodne z regulaminem" przypomnijmy, że wcześniej, na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, przedstawiciel Biura Legislacyjnego Sejmu zwracał posłom uwagę na ustęp piąty artykułu 152 Regulaminu Sejmu, który reguluje kwestię zawiadamiania członków komisji o terminie posiedzenia komisji.
(...) 5. O terminie i porządku dziennym posiedzenia komisji zawiadamia się członków komisji, Prezydium Sejmu, Najwyższą Izbę Kontroli oraz zainteresowane organy państwowe. Zawiadomienie członków komisji powinno nastąpić co najmniej na 3 dni przed posiedzeniem komisji, na zasadach i w trybie określonych przez Prezydium Sejmu, chyba że posiedzenie zwołane zostało w wyniku decyzji podjętych na posiedzeniu Sejmu.
- W takim razie zgłaszam wniosek o przyjęcie porządku dziennego bez trzydniowego terminu, co jest możliwe i praktykowane - odpowiadał na to Marek Suski (PIS). - Samo posiedzenie zostało zwołane w sposób nieregulaminowy, co potwierdził przedstawiciel Biura Legislacyjnego - dopowiadał Dariusz Joński (KO). - Dlaczego pan chce złamać regulamin? Pan głosuje nad złamaniem regulaminu - pytał dalej przewodniczącego komisji Michał Szczerba (KO). - Uprzedzam, że zgłaszam oficjalny protest do pani marszałek Witek o to, że przewodniczący Babinetz i wiceprzewodniczący Suski złamali jawnie regulamin - mówiła Iwona Śledzińska-Katarasińska (KO). - To się nadaje do prokuratury - komentował Krzysztof Mieszkowski (KO).
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24