Szarpanie, krzyki, kopnięcie. Pies cierpiał, właściciel tłumaczył się stresem

Szarpał psa za smycz, krzyczał, tupał, a w końcu kopnął
Brutalne traktowanie psa w Świdnicy
Źródło: Fundacja Mam Pomysł
W Świdnicy (woj. dolnośląskie) mężczyzna szarpał psa za smycz, krzyczał, tupał, a w końcu kopnął zwierzę. Jeden ze świadków nagrał zdarzenie i zawiadomił policję. Sprawca został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się. Pies trafił do schroniska.

W niedzielę, 21 września, w pobliżu galerii handlowej w Świdnicy doszło do bulwersującego incydentu. - Przypadkowa osoba zauważyła mężczyznę, który źle traktował swojego psa - szarpał go za smycz, odstraszał, tupał w jego kierunku nogą, kopnął go. Wyglądało to, jakby się nad nim znęcał. Jak kopnął tego psa, to był taki skowyt, który świadczył o bólu - relacjonuje tvn24.pl Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. 

Właściciel kopnął psa w Świdnicy
Właściciel kopnął psa w Świdnicy
Źródło: Fundacja Mam Pomysł / Schronisko Świdnica

Właściciel psa z zarzutami znęcania się

Świadek nagrał całe zdarzenie i niezwłocznie udał się na policję, gdzie złożył zawiadomienie. Na filmie wyraźnie widać, jak pies kuli się ze strachu i próbuje unikać swojego opiekuna.

Policjanci bardzo szybko ustalili sprawcę tego zdarzenia. Co więcej, dotarli do kolejnego świadka, który tego samego dnia, w innej części miasta, widział mężczyznę zachowującego się w podobny sposób wobec psa.

- Podjęliśmy decyzję, że to może wskazywać na znęcanie. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad psem w wieku sześciu lat w ten sposób, że straszył, krzyczał na niego, tupał nogą, szarpał go za smycz, jak również kopnął go powodując u niego ból objawiający skowytem i wokalizacją - wyjaśnia Rusin.

Przyznał się do winy

Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do winy. Tłumaczył, że pokłócił się z bliską osobą i w nerwach odreagował stres na zwierzęciu.

Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Pies został odebrany właścicielowi i trafił do schroniska. Choć nie stwierdzono u niego obrażeń fizycznych, lekarze zauważyli objawy agresji lękowej i nadmiernej wokalizacji. Zwierzę wymaga leczenia u specjalisty.

Pies odebrany właścicielowi po brutalnym incydencie
Pies odebrany właścicielowi po brutalnym incydencie
Źródło: Fundacja Mam Pomysł / Schronisko Świdnica

- W toku postępowania powołamy behawiorystę, który oceni, czy pies doznał cierpień psychicznych - zapowiada prokurator.

Za znęcanie się nad zwierzęciem mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: