Posłowie Lewicy chcieli przeprowadzić kontrolę w małopolskim kuratorium oświaty. Nie odbyła się, bo kurator Barbara Nowak w tym czasie miała spotkać się w Warszawie z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Możliwe, że do spotkania jednak nie doszło. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Dwie posłanki i poseł z klubu Lewicy w piątek o godzinie 11 chcieli wejść do małopolskiego kuratorium oświaty, na czele którego stoi Barbara Nowak. - Chcieliśmy, żeby pokazała nam swój kalendarz, ile było spotkań z antyszczepionkowcami – mówi Maciej Gdula z Nowej Lewicy.
Pytania mają związek ze spotkaniem, które było poświęcone edukacji zdalnej. Z przeciwnikami tego trybu nauki Barbara Nowak spotkała się pod koniec stycznia. - Wracamy do zasadniczego pytania. Czy naprawdę najważniejsze jest być zdrowym, za wszelką cenę? Czy resztę możemy przekreślić, bo to zdrowie jest najważniejsze? – zastanawiała się Barbara Nowak.
Kontrowersyjne treści na oficjalnym kanale kuratorium
Posłowie chcieli zapytać także o nagranie, zamieszczone na oficjalnym kanale Kuratorium Oświaty w Krakowie, które zawiera mity wielokrotnie już obalane przez lekarzy – chodzi między innymi o stwierdzenie, że "szczepienia dzieci nie odgrywają specjalnej roli". - Ta sytuacja niweczy wysiłek wielu lekarzy, ale także rządu i Narodowy Program Szczepień – uważa prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie dr Łukasz Jankowski.
- Chcemy się dowiedzieć, jak wyglądał proces produkcji tych materiałów, czy te osoby dostały honorarium za swój występ i kto miał nadzór merytoryczny nad tymi treściami – mówi Daria Gosek-Popiołek z Partii Razem.
Do spotkania z kuratorką Barbarą Nowak jednak nie doszło. - Kontrola została odwołana, ponieważ pani kurator, jak twierdzi, postanowiła przyjechać na spotkanie z panem ministrem – wyjaśnia posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Sama kuratorka również odniosła się do odwołanego spotkania. "Posłowie Lewicy zapowiadają się w Kuratorium na interwencję jutro o 11. Zarzucają mi spotykanie się i współpracę z rodzicami uczniów. Przesłuchania nie będzie, jestem w Warszawie w związku z ich wnioskiem o moje odwołanie" – napisała w czwartek na Twitterze Barbara Nowak.
Taki wniosek posłanki złożyły w poniedziałek w związku z kontrowersyjnymi wypowiedziami Barbary Nowak, które padły na spotkaniu pod koniec stycznia. Posłanki przypomniały również, że kurator nazwała szczepienie przeciw COVID-19 "eksperymentem". Jak przekazało posłankom kuratorium, minister Przemysław Czarnek zwrócił się do Barbary Nowak z prośbą o wyjaśnienie poruszonych we wniosku kwestii.
Pytania o spotkanie Barbary Nowak z Przemysławem Czarnkiem
Dziennikarze próbowali ustalić, czy w ogóle do spotkania doszło. Wiceminister Tomasz Rzymkowski, który nadzoruje z ramienia rządu prace kuratorów powiedział, że jest poza Warszawą i nic o spotkaniu nie wie. - Udało nam się skontaktować z wiceminister Marzeną Machałek i wiceministrem Dariuszem Piontkowskim. Nie spotykali się z kurator Barbarą Nowak. Wiceminister Machałek jest nawet poza Warszawą – przekazuje dziennikarka tvn24.pl Justyna Suchecka.
Na pytania o spotkanie nie odpowiedziało ani biuro prasowe Ministerstwa Edukacji i Nauki, ani sekretariat kurator Barbary Nowak. - Brak odpowiedzi może sugerować, że do spotkania nie doszło – uważa Justyna Suchecka.
Posłanki i poseł Lewicy nie rezygnują z kontroli. Do kuratorium wybierają się w poniedziałek. Tego dnia kontrolę chcą tam przeprowadzić także posłanki i posłowie Koalicji Obywatelskiej.
Adrianna Otręba
Źródło: TVN24