Leszek Miller, były premier, a obecnie europoseł, odnosząc się w "Kropce nad i" w TVN24 do działań podkomisji smoleńskiej i ustaleń reportera "Czarno na białym" Piotra Świerczka, powiedział, że Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz "zbudowali Kościół smoleński". - Jak w każdym kościele - się wierzy albo nie wierzy. Kościół nie wymaga dowodów, wymaga wiary - dodał.
"Antoni Macierewicz ukrył dokumenty i dowody, które nie pasują do tezy o bombie i zamachu.
Co najmniej od grudnia 2020 roku Antoni Macierewicz i inni członkowie podkomisji dysponują materiałami, analizami i zagranicznymi raportami, które albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii z 2010 roku
Amerykański raport obalający tezę o zamachu, który kosztował 8 milionów złotych, został przez podkomisję Macierewicza ukryty.
Miller: ludziom brakowało dowodu
Sprawę komentował w "Kropce nad i" w TVN24 były premier, a obecnie europoseł Leszek Miller. - Należę do tych Polaków, którzy po zaznajomieniu się z raportem pana (Jerzego - red.) Millera mieli wystarczającą tkankę dowodową, żeby wiedzieć, jak było. Latałem tym samolotem wiele razy i mniej więcej orientowałem się, jak tam te procedury wyglądają - powiedział.
- Bardzo wielu ludzi, którzy nie wierzyli w te brednie Macierewicza, którzy z niesmakiem obserwowali te comiesięczne pokazy pana Kaczyńskiego, tym ludziom brakowało dowodu, jak to naprawdę było. Zasługą waszej stacji i ludzi, którzy robili ten program, było to, że te dowody zostały dostarczone - mówił dalej.
- Jeżeli teraz ktoś dalej uważa, że to był zamach, (...), to już naprawdę musi być albo ktoś o ograniczonym umyśle, albo ktoś, kto jest przepełniony złą wolą - stwierdził Leszek Miller.
Miller: Kaczyński i Macierewicz zbudowali Kościół smoleński
- Kaczyński i Macierewicz zbudowali Kościół smoleński i - jak w każdym Kościele - się wierzy albo nie wierzy. Kościół nie wymaga dowodów, wymaga wiary - dodał.
Zdaniem byłego premiera "nie ma innej rady, jak tylko tłumaczenie, jak było naprawdę".
Gość TV24 został zapytany, czy jego zdaniem PiS dokonał wszystkiego, żeby wrak samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku, wrócił do Polski. - Nic nie zrobił, dlatego że dla nich powrót tego wraku jest niebezpieczny, ponieważ kończy się jeszcze jeden element, który mogą wykorzystywać w swojej propagandzie - odparł Miller.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP