SLD odcina się od dawnych mentorów. Na sobotnim kongresie nie będzie Aleksandra Kwaśniewskiego, byłego prezydenta i niedawnego kandydata Sojuszu na premiera. Jerzy Urban i Mieczysław Rakowski też nie dostali zaproszenia – pisze „Dziennik”.
Jeszcze na jesieni to właśnie Kwaśniewski był dla liderów Sojuszu mentorem. To on stanął do wyborczych debat z Donaldem Tuskiem i Jarosławem Kaczyńskim. Jego twarz widniała też na wyborczych billboardach. Kwaśniewski miał układać nawet program Lewicy i Demokratów. A Wojciech Olejniczak okrzyknął go kandydatem lewicy na premiera.
"Nie ma warunków, by zapraszać wielu gości"
Dlaczego dziś więc nie dostał zaproszenia na kongres SLD? - Nie zapraszaliśmy polskich polityków. Zaprosiliśmy liderów różnych związków i organizacji, np. szefa OPZZ. Będzie też kilkunastu gości międzynarodowych, polityków europejskich partii socjaldemokratycznych - mówi gazecie rzecznik partii Tomasz Kalita. - Robimy kongres w siedzibie partii na Rozbrat. Nie ma tam warunków, by zapraszać wielu gości - dodaje.
Inny polityk SLD bez ogródek podaje jednak rzeczywisty powód niezaproszenia Kwaśniewskiego na kongres: - Jeżeli on o dwóch kandydatach na szefa partii mówi, że jeden nie potrafi czytać, a drugi pisać, to nie jest to chyba takie dziwne.
Oleksy: Kwaśniewski stracił swoją pozycję w SLD
Decyzji władz Sojuszu dziwi się były premier i były szef SLD Józef Oleksy. - Jeśli nie dostał zaproszenia, to jest to bardzo wymowne. Oznacza to, że załamał się wpływ Kwaśniewskiego na Olejniczaka i SLD, że Kwaśniewski nie tylko przegrał w sprawie LiD, ale stracił też swoją pozycję w SLD. A miał ją wysoką – dodaje w rozmowie z „Dziennikiem”.
Nie będzie też byłego premiera Mieczysława Rakowskiego, gen. Wojciecha Jaruzelskiego i redaktora naczelnego tygodnika "Nie" Jerzego Urbana. - Oni zawsze przychodzili na kongresy i byli na nich uroczyście witani - wspomina Oleksy. I zaznacza, że choć sam dwukrotnie był liderem Sojuszu, na zaproszenie jednak nie liczył. - Danie zaproszenia wymaga wyższego poziomu kultury, a tego brakuje w SLD – twierdzi były polityk Sojuszu.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: PAP