Nie dam się wkręcić w gierki tego typu, czy jesteś za Platformą Obywatelską, czy jesteś za PiS-em - powiedział w "Kropce nad i" Paweł Kukiz. Lider Kukiz'15 odniósł się w ten sposób do wpisu na swój temat, który opublikował muzyk Krzysztof Skiba. Pytany, czy nie boi się, że zostanie politycznie oszukany przez Jarosława Kaczyńskiego, Kukiz zaznaczył, że "niczego jeszcze z nim nie ustalił".
Muzyk Krzysztof Skiba zwrócił się we wpisie na Facebooku do swojego kolegi z branży muzycznej, a zarazem polityka Pawła Kukiza. "Przez lata Twoje ugrupowanie głosowało tak jak PiS. Zdarzało ci się krytykować Kaczyńskiego, czy ostro wypowiadać o rządach 'dobrej zmiany', ale ostatecznie zawsze wspierałeś PiS, w demontażu 'systemu III RP', a tak naprawdę w demontażu demokracji" - napisał między innymi.
"Trzeba spojrzeć Polsce w oczy i przyznać, że wspierałeś i wspierasz POTWORA. Takiej korupcji politycznej, takiego poziomu kolesiostwa i nepotyzmu, takiego rabowania państwa, jak za rządów PiS, nie było nad Wisłą dawno. Chciałeś pomóc Polsce, a pomogłeś OŚMIORNICY" - czytamy. "Dziś, gdy masz pięciu posłów w parlamencie, toczysz targi z PiS-em i chcesz się przehandlować, aby wspierać Jarosława, bo mu Ziobro stoi bokiem. Apeluję, abyś dał już sobie spokój z polityką, a numer Prezesa wyrzucił do kibla. Wróć do muzyki" - dodał Skiba.
"Nie mam telefonu do pana prezesa, w związku z tym nie jestem w stanie wyrzucić go"
Do tego wpisu w "Kropce nad i" w TVN24 odniósł się Paweł Kukiz, lider Kukiz'15. - Po pierwsze, nie mam telefonu do pana prezesa (Kaczyńskiego - przyp. red.), w związku z tym nie jestem w stanie wyrzucić go do kibla - mówił. - Od muzyki nigdy nie odszedłem, cały czas ta muzyka we mnie w środku gra i tyle - dodał.
- Nie dam się wkręcić w gierki tego typu, czy jesteś za Platformą (Obywatelską - red.), czy jesteś za PiS-em - dodał Kukiz.
Polityk był również pytany, "czy nie boi się, że zostanie oszukany przez Jarosława Kaczyńskiego". - Jak mogę być oszukany, skoro niczego jeszcze z nim nie ustaliłem? - odpowiedział.
Na uwagę, że z prezesem PiS mógłby umówić się na coś na słowo, a później mogłoby to nie dojść do skutku, Kukiz odpowiedział: - Musiałbym poznać w szczegółach Nowy Ład, aby móc w ogóle myśleć o jakimkolwiek podpisywaniu.
- Poza tym musiałbym mieć też pewność, że do tego dziesięciopunktowego Nowego Ładu zostanie dopisany suplement z pakietem obywatelskim Kukiz’15, czyli z sędziami pokoju, z ustawą antykorupcyjną, z dniem referendalnym w połowie kadencji czyli raz na dwa lata, zmianą progów przy referendach, obligatoryjnością tych referendów, tematycznych referendach lokalnych, digitalizacją obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej i tak dalej - wyliczał.
Nowy Ład to nowy społeczno-gospodarczy program PiS. Miał on zostać przedstawiony na konwencji partii w marcu, ale zostało to przełożone ze względu na sytuację epidemiologiczną i pandemię COVID-19.
Zgodnie z zapowiedzią PiS, Nowy Ład ma się składać z następujących obszarów: Plan na zdrowie, Uczciwa praca - godna płaca, Dekada rozwoju, Rodzina i dom w centrum życia, Polska - nasza ziemia, Przyjazna szkoła i kultura na nowy wiek, Dobry klimat dla firm, Czysta energia - czyste powietrze, CyberPoland 2025 oraz Złota jesień życia.
"Podpisywanie w tej chwili jakiegokolwiek porozumienia z Jarosławem Gowinem byłoby niezbyt potrzebne"
Lider Kukiz’15 był również pytany, czy podpisze porozumienie z Jarosławem Gowinem. Wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii jest liderem Porozumienia, które wraz z Prawem i Sprawiedliwością oraz Solidarną Polską tworzy Zjednoczoną Prawicę. W ostatnim czasie pomiędzy koalicjantami dochodzi o starć, co przyznał między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Jak mantrę powtarzam od 2015 roku, że obojętne z kim, obojętne pod jakim sztandarem wprowadzi się w Polsce pakiet proobywatelskich ustaw – mówił Kukiz. Zaznaczył przy tym, że "sytuacja polityczna jest taka, że największe moce sprawcze, by do zrealizowania tych ustaw doprowadzić ma Prawo i Sprawiedliwość, a nie Jarosław Gowin".
- Ja nigdy jakoś szczególnie nie mówiłem o podpisywaniu porozumień – mówił dalej. - Mówiłem o tym, że często rozmawiamy - i mam nadzieję, że tak zostanie - właśnie o projektach zmian ustrojowych, o projektach gospodarczych. Natomiast podpisywanie w tej chwili jakiegokolwiek porozumienia z Jarosławem Gowinem byłoby niezbyt potrzebne - ocenił. - Jeżeli będziemy dogadani dżentelmeńsko w pewnym zakresie, to w zupełności wystarczy – dodał.
"Jestem ukierunkowany na glosowanie za"
Kukiz mówił również o unijnym Funduszu Odbudowy, utworzonym dla wsparcia państw UE w związku z pandemią COVID-19. Do uruchomienia wypłat z Funduszu konieczna jest ratyfikacja decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej przez parlamenty wszystkich krajów członkowskich. W tej sprawie w polskim Sejmie nie ma jednak porozumienia. Sprzeciw wobec ratyfikacji - jak nazywane jest to w skrócie - unijnego Funduszu Odbudowy konsekwentnie zapowiada Solidarna Polska. Podobne stanowisko ma Konfederacja.
CZYTAJ WIĘCEJ: PiS liczy na rozsądek, Solidarna Polska i Konfederacja mówią "nie", opozycja bez stanowiska >>>
- Osobiście jestem ukierunkowany na glosowanie za, natomiast nie rozmawiałem jeszcze z posłami – powiedział w TVN24 Paweł Kukiz.
Zaznaczył przy tym, że "nie zagłosuje bez poznania konkretów". - To jest naturalne. Nie mogę powiedzieć w tej chwili, że na 100 procent zagłosuję za – powiedział. Dodał, że to, w jaki sposób się zachowa, zależy od tego, co znajdzie się w Krajowym Planie Odbudowy.
KPO jest podstawą do skorzystania z Funduszu Odbudowy. To kompleksowy dokument określający cele związane z odbudową i tworzeniem odporności społeczno-gospodarczej Polski po kryzysie wywołanym przez pandemię COVID-19. Zostały w nim zawarte propozycje reform i inwestycji, które mają pomóc Polsce wrócić na właściwe tory rozwoju. KPO nie będzie procedowany jako projekt ustawy. Przygotowanie go wynika z Europejskiego Instrumentu Odbudowy i Odporności (Recovery and Resilience Facility - RRF), który przewiduje 750 mld euro pomocy dla państw członkowskich.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24