Pożar hali pod Warszawą. Dach zapadł się do środka

Pożar hali w miejscowości Bramki
Pożar hali w miejscowości Bramki
Źródło: tvnwarszawa.pl
W hali w miejscowości Bramki pod Błoniem wybuchł pożar. W jego początkowej fazie dym był widoczny z autostrady A2. Hala ma powierzchnię 300 metrów kwadratowych, jej dach zapadł się do środka. Jedna osoba została ranna. Trwa dogaszanie.

Strażacy zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali około godziny 10. Jak dowiedzieliśmy się od mł. kpt. Damiana Dolniaka ze straży pożarnej z powiatu warszawskiego zachodniego, pożarem była objęta hala firmy zajmującej się między innymi recyklingiem części samochodowych. - Hala o powierzchni 15 na 20 metrów jest całkowicie objęta ogniem. Ma około 300 metrów kwadratowych powierzchni. Strażacy zapobiegają rozprzestrzenianiu się ognia na inne budynki - przekazał po godzinie 10 strażak.

- Wszyscy pracownicy opuścili halę jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. W wyniku zdarzenia jedna osoba doznała urazu ręki – strażacy udzielili jej kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie przekazali Zespołowi Ratownictwa Medycznego - powiedział po godzinie 11 Damian Dolniak.

Na miejscu był Klemens Leczkowski, reporter tvnwarszawa.pl. - Pożar jest już opanowany, w środku pracują jeszcze strażacy, szukają zarzewi ognia. Dach hali zapadł się do środka. Z wnętrza unosi się siwy dym - relacjonował reporter.  

W szczytowej fazie pożaru na miejscu pracowało 14 zastępów straży pożarnej.

Czytaj także: